W poniedziałkowy wieczór swoje trzecie zwycięstwo w rywalizacji ćwierćfinałowej KHL odniosła drużyna Mietałłurga Magnitogorsk, która na wyjeździe pokonała Barysa Astana 5:3. Tym samym w całej serii Mietałłurg prowadzi już 3:0.
W mecz lepiej weszli podopieczni Eduarda Zankawieca, jednakże pomimo wielu strzałów zabrakło im skuteczności i tym samym pierwsza tercja meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej tercji, byliśmy świadkami coraz to bardziej wyrównanej rywalizacji. Strzały padały zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie tafli, jednakże w 8. minucie na prowadzenie, po golu Zaripowa, wyszła drużyna z Magnitogorska. W 17. minucie karę za „przeszkadzanie” otrzymał Bocheński. Goście bardzo szybko wykorzystali swoją grę w przewadze i znów za sprawą Zaripowa, podwyższyli prowadzenie.
Zaledwie po 61 sekundach trzeciej tercji, gola kontaktowego dla swojej drużyny zdobył Boyd, który wykorzystał karę „łamaną” z końca drugiej tercji zawodnika Mietałłurga. Podopieczni Ilji Worobjowa, chcąc szybko powiększyć swoją przewagę, w odstępie zaledwie ośmiu minut strzelili aż trzy bramki, a na listę strzelców, kolejno, wpisali się: Moziakin, Kovar i po raz trzeci w tym meczu Zaripow.
W 19. i 20. minucie, po grze w przewadze, najpierw 5 na 3, a następnie 5 na 4, dwa gole dla swojej drużyny strzelił Boyd, jednak ostatecznie, drużynie z Astany zabrakło czasu do pełnego odrobienia straty.
Był to 3 hat-trick Zaripowa w ostatnich czterech meczach. Warto także zaznaczyć, że po kontuzji do drużyny Barys Astana dołączył już Brando Bocheński, który w tym meczu zdążył zaliczyć dwie asysty.
- Dzisiejsza gra została zdominowana przez okresy gry w przewadze. Pomimo tego jestem oczywiście zadowolony z naszej postawy zarówno w przewagach, jak i osłabieniach. Świetny mecz rozegrał Koszeczkin, a także Zaripow, którystrzelił aż trzy bramki - powiedział po meczu trener Mietałłurga Ilja Worobjow.
Hat trick Zaripowa
Wygrana Omska, SKA i CSKA.
Pierwsze zwycięstwo w serii odnieśli hokeiści z Omska, którzy po dogrywce, pokonali na wyjeździe Ak Bars Kazań 4:3. Podopieczni Fiodora Kanariejkina po pierwszej tercji spotkania przegrywali już 1:3, jednakże po udanym „pościgu”, na dwie minuty przed końcem trzeciej tercji, wyrównali wynik spotkania, a złotego gola w dogrywce zdobył Booth.
Drugie zwycięstwo w serii skompletowali natomiast hokeiści CSKA Moskwa i SKA Sankt Petersburg, którzy również na wyjeździe, pokonali swoich rywali. W obu meczach ze strony gospodarzy zabrakło skuteczności, dlatego pomimo zaciętej walki Łokomotiw uległ 1:2, zaś Dynamo Moskwa 2:4.
Wyniki:
Łokomotiw Jarosław- CSKA Moskwa 1:2 [1:2]
Dynamo Moskwa- SKA Saint Petersburg 2:4 [1:2]
Ak Bars Kazań- Awangard Omsk 3:4 d. [2:1]
HK Barys Astana- Mietałłurg Magnitogorsk 3:5 [0:3]
Czytaj także: