Mieszankę hokeja z baseballem zaprezentował gracz, którego fantastyczna sztuczka techniczna zupełnie zaskoczyła rywali. To jeden z najpiękniejszych goli tego sezonu.
Niezwykle kreatywne zagranie było dziełem 24-letniego Františka Řeháka, który zabawił się z rywalami w meczu Swiss League, czyli drugiej klasy rozgrywkowej w Szwajcarii.
W przedostatniej minucie spotkania swojej drużyny EHC Olten z GCK Lions Zurych Czech zademonstrował swoją wariację na temat goli w stylu lacrosse z podniesieniem kija na krążku, które za oceanem nazywa się "Michigan". Řehák wyjeżdżając zza bramki rywali zdecydował się jednak krążek kijem podrzucić, a następnie uderzając z powietrza umieścił go w górnym rogu bramki.
Řehák to Czech, który reprezentował swoją ojczyznę na arenie międzynarodowej w kategoriach młodzieżowych, ale od 14. roku życia gra w hokeja w Szwajcarii i nie jest w tamtejszej lidze uznawany za obcokrajowca.
Jego piękny gol był dopiero drugim, którego zdobył w tym sezonie. Ustalił nim wynik meczu z GCK Lions na 5:0. Niewiele to jednak zmieniło w sytuacji drużyny z Olten, która zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Czytaj także: