Jágr włącza się w pomoc dla Ukrainy. Dochód z biletów przekaże na rzecz uchodźców
Jaromír Jágr, właściciel i wciąż czynny hokeista Rytíři Kladno, zamierza wesprzeć uchodźców wojennych z Ukrainy. Postanowił przekazać wpływ z biletów z meczu ze Spartą Praga na rzecz organizacji pomagającej uchodźcom, którzy chcą osiedlić się w Czechach.
Spotkanie zostanie rozegrane w O2 Arenie, na trybunach której może zasiąść aż 17 360 kibiców. Tym bardziej, że w Czechach nie obowiązują już limity dla widzów związane z pandemią koronawirusa.
Bilety na ten mecz będzie można kupić już od 60 koron, a posiadacze karnetów na mecze „Rycerzy” obejrzą ten mecz za darmo ze specjalnych miejsc.
– Cieszę się, że ustaliliśmy, że mecz odbędzie się w O2 Arenie – zaznaczył Jágr w komunikacie prasowym. – To nowoczesna arena, na którą może przyjść naprawdę duża liczba widzów. O to nam chodziło.
Podczas wtorkowego meczu będzie też możliwość przekazania darowizn i wsparcia działań militarnych na Ukrainie, która 24 lutego została zaatakowana przez Rosję. S
– Wspólna pomoc napędza oba kluby. Podjęliśmy już i zamierzamy podjąć szereg działań, aby nadal wspierać Ukrainę – mówi Barbora Snopková-Haberová, dyrektor generalna Sparty Praga.
Warto też przypomnieć, że „Jardzie”, który rozpoczął karierę hokejową w rządzonej przez komunistów Czechosłowacji, nieobca jest również rosyjska agresja. Dziadek Jágra, którego nigdy nie poznał, był rolnikiem i zmarł w więzieniu w 1968 roku za sprzeciwianie się sowieckiej kolektywizacji. Później w tym samym roku do Czechosłowacji wjechały sowieckie czołgi, tłumiąc Praską Wiosnę. Nic więc dziwnego, że Jaromír Jágr występuje na plecach z numerem 68.
Komentarze