Drużyna GKS-u Katowice w tym sezonie nie zaznała jeszcze goryczy porażki. W piątkowy wieczór podopieczni Jacka Płachty rozprawili się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec, pokonując rywali 5:1, odnosząc tym samym siedemnaste zwycięstwo z rzędu. Ogromny udział w triumfie katowiczan miał Hampus Olsson, rosły Szwed trafił do bramki sosnowiczan trzykrotnie.
Hokeiści GKS-u Katowice nie pozostawili rywalom złudzeń i przez całe spotkanie byli drużyną lepszą, która miała kontrolę nad spotkaniem.
– Zagraliśmy bardzo solidny mecz i bardzo się cieszymy, że zgarnęliśmy komplet punktów przed krótką przerwą, która nas czeka – stwierdził napastnik GieKSy.
Szwedzki zawodnik nie mógł narzekać na swoją skuteczność, ponieważ zaaplikował rywalom aż 3 bramki i wydatnie pomógł ekipie Mistrzów Polski w osiągnięciu korzystnego wyniku.
– Jestem bardzo zadowolony z mojej dyspozycji, udało mi się finalizować świetne podania od partnerów. Zwyciężyliśmy drużynowo i to jest dla mnie najważniejsze – przyznał uśmiechnięty Szwed.
Podopieczni Jacka Płachty nie zaznali jeszcze w tym sezonie goryczy porażki i dołożyli kolejne, siedemnaste już zwycięstwo z rzędu.
– Super mieć taką serię zwycięstw, ale wiemy, że ciężko na nią pracowaliśmy. Musimy jednak podchodzić do tego z pokorą i do każdego meczu przystępować w pełni przygotowani i nastawieni na zwycięstwo – dodał 28-letni hokeista GKS-u.
Przed katowiczanami teraz krótka przerwa reprezentacyjna, podczas której będą starali się zregenerować siły na nadchodzące wyzwanie podczas reprezentowania naszego kraju w Pucharze Kontynentalnym.
– Musimy trochę odpocząć, za nami kilka pracowitych tygodni, żeby przystąpić do Pucharu Kontynentalnego w pełni skupionym. Jesteśmy dobrej myśli, a jeśli chodzi o cele to GKS Katowice zawsze myśli tylko i wyłącznie o zwycięstwie, ale musimy podchodzić do tego według zasady małych kroków, najważniejszy jest kolejny mecz – zakończył Hampus Olsson.
Hokeiści GieKSy rozpoczną zmagania w Pucharze Kontynentalnym od spotkania z węgierskim Ferencvarosi już 17-go listopada. Początek tego starcia we włoskiej Cortina D'Ampezzo zaplanowano na godzinę 16:30.
Czytaj także: