Huśtawka nastrojów (WIDEO)

W zaległym meczu 11. kolejki Polskiej Hokej Ligi hokeiści Tauronu Podhala Nowy Targ pokonali na własnym lodzie KH Energę Toruń 4:3. Dobry mecz rozegrał Mateusz Bepierszcz, który zaliczył asysty przy trzech bramkach dla „Szarotek”.
Pierwsza tercja – mimo że uboga w bramki – mogła się podobać. Szybka, płynna, ze sporą ilości okazji bramkowych z obu stron. To jednak gospodarze wypracowali sobie w niej zaliczkę jednego gola. W 16. minucie Mateusz Bepierszcz dokładnym podaniem obsłużył Fabiana Kapice i najmłodszy na tafli zawodnik z bliska pokonał Mateusza Studzińskiego. Chwilę potem „Szarotki” miały świetną okazję, by podwyższyć wynik. Bartłomiej Neupauer jechał sam na bramkę przeciwnika, ale przegrał pojedynek z bramkarzem.
Napastnik Podhala zrehabilitował się w 23. min, kiedy wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Michaiła Szabanowa na Timo Hiltunenie. Kolejnych parę chwil to napór przyjezdnych. Torunianie sposobu jednak na Przemysława Odrobnego nie znaleźli, a w 28. minucie nadziali się na kontratak. Po wymianie podań z Bepierszczem, Michal Vachovec podwyższył prowadzenie Podhala na 3:0. Kilka sekund później Alexander Pettersson stanął oko w oko ze Studzińskim, ale trafił w jego parkany.
Wydawało się, że gospodarze wypracowali sobie bezpieczną przewagę, a tymczasem bardzo zdeterminowanym gościom wystarczyło pięć minut, by straty odrobić. Kolejno Michał Kalinowski, Gleb Bondaruk i Jegor Fieofanow trafiali do nowotarskiej bramki.
„Szarotki” mogły, a nawet powinny, jeszcze w drugiej tercji odzyskać prowadzenie. Miały ku temu doskonałą okazję, grając przez 116 sekund w podwójnej liczebnej przewadze! Nie po raz pierwszy w tym sezonie, nowotarżanie zawiedli w tym elemencie i wynik do końca tej części spotkania się nie zmienił.
Nowotarżanie za to dobrze czuli się w tym meczu w kontratakach i po kolejnym z nich, na początku trzeciej tercji, Emil Švec zdobył gola numer cztery.
Za moment Podhalanie omal nie stracili gola, grając w liczebnej przewadze. Sierguszkin przegrał jednak potyczkę z Odrobnym. W 51. minucie kolejny szybki atak gospodarzy powinien zakończyć się golem. Bepierszcz nie zdołał jednak wepchnąć krążka pod parkanem Studzińskiego. Po chwili okazję na „dobicie" rywala zmarnował Pettersson do spółki z Neupauerem. Także Emil Švec musiał uznać wyższość golkipera z Torunia.
Dwie minuty przed końcem torunianie zdecydowali się na grę bez bramkarza. Przez 120 sekund kotowało się pod nowotarską bramką. Nowotarżanie ofiarnie jednak bronili do niej dostępu i utrzymali jednobramkowe prowadzenie do syreny końcowej.
Tauron Podhale Nowy Targ – KH Energa Toruń 4:3 (1:0, 2:3, 1:0)
1:0 - Fabian Kapica - Mateusz Bepierszcz (15:52),
2:0 - Bartłomiej Neupauer (23:35, rzut karny),
3:0 - Michal Vachovec - Mateusz Bepierszcz, Emil Švec (27:42),
3:1 - Michał Kalinowski - Kamil Kalinowski (31:39),
3:2 - Gleb Bondaruk - Andriej Czwanczikow, Michaił Szabanow (35:42),
3:3 - Jegor Fieofanow - Dienis Sierguszkin, Artiom Osipow (36:48),
4:3 - Emil Švec - Mateusz Bepierszcz, Petr Chaloupka (44:35)
Sędziowali: Sebastian Kryś, Dawid Mazur (główni) – Artur Hyliński, Grzegorz Cudek (liniowi).
Minuty karne: 6-10 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 34-36 (11-9, 14-14, 9-13).
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.|
Tauron Podhale: Odrobny – Chaloupka, Wsół; Švec, Vachovec (4), Bepierszcz – Mrugała (2), Gajor; Pettersson, Neupauer, Hiltunen – Sulka, Kamieniecki; Worwa, Słowakiewicz, Bochnak – F. Kapica, Bryniczka, Łyszczarczyk.
Trener Andriej Gusow.
KH Energa: Studziński – Skólmowski (2), Szkodienko; Dołęga, K. Kalinowski, M. Kalinowski – A. Jaworski, Gusevas; Osipow, Fieofanow, Sierguszkin – Smirnow (2), Kuzniecow; Bondaruk, Czwanczikow, Szabanow – Podsiadło, Kozłow (2); Saloranta, Rożkow, Jaakola.
Trener: Juryj Czuch.
Komentarze