Hokejowa Liga Mistrzów podjęła decyzję w sprawie drużyn z Białorusi
Hokejowa Liga Mistrzów podjęła decyzję w sprawie udziału w rozgrywkach drużyn z Białorusi. Ma ona wpływ także na kwestię awansu do HLM zwycięzcy turnieju finałowego Pucharu Kontynentalnego, w którym zagra Cracovia.
Władze HLM ogłosiły, że w przyszłym sezonie w tych rozgrywkach nie będzie mógł wystąpić żaden białoruski zespół. Powodem jest niestabilna sytuacja na Białorusi. Według oficjalnego komunikatu, start drużyn z tego kraju byłby "zbyt ryzykowny" dla wszystkich zainteresowanych stron.
Jako szczególną przyczynę podano ograniczenia możliwości podróżowania samolotami na Białoruś. To ciągle efekt zmian wprowadzonych przez linie lotnicze po majowym uprowadzeniu nad terytorium tego kraju samolotu Boeing 737 linii lotniczej Ryanair. Po zmuszeniu maszyny do lądowania w Mińsku białoruskie służby aresztowały obecnego na pokładzie dziennikarza Ramana Pratasiewicza i jego partnerkę.
- Dla paneuropejskich rozgrywek, takich jak Hokejowa Liga Mistrzów, podstawowym warunkiem jest to, by drużyny, kibice, działacze, sponsorzy i partnerzy mogli podróżować bez problemów i byli bezpieczni. Niestety w tej chwili nie jest tak w przypadku podróży z i na Białoruś - uzasadniły władze HLM.
W sezonie 2022-23 nie będzie mógł zagrać ani mistrz Białorusi, ani zespół HK Homel, jeśli wygra zaplanowany na marzec turniej finałowy Pucharu Kontynentalnego, w którym będzie rywalizował m.in. z Cracovią.
Także w obecnej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów nie zagrał przedstawiciel Białorusi. Co prawda pierwotnie miała w niej wystąpić ekipa Junosti Mińsk, ale właśnie z powodu niestabilnej sytuacji i utrudnień transportowych została wykluczona. Jej miejsce zajął słowacki Slovan Bratysława, który otrzymał specjalną "dziką kartę".
Władze europejskich rozgrywek zapowiadają jednak, że występy drużyn z Białorusi pozostają w ich planach na przyszłość.
- Niezależnie od obecnej decyzji, Białoruś z całą swoją historią w Hokejowej Lidze Mistrzów pozostaje szanowanym partnerem, a drzwi do przyszłej współpracy wciąż są otwarte - pisze Hokejowa Liga Mistrzów w swoim komunikacie.
Komentarze
Lista komentarzy
WitekKH
Decyzja zrozumiała i jakby nie patrzeć słuszna; choć oczywiście smutna, kiedy to o aspektach sportowych decyduje polityka.