W trzeciej rundzie Pucharu Kontynentalnego GKS Katowice zmierzy się z drużyną Aalborg Pirates. Szansę wicemistrzów Polski w rywalizacji z duńską drużyną oceniliśmy wspólnie z Jacobem Böllem. 28-latek reprezentujący obecnie barwy Rødovre Mighty Bulls, miał okazję jako zawodnik Herning Blue Fox występować przeciwko GKS-owi Katowice w ubiegłorocznej edycji Pucharu Kontynentalnego.
HOKEJ.NET: – Co możesz powiedzieć o stylu gry Aalborga? Możemy się spodziewać drużyny, która będzie bazowała na silnym forechecku i chęci posiadania krążka, czy raczej żelaznej defensywie i oczekiwaniu na swoje szanse poprzez wyprowadzanie kontrataków?
Jacob Böll: – Aalborg to naprawdę klasowy zespół, preferujący agresywny, ale poukładany styl gry. Kiedy tylko jest ku temu sposobność, naciskają rywali mocnym pressingiem. Siła drużyny opiera się również na błyskawicznym przejściu z defensywy do ofensywy. Potrafią wówczas nadać niesamowite tempo rozegrania krążka i pozostawać w pełnej kontroli nad nim.
Którzy zawodnicy zatem wymagają szczególnej uwagi Twoim zdaniem? Są w szeregach Aalborga gracze, których możemy określić mianem typowych „gamechangerów”?
– Z pewnością nie spuszczałbym wzroku z kanadyjskiego duetu Darien Craighead - Troy Lajeunesse. Ważną postacią linii defensywnej jest również Amerykanin Eric Gotz. Nie można także zapomnieć o kapitanie Julianie Jakobsenie czy Joonasie Niemeli. Wszyscy ci zawodnicy dysponują naprawdę dobrym strzałem, dzięki czemu potrafią nadać krążkowi drogę do siatki i w ten sposób zadecydować o losach spotkania.
Kiedy rozmawialiśmy w ubiegłym sezonie, po spotkaniu w Cortinie d’Ampezzo, podkreślałeś, że spore wrażenie zrobił na Tobie twardy styl gry GKS-u. Sądzisz, że podobne podejście do spotkania przeciwko Aalborgowi może pomóc katowiczanom w osiągnięciu korzystnego wyniku?
– Dokładnie tak zapamiętałem drużynę GKS-u Katowice. Sądzę, że ten mocny fizycznie i szybki styl gry będzie dobrym stylem, aby postawić się drużynie z Aalborga. Właśnie w takim podejściu szukałbym klucza do zwycięstwa.
Obecnie w drużynie GKS-u występuje Pontus Englund, z którym miałeś okazję grać wspólnie w Herning. Pontus zdążył już pokazać się na polskich taflach, jako zawodnik ciężko pracujący w defensywie, ale również wnoszący sporo jakości do gry w tercji rywala. Sądzisz, że może on okazać się istotną postacią w starciu przeciwko Aalborgowi?
– Zdecydowanie! Miałem okazję poznać jego styl gry i jestem pewien, że tak silny zawodnik, potrafiący utrzymywać kontrolę nad rozegraniem krążka będzie niezwykle ważnym ogniwem w tym starciu.
Co najmocniej utkwiło Ci w pamięci z rywalizacji przeciwko GKS-owi Katowice?
– W pierwszej kolejności mam przed oczami sporą grupę kibiców GKS-u, którzy przybyli za swoją drużyną zarówno do Cortiny, jak i Cardiff. Stworzyli na trybunach niesamowitą atmosferę i nadali tym turniejem charakter hokejowego święta. Gra przeciwko GKS-owi była dla nas sporym wyzwaniem. Te spotkania toczyły się w naprawdę mocnym tempie i okazały się niezwykle ekscytującymi spotkaniami.
Rozmawiał: Mateusz Mrachacz
Czytaj także:
