21-letni hokeista został wyrzucony ze swojej drużyny za złamanie obowiązujących zasad. Okazało się, że nagrano go podczas malowania swastyki i obraźliwych haseł.
Hokejowy zespół Uniwersytetu Michigan, który występuje w amerykańskiej lidze uczelnianej NCAA, poinformował, że usunął ze składu amerykańskiego obrońcę Johna Druskinisa. Michigan Wolverines poinformowali jedynie, że powodem jest naruszenie przez niego zasad obowiązujących w drużynie, nie precyzując czego dotyczyła sprawa.
Amerykańska organizacja "Stop Antysemityzmowi" ujawniła jednak, że Druskinis został usunięty za to, że przed Żydowskim Centrum Informacyjnym w Ann Arbor na terenie należącym do Uniwersytetu Michigan namalował swastykę.
- Dziękujemy Uniwersytetowi Michigan za egzekwowanie prawdziwych konsekwencji za antysemicką działalność na terenie waszego kampusu - napisała organizacja w swoim oświadczeniu.
Już w sierpniu opublikowano nagranie, na którym dwie osoby - mężczyzna i kobieta - malują sprayami przed wejściem do budynku.
Według amerykańskich mediów na drodze prowadzącej do Żydowskiego Centrum Informacyjnego znalazły się oprócz swastyki także antysemickie i homofobiczne hasła. To właśnie Druskinis miał być nagranym mężczyzną.
- Miałem nadzieję, że to nie są studenci, tylko jacyś szaleni ludzie z okolicznych miast. Ale na nagraniu wygląda, że są to osoby w wieku studenckim. Nie wiem, jak można chodzić do szkoły takiej jak ta, która promuje pokój i ma bardzo negatywne podejście do nienawiści i robić w biały dzień coś takiego? - mówił jeszcze w sierpniu w mediach dyrektor Żydowskiego Centrum Informacyjnego, rabin Fully Eisenberger.
Dla Johna Druskinisa poprzedni sezon był pierwszym w uczelnianej lidze NCAA. W 8 meczach zdobył 2 punkty za asysty.
Jego kolegą z zespołu był m.in. Luke Hughes, jeden z trzech hokejowych braci pochodzących z w połowie żydowskiej rodziny, wybrany w 2021 roku z numerem 4 draftu NHL przez New Jersey Devils. Starszy brat Luke'a, Jack Hughes w 2019 roku został pierwszym Żydem draftowanym z numerem 1 do NHL, gdy także Devils zdecydowali się na niego w naborze.
Czytaj także:
