Jak kształtuje się przyszłość Tyczyńskiego?

Wciąż nie wiemy, gdzie w przyszłym sezonie zagra Damian Tyczyński. Reprezentant Polski czeka na rozwój sytuacji na Słowacji, gdzie trwają niesnaski na linii Słowacki Związek Hokeja na Lodzie (SZĽH) - właściciele klubów.
W minionym sezonie Tyczyński występował w ekipie HK Martin. Łącznie rozegrał w jego barwach 45 meczów i zdobył w nich 42 punkty dzięki 13 bramkom i 29 asystom. Tym samym był najlepiej punktującym graczem swojego klubu, który walczył o awans do słowackiej ekstraligi.
Rozegrał też pięć spotkań w reprezentacji Polski, w których zdobył dwie asysty, jednak na najważniejszy turniej, czyli Mistrzostwa Świata Dywizji IA nie został powołany.
Zawodnik nie ukrywa, że chciałby zagrać w słowackiej Tipos Extralidze. Tam jednak trwa konflikt na linii Słowacki Związek Hokeja na Lodzie (SZĽH) - właściciele klubów. Powodem są kwestie finansowe i marketingowe. Dlatego też niektóre kluby chciałyby stworzyć własną zawodową ligę i uniezależnić się od dyktatu hokejowej centrali. HK Martin również zgłosił chęć występów w tych rozgrywkach.
– Czekam na rozwój sytuacji na Słowacji. Wiem, że kluby chcą mieć swoją prywatną ligę, ale jeszcze nie wiadomo, kto będzie w niej występował. Martin zgłosił się do tego projektu, więc czekam na rozwój sytuacji – powiedział nam "Tyczka".
Komentarze