Wyjaśniła się przyszłość Matiasa Lehtonena. 30-letni skrzydłowy końcówkę sezonu spędzi na zapleczu czeskiej ekstraligi.
Lehtonen, który ma w swoim CV 62 mecze w fińskiej Liidze, może pochwalić się zdobyciem trzech tytułów mistrza Polski. Dwa razy świętował złoto z GKS-em Katowice, a raz z GKS-em Tychy. Ogółem w naszej ekstralidze rozegrał 157 meczów, gromadząc w nich 119 punktów za 41 bramek i 78 asyst.
Na początku listopada, po rozczarowującym początku sezonu, tyscy działacze zdecydowali się na korekty w składzie. Wręczyli wypowiedzenia Joonie Monto oraz właśnie Matiasowi Lehtonenowi. Ten drugi w 13 starciach strzelił 3 gole i zaksięgował 6 kluczowych zagrań, a sędziowie nałożyli na niego 10 minut karnych.
O ile Monto szybko znalazł nowy klub i wrócił do GKS-u Katowice, to Lehtonen musiał nieco uzbroić się w cierpliwość. Finalnie 30-letni Fin dołączył do zespołu Piráti Chomutov i podpisał z nią kontrakt obowiązujący do końca obecnego sezonu. Ma zastąpić kontuzjowanego Jana Káňę.
– Potrzebowaliśmy rozszerzyć skład o doświadczonego napastnika, a Matias spełnia te wymagania, a ponadto mamy go do dyspozycji do końca sezonu – podkreślił Martin Pešout, który w ekipie z Chomutova jest zarówno trenerem, jak i dyrektorem sportowym.
"Piraci" w zajmują 10. miejsce w 14-zespołowej MAXA Liidze. W ich dorobku jest 39 punktów, a do siódmego HC Tabor tracą dwa "oczka", choć rozegrali o jedno spotkanie mniej.
Czytaj także: