Hokej.net Logo

Jedni muszą, drudzy mogą – zapowiedź półfinału Pucharu Polski

Robert Korczocha i Joona Monto (Fot. Klaudia Baron)
Robert Korczocha i Joona Monto (Fot. Klaudia Baron)

Święta i po świętach. A tuż po Bożym Narodzeniu rozpoczyna się walka o kolejne trofeum w tym sezonie, czyli Puchar Polski. Do rywalizacji przystąpią cztery ekipy, które po dwóch rundach uplasowały się najwyższych lokatach. Pierwszą parę półfinałową tworzą GKS Katowice i KH Energa Toruń.


W tym roku nastąpił powrót do starej formuły i oba starcia półfinałowe oraz późniejszy finał rozgrywane będą na tym samym obiekcie. Wybór hokejowej centrali padł na Lodowisko imienia Braci Nikodemowiczów w Bytomiu.

Warto zaznaczyć, że w fazie półfinałowej zabraknie dwóch najbardziej utytułowanych ekip w historii tych rozgrywek, a więc GKS-u Tychy i JKH GKS-u Jastrzębie. Tyszanie aż ośmiokrotnie wznieśli Puchar Polski, a jastrzębianie triumfowali w tych rozgrywkach czterokrotnie. Godne podkreślenia jest to, że w ostatnich trzech latach ta sztuka udała im się trzy razy!

Ogromny apetyt

Chrapkę na to trofeum mają hokeiści GKS-u Katowice, którzy po raz ostatni grali w półfinale w sezonie w sezonie 2018/2019. Wówczas przegrali batalię o finał JKH GKS-em Jastrzębie 3:4 po rzutach karnych. Teraz ma być inaczej.

Podopieczni Jacka Płachty po dwóch rundach byli niekwestionowanym liderem Polskiej Hokej Ligi. Zespół z alei Korfantego grał pragmatycznie i niezwykle skutecznie.

Ze swoich obowiązków bardzo dobrze wywiązywał się John Murray, a formacja defensywna tworzyła prawdziwy monolit. Z kolei o fajerwerki w ataku dbały dwie formacje. Pierwszą tworzyli Patryk Wronka, Grzegorz Pasiut i Bartosz Fraszko, a drugą Anthon Eriksson, Mathias Lehtonen i Patryk Krężołek.

Polscy muszkieterowie dalej robią swoje i są atakiem, przed którym drżą wszystkie ekipy Polskiej Hokej Ligi. Dość powiedzieć, że wspólnymi siłami zdobyli 43 gole, a dorobek strzelecki całej GieKSy zamknął się na razie na 90 trafieniach. Druga formacja wyraźnie spuściła z tonu, ale z pewnością nie zapomniała na czym polega gra w hokeja.

Kilka problemów

Za katowiczanami trudny czas, którzy z uwagi na zakażenia koronawirusem i przymusową kwarantannę, musieli przerwać treningi i przełożyć cztery ligowe spotkania. Po tej przerwie ponieśli dwie porażki z Re-Plast Unią Oświęcim 1:2 i JKH GKS-em Jastrzębie 2:3.

Niepokój wzbudził zapewne też uraz barku Bartosza Fraszki, który wykluczył go ze starcia z jastrzębianami. Sztab medyczny GieKSy robi dosłownie wszystko, by umożliwić mu występ w meczu z KH Energą Toruń.

Celem jest awans do finału. Wszyscy nasi zawodnicy są zdrowi, ale zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężki mecz. Wierzymy w swoje umiejętności i chcemy pokazać na co nas stać – wyjaśnił Patryk Wronka, jeden z liderów GieKSy. – To jest tylko jeden mecz i wszystko może się zdarzyć, dlatego od pierwszej minuty musimy być skoncentrowani i grać bardzo odpowiedzialnie. Wychodzimy po zwycięstwo – dodał.

Dodajmy, że jego zespół w tym sezonie wygrał dwa z trzech spotkań z KH Energą Toruń, triumfując na własnym lodzie 3:0 i 4:1. W Toruniu górą byli podopieczni Jussiego Tupamäkiego, którzy pokonali katowiczan 2:1.

Bez presji

Nie da się ukryć, że faworytem poniedziałkowego starcia są hokeiści GKS-u Katowice, ale „Stalowe Pierniki” na pewno się łatwo nie poddadzą i zrobią wszystko, by sprawić niespodziankę. Tym bardziej, że nie towarzyszy im żadna presja.

Atmosfera po świętach Bożego Narodzenia jest dobra. Naszym planem jest grać tak, jak zawsze chcemy to robić. Po prostu w dużym obrazie nie trzeba niczego zmieniać – przyznał trener Tupamäki.

Wydaje się, że 44-letni Fin opanował kryzys w drużynie. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż wygrała trzy ostatnie mecze, zostawiając w pokonanym polu Tauron Podhale Nowy Targ (6:2), Ciarko STS Sanok (3:1) i Comarch Cracovię (5:3).

Nie byłoby tych zwycięstw, gdyby nie lepsza dyspozycja liderów. W lepszej dyspozycji jest bramkarz Conrad Mölder, w końcu obudził się fiński napastnik Henri Limma, a Robert Arrak wzbogacił swoje konto bramkowe o kolejne cztery gole. Pod znakiem zapytania stoi jedynie występ Michaiła Szabanowa, który jest drugim – po Arraku – najlepszym strzelcem i najlepiej punktującym graczem torunian.

Na sam koniec dodajmy, że KH Energa Toruń zagra w Turnieju Finałowym po raz drugi z rzędu. Rok temu uległa JKH GKS-owi Jastrzębie 0:3, późniejszemu zdobywcy tego trofeum.

 

Warto wiedzieć...

* Katowiczanie w finale Pucharu Polski zagrali dwukrotnie. W 1971 roku po raz jedyny sięgnęli po to trofeum, pokonując w dwumeczu Baildon Katowice (4:3, 3:3). Ostatni raz w finale znaleźli się 30 lat później, ale wówczas przegrali z GKS-em Tychy (1:3).

* Dwa razy w finale grała też ekipa z Torunia. W 2003 roku uległa na warszawskim Torwarze Podhalu Nowy Targ 2:5. Dwa lata później wzięła rewanż na „Szarotkach”, pokonując je na ich terenie 5:4 po rzutach karnych.

* Spośród graczy obecnego składu GieKSy Puchar Polski zdobyli: John Murray, Maciej Kruczek, Mateusz Rompkowski, Patryk Wajda, Jakub Wanacki, Mateusz Bepierszcz i Grzegorz Pasiut.
W ekipie KH Energi Toruń tego zaszczytu dostąpili Kamil Kalinowski i Patryk Kogut.
 

Garść statystyk

GKS Katowice

Bilans bramek: 90-54
Bramki zdobyte w przewadze: 20
Bramki zdobyte w osłabieniu: 5

Skuteczność gier w przewadze: 18,7 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 83,5 %

Najlepiej punktujący:
41 – Grzegorz Pasiut (17 G + 24 A)
38 – Patryk Wronka (15 G + 23 A)
30 – Bartosz Fraszko (11 G + 19 A)

Najlepsi strzelcy:
17 bramek – Grzegorz Pasiut
15 bramek – Patryk Wronka
11 bramek – Bartosz Fraszko, Anthon Eriksson

Najlepiej podający:
24 asyst – Grzegorz Pasiut
23 asysty – Patryk Wronka
19 asyst – Bartosz Fraszko

Najwięcej minut karnych:
56 – Igor Smal
31 – Mathias Lehtonen
22 – Carl Hudson

Bramkarz:
John Murray
mecze: 25
skuteczność interwencji – 92,74 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,04
średnia obronionych strzałów – 26,04
czyste konta: 2

 

KH Energa Toruń
Bilans bramek: 79-83
Bramki zdobyte w przewadze: 19
Bramki zdobyte w osłabieniu: 4
Skuteczność gier w przewadze: 22,1 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 82,2 %

 

Najlepiej punktujący:
23 – Robert Arrak (15 G + 8 A)
21 – Michaił Szabanow (12 G + 9 A)
20 – Lauri Huhdanpää (6 G + 14 A)

Najlepsi strzelcy:
15 bramek – Robert Arrak
12 bramek – Michaił Szabanow
8 bramek – Henri Limma

Najlepiej podający:
14 asyst – Lauri Huhdanpää
11 asyst – Jegor Szkodienko, Aleksander Rodionow
9 asyst – Dmitrij Kozłow, Michaił Szabanow, Mikałaj Syty

Najwięcej minut karnych:
22 – Aleksandr Szkrabow, Henri Limma
20 – Aleksander Rodionow
14 – Mateusz Zieliński

Bramkarze:

Conrad Mölder
mecze: 24
skuteczność interwencji – 90,2 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,93
średnia obronionych strzałów – 26,08
czyste konta: 1

Mateusz Studziński
mecze: 6
skuteczność interwencji – 91,46 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,87
średnia obronionych strzałów – 25
czyste konta: 0

 

BEZPOŚREDNIE MECZE
GKS Katowice - KH Energa Toruń 4:1 (2:0, 1:0, 1:1)
KH Energa Toruń - GKS Katowice 2:1 (2:0, 0:0, 0:1)
GKS Katowice - KH Energa Toruń 3:0 (1:0, 1:0, 1:0)


GKS Katowice:

Bilans bramek: 8-3
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 0
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 3
- w II tercji: 2
- w III tercji: 3

Bramki stracone:
- w przewadze: 0
- w osłabieniu: 3
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 2
- w II tercji: 0
- w III tercji: 1

Skuteczność gier w przewadze: 0 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 70 %

Najwięcej punktów przeciwko KH Enerdze:
4 – Bartosz Fraszko (1 G + 3 A)

Najlepsi strzelcy Katowic w meczach z KH Energą:
3 – Grzegorz Pasiut

Najlepiej asystujący zawodnicy Katowic w meczach z KH Energą:
3 – Patryk Wronka, Bartosz Fraszko

Najwięcej minut na ławce kar:
5 – Oskar Krawczyk*

Bramkarz:
John Murray – 96,62% (obronił 86 z 89 strzałów) – czas gry 178 minut i 37 sekund

 

KH Energa Toruń

Bilans bramek: 3-8
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 3
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 2
- w II tercji: 0
- w III tercji: 1

Bramki stracone:
- w przewadze: 0
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 3
- w II tercji: 2
- w III tercji: 3

Skuteczność gier w przewadze: 30 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 100 %

Najwięcej punktów przeciwko GKS-owi:
2 – Robert Korczocha, Dmitrij Kozłow (2 A)

Najlepsi strzelcy KH Enegi w meczach z GKS-em:
1 – Michał Kalinowski, Mikałaj Syty, Michaił Szabanow

Najlepiej asystujący zawodnicy Torunia w meczach z Katowicami:
2 – Robert Korczocha, Dmitrij Kozłow

Najwięcej minut na ławce kar:
8 – Aleksandr Szkrabow

Bramkarze:
Conrad Mölder – 95,65% (obronił 88 z 92 strzałów) – czas gry 120 minut
Mateusz Studziński - 89,74% (obronił 35 z 39 strzałów) - czas gry 60 minut

* zawodnik zmienił barwy klubowe

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe