Rasmus Heljanko jest jednym z nowych zawodników GKS-u Tychy. W rozmowie z klubową telewizją opowiedział o kulisach transferu do „piwnego miasta” i zdradził swój cel na najbliższy sezon. – Chcę wygrać mistrzostwo Polski – podkreślił.
24-letni skrzydłowy ma dać trójkolorowym sporą jakość w ofensywie. Jest graczem, który potrafi grać w przewagach i zdobywać ważne bramki. Dotychczas występował głównie w swojej ojczyźnie. Rozegrał 109 meczów w fińskiej Liidze (8 bramek, 14 asyst) oraz 49 na jej bezpośrednim zapleczu (31 goli, 35 asyst).
Poprzedni sezon zakończył w Selber Wölfe, który walczył o utrzymanie w DEL2. W barwach „Wilków” rozegrał 30 konfrontacji, w których 12-krotnie wpisał się na listę strzelców i 16-krotnie wypracowywał gole swoim kolegom.
Jak wyglądały kulisy jego transferu do GKS-u Tychy?
– Tak, pamiętam doskonale pierwszy kontakt. Dyrektor klubu wysłał do mnie zapytanie o możliwość gry w klubie i na pewno bardzo się ucieszyłem z tej wiadomości. Jestem zadowolony, że ostatecznie tutaj trafiłem – zaznaczył Rasmus Heljanko, którego kontrakt obowiązuje do 30 kwietnia 2025 roku.
Dynamiczny skrzydłowy nie ukrywał, że przed podjęciem ostatecznej decyzji skontaktował się z Matiasem Lehtonenem i trenerem trójkolorowych, aby dowiedzieć się trochę o TAURON Hokej Lidze.
– Miałem okazję porozmawiać z Matiasem, oczywiście bardzo ważna była rozmowa z pierwszym trenerem. Nie kryje się za tym jakaś specjalna historia, ale te konwersacje pomogły mi podjąć decyzję – dodał.
Fin dopiero w sierpniu dołączył do przygotowującej się drużyny. Wcześniej spędził wakacje w Finlandii, tam również zaczął trenować.
– Przygotowywałem się indywidualnie, ale miałem do dyspozycji mojego trenera przygotowania motorycznego. Kilka razy w tygodniu trenowałem również na lodzie – wyjaśnił Heljanko.
Nowy nabytek brązowych medalistów poprzedniego sezonu nie powinien mieć problemów z zaaklimatyzowaniem w drużynie. W szatni ma bowiem swoich rodaków Olliego Kaskinena, Olliego-Petteriego Viinikainena, Aapo Aholę, Joonę Monto i Matiasa Lehtonena. Finem jest też trener trójkolorowych Pekka Tirkkonen.
Czytaj także: