Hit w „Satelicie”. Górale chcą się przełamać - zapowiedź 30. kolejki THL
Skoro mamy dziś piątek, to czas na kolejne mecze TAURON Hokej Ligi. Przed nami 30. kolejka, w której emocji nie zabraknie. Języczkiem uwagi będą starcia GKS-u Katowice z Re-Plast Unią Oświęcim i PZU Podhala Nowy Targ z Comarch Cracovią.
Nie da się ukryć, że najciekawszego spotkania można spodziewać się w Katowicach. W „Satelicie” zmierzą się urzędujący mistrz Polski i lider tabeli GKS Katowice oraz Re-Plast Unia Oświęcim, która po ostatnim zwycięstwie awansowała na drugie miejsce w tabeli.
Podopieczni Jacka Płachty wygrali cztery ostatnie mecze, a w środę pokonali na wyjeździe GKS Tychy 3:2. Dwie bramki dla GieKSy zdobył Grzegorz Pasiut, który był liderem zespołu w całej okazałości. Jego dwie bramki powinny być pokazywane najmłodszym adeptom hokeja jako przykład sprytu, umiejętności kontroli krążka oraz oddania precyzyjnego strzału w idealnym momencie.
– Wychodząc na pierwszą tercję, podeszliśmy do przeciwnika z bardzo dużym respektem, co przyczyniło się do tego, że ją przegraliśmy. W drugiej odsłonie, pokazaliśmy się już z dużo lepszej strony. Ostatnie dwadzieścia minut to już typowy mecz walki, obfitujący w faule i nieczyste zagrania. Więcej było szarpania zamiast realnej gry – wyjaśnił kapitan ekipy z alei Korfantego.
Dobrą passę ma też Unia, bowiem odniosła pięć ligowych z rzędu. Biało-niebiescy potrafią grać z polotem i skutecznie, ale po wypracowaniu zaliczki pojawiają się u nich problemy z koncentracją. Efekt jest taki, że mecz całkowicie wymyka im się spod kontroli.
Zresztą według takiego scenariusza toczyły się ich dwa ostatnie spotkania. Przegrane starcie w półfinale Pucharu Polski z GKS-em Tychy (3:6), w którym oświęcimianie prowadzili po pierwszej tercji 2:0 oraz ligowy mecz z PZU Podhalem Nowy Targ, zakończony wygraną biało-niebieskich 7:5 i prowadzeniem po dwudziestu minutach 4:0.
– To kolejny mecz, który zaczynamy zbyt dobrze. Nie wiem czy chcemy grać zbyt ofensywnie, czy tracimy koncentrację. Mecz z Podhalem mogliśmy równie dobrze przegrać. Dużo było kar, niepotrzebnych i głupich fauli z naszej strony. To napędziło Podhale – zaznaczył Krystian Dziubiński, kapitan Unii.
Wczoraj odbyło się spotkanie zawodników i sztabu szkoleniowego z zarządem, które miało przede wszystkim poprawić morale w zespole. Brązowych medalistów poprzedniego sezonu czekają w najbliższym czasie niezwykle wymagające mecze i każda strata punktów może odbić się na ich miejscu w tabeli.
Krakowiacy i górale!
Swój smaczek będzie miała też konfrontacja PZU Podhala Nowy Targ z Comarch Cracovią. Oba zespoły grają w ostatnim czasie coraz lepiej i zamierzają powalczyć o czwarte miejsce w lidze. W tej chwili o dwa punkty więcej mają na swoim koncie krakowianie, którzy w tym sezonie trzykrotnie pokonywali nowotarżan.
„Szarotki” w ostatniej kolejce przegrały na wyjeździe 5:7 z Re-Plast Unią, ale pokazały, że potrafią powstać z kolan. Mocną stroną ekipy dowodzonej przez Samiego Hirvonena jest atak, w którym pierwsze skrzypce gra Patryk Wronka. „Wronczes” z 40 punktami jest liderem klasyfikacji kanadyjskiej i drugim najlepszym strzelcem TAURON Hokej Ligi.
– Jeszcze w tym sezonie nie udało nam się wygrać z Cracovią i patrząc na tabelę, przystąpimy do tego meczu z podwójną motywacją. Wiemy, że zespół z Krakowa ma bardzo szybkich i doświadczonych napastników i na to musimy uważać – zaznaczył Wronka.
Kogo miał na myśli etatowy reprezentant Polski? Przede wszystkim Martina Látala i Adama Raškę, którzy mogą pochwalić się dorobkiem 25 „oczek”. Nieszablonowym graczem jest też Johan Lundgren.
Zdecydowani faworyci?
Na trzecie ligowe zwycięstwo chrapkę mają hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie, którzy dziś zmierzą się na wyjeździe ze swoim „ulubionym” rywalem. Ekipa Zagłębia Sosnowiec jest jedyną, z którą podopieczni Róberta Kalábera wygrali w tym sezonie wszystkie trzy mecze!
Warto podkreślić, że występujący w okrojonym składzie sosnowiczanie w ostatnim meczu postawili się Comarch Cracovii, z którą ostatecznie przegrali 3:4. Dwa gole stracili w odstępie dwóch minut.
– Przegrywamy w dziecinny sposób, bo po błędach, które nie powinny się nam zdarzyć. Wygrywając jedną bramką, przede wszystkim musimy grać mądrze w obronie – podkreślił Patryk Kreżołek, jeden z liderów sosnowieckiego klubu. – Pokazujemy, że potrafimy powalczyć z lepszymi od siebie zespołami. Ale jak mówię - w sytuacji, gdy mamy korzystny wynik, nie możemy przegrywać w dziecinny sposób.
Serię trzech porażek z rzędu będą chcieli przełamać zawodnicy KH Energi Toruń. „Stalowe Pierniki” zmierzą się dziś z Marmą Ciarko STS-em Sanok, który od początku sezonu jest czerwoną latarnią THL. Przegrał ostatnich osiem meczów z rzędu i w sumie 23 razy schodził z lodu jako pokonany.
PZU Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia godz. 18:00
Poprzedni mecz: 4:7, 2:3 d., 4:5 d.
Zdobywcy bramek: Wronka (3), Załamaj (2), Themár (2), Cichy, Worwa, Szczechura - Látal (2), Kasperlík (2), Krenželok (2), Mocarski (2), Lundgren, Wróbel, Sterbenz, Ježek, Sawicki, Berling, Vildumetz.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – Marma Ciarko STS Sanok godz. 18:30
Poprzedni mecz: 4:1, 3:1, 3:1.
Zdobywcy bramek: Syty, Djumić, Jaworski, Behm, Jaakola, Tiainen, Maćkowski, Fjodorovs, Larionovs, Kogut - Viitanen (2), MacEachern.
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:30
Poprzedni mecz: 5:2, 2:1, 2:5
Zdobywcy bramek: Fraszko (2), Marklund, Koponen, Michalski, Olsson, Bepierszcz, Iisakka, Kruczek – Dziubiński (2), Sadłocha (2), Denyskin, Olsson Trkulja, Karjalainen, Kaleinikovas.
Transmisja: polskihokej.tv
Zagłębie Sosnowiec – JKH GKS Jastrzębie godz. 19:00
Poprzedni mecz: 1:3, 3:5, 1:5
Zdobywcy bramek: Krężołek (3), Kozłowski – Bernhards(2), Špirko, Starzyński, Paś, Kiełbicki, Arrak, Ižacký, Rajamäki, Jarosz, Viinikainen, Starzyński, Ł. Nalewajka.
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze
Lista komentarzy
kesenda.
Nie mamy szczęścia do zawodników z JKH. Za każdym razem coś. To nie wypal który był kluczowy w lidze a u nas mega drewno, to kontuzje. Dowiem się co z Kaleinikovas
Kiedy i czy wraca?
J_Ruutu
"Języczkiem uwagi będą (...)" :D
Czym będą, mistrzu?