Po dwóch meczach na taflach zespołów wyżej sklasyfikowanych, ćwierćfinałowa rywalizacja przenosi się na teren ekip, które po sezonie zasadniczym zajęły niższe miejsca. Będzie się działo!
W weekend (27 i 28 stycznia) odbyły się mecze ćwierćfinałowe TAURON Ligi Hokeja Kobiet. Obrończynie tytułu mistrzowskiego BS Polonia Bytom w dwumeczu z Białymi Jastrzębiami zdobyły 37 bramek! Najlepsza drużyna sezonu zasadniczego Kojotki Naprzód Janów bez problemów poradziły sobie z Podhalem. Bardziej wyrównana była rywalizacja w dwóch kolejnych parach. Unia była lepsza od Kozic, a Stoczniowiec wygrał w dwumeczu z drużyną z Tychów. W półfinałach Polonia zagra z Unią, a Kojotki ze Stoczniowcem. Półfinałowe starcia odbędą się w połowie lutego.
Nie tylko TVP Kraków pokaże ćwierćfinałowe zmagania hokeistów Polskiej Hokej Ligi. Kolejne dwa oddziały telewizji publicznej będzie relacjonowało spotkania na żywo z fazy play-off.
W niedzielę zakończymy sezon zasadniczy i wtedy też poznamy pary ćwierćfinału play-off. Tym razem nastąpi to według innowacyjnej metody. Wyżej sklasyfikowane zespoły wybiorą najdogodniejszego dla siebie przeciwnika.
Po dwóch meczach na taflach zespołów wyżej sklasyfikowanych rywalizacja przenosi się na teren ekip, które po sezonie zasadniczym zajęły niższe miejsca. Jakich spotkań możemy spodziewać się w Sanoku, Nowym Targu, Krakowie i Oświęcimiu?
Hokeiści MH Automatyki Gdańsk prowadzą w ćwierćfinałowej rywalizacji z GKS-em Tychy 2:1 i jeśli dziś ograją trójkolorowych, będą na najlepszej drodze do sprawienia niespodzianki w całej serii.
Rywalizacja wraca do Tychów i Nowego Targu. Hokeiści zarówno GKS-u Tychy, jak i TatrySki Podhala po porażkach poniesionych na wyjeździe będą chcieli się zrehabilitować na własnym lodzie.
Cztery transmisje ze spotkań ćwierćfinałów play-off przeprowadzi TVP Sport. Pierwotny plan zakładał pokazanie pięciu meczów i każdej z par.
Za dwa tygodnie ruszą play-offy, w których hokeiści JKH GKS Jastrzębie skrzyżują kije z Cracovią. "Pasy" zajęły wprawdzie dopiero piąte miejsce po fazie zasadniczej, ale w ostatnich tygodniach pozyskały aż ośmiu zawodników, którzy z niejednego pieca chleb jedli. Cóż, nie jest to zabronione, choć (powiedzmy sobie szczerze) ośmiesza morderczą walkę w fazie zasadniczej. Skoro mistrzem Polski może zostać nawet dziesiąty w tabeli Orlik Opole, to po co wylewać z siebie "siódme poty" przez pół roku?
W minionym tygodniu, poznaliśmy już trzech półfinalistów, którzy dalej będą kontynuowali walkę o Puchar Gagarina. Najszybciej przez ćwierćfinały przebrnął Mietałłurg, który już w środę (15.03), po raz czwarty z rzędu, zwyciężył w starciach z Barysem Astana.
W poniedziałkowy wieczór swoje trzecie zwycięstwo w rywalizacji ćwierćfinałowej KHL odniosła drużyna Mietałłurga Magnitogorsk, która na wyjeździe pokonała Barysa Astana 5:3. Tym samym w całej serii Mietałłurg prowadzi już 3:0.
Nieobecność kontuzjowanych: Jana Muršaka i Grega Scotta w piątkowy wieczór mocno odczuli zawodnicy, jak i kibice CSKA Moskwa. Ich drużyna po zaciętym pojedynku, uległa na własnym lodzie Łokomotiwowi Jarosław. Tym samym podopieczni Aleksieja Kudaszowa wyrównali stan rywalizacji.
W pierwszym pojedynku ćwierćfinałowym KHL pomiędzy CSKA Moskwa a Łokomotiwem Jarosław, zgodnie z przewidywaniami, zwycięstwo na własnym lodzie odniosła drużyna ze stolicy Rosji, która wygrała 4:2 i w serii do czterech zwycięstw objęła prowadzenie.
W sobotę pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie w Polskiej Lidze Hokejowej Kobiet hokeistki UKHK Unia Oświęcim przegrały po dogrywce z Atomówkami GKS Tychy 4:5. Działacze oświęcimskiego klubu jednak, nie zgadzają się z rozgrywaniem niezgodnie z regulaminem systemu gry w dogrywce i złożyli do WGiD PZHL protest.
