Przed zawodnikami GKS-u Tychy dwa mecze w delegacji. Podopieczni Pekki Tirkkonena udali się na Podkarpacie, aby zwieńczyć dzieło i wywalczyć sobie przepustkę do półfinału play-off. Hokeiści Texom STS-u Sanok z pewnością zrobi wszystko, aby zaprezentować się przed własną publicznością z lepszej strony niż w Tychach.
Trójkolorowi na razie wywiązują się z roli faworyta. W pierwszym meczu pewnie pokonali sanoczan 6:0, a w drugim zaprezentowali jeszcze lepszą skuteczność i rozbili rywali 13:1. Taki wynik to rzadkość w fazie play-off.
– Drugie spotkanie na pewno było lepsze w naszym wykonaniu, bo wykorzystaliśmy więcej przewag. W pierwszym meczu to się nie udało, dlatego wynik był bardziej otwarty – zaznaczył Bartłomiej Jeziorski, który w drugim meczu zdobył aż cztery gole.
Nie da się ukryć, że niezwykle istotny dla losów rywalizacji będzie trzeci mecz serii. Podopieczni Bogusława Rąpały przed własną publicznością rzucą dziś wszystko, co mają najlepszego. Będą chcieli pokazać charakter i maksymalnie utrudnić życie tyszanom.
– Na pewno zaczniemy ten mecz z myślą, żeby wygrać. Wiadomo, że my 95% meczu spędzamy w obronie i musimy szukać swoich szans w kontratakach oraz w przewagach. Przed swoimi kibicami na pewno pokażemy wolę walki i charakter. Mam nadzieję, że w środę będziemy świadkami dobrej dawki hokeja – zaznaczył Karol Biłas, kapitan STS-u.
Tyszanie chcą jak najszybciej zakończyć etap ćwierćfinałów, ale nie zamierzają lekceważyć rywala. Tym bardziej, że sanoczanie będą mieli za sobą żywiołową reagującą publiczność.
– Sanok na pewno będzie groźniejszy u siebie i musimy być na to przygotowani. Na Podkarpacie pojedziemy z dobrą koncentracją. Ta drużyna ma swoje problemy i należy im się szacunek, że dogrywają ten sezon do końca, ale my też nie możemy odpuszczać i musimy grać od pierwszej do ostatniej minuty – zaznaczył Jeziorski.
Środowe i czwartkowe spotkania rozpoczną się o godzinie 18:00.
Texom STS Sanok – GKS Tychy godz. 18:00
Stan rywalizacji: 0:2
Poprzednie mecze: 0:6, 1:13
Bramki: Biłas – Jeziorski (cztery), Paś (trzy), Turkin, Larionovs, Kakkonen (po dwie), Ubowski, Alanen, Kaskinen, Gościński, Heljanko i Komorski.
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także:
