Na zwieńczenie rywalizacji w Turnieju o Puchar RT Torax, JKH GKS Jastrzębie pokonał GKS Katowice 3:1. Z dobrej strony pokazał się Szymon Kiełbicki, który zdobył bramkę oraz asystował przy trafieniu Martina Kasperlíka.
Spotkanie rozpoczęło się w przyjemnej dla oka intensywności. Nie brakowało bezpośredniej walki o krążek w środkowej tercji, jednak bez wyraźnego zarysowywania się przewagi którejś ze stron.
W 10. minucie zawodnicy JKH podjęli próbę szybkiego rozegrania. Długie podanie z własnej tercji w strefie neutralnej padło łupem Zdenka Krála. Wygrywając walkę o krążek, Král wyciągnął z linii obrony Arkadiusza Kostka, czym napędził dwójkową akcję swojego zespołu. Szymon Kiełbicki idealnie w tempo obsłużył Martina Kasperlíka, który uderzeniem z bekhendu otworzył wynik spotkania.
W 14. minucie zespół Jacka Płachty zmuszony był zmierzyć się z grą w podwójnym osłabieniu. Jastrzębianie błyskawicznie przeszli do sposobności, aby liczebną przewagę zamienić na bramkę. Dobrze dysponowany między słupkami był jednak John Murray. W 15. minucie zawodnicy JKH dopięli swego. Po przyspieszeniu rozegrania, strzałem przy krótkim słupku na listę strzelców tym razem osobiście wpisał się Szymon Kiełbicki.
Wicemistrzowie Polski w drugiej odsłonie starali się przejąć inicjatywę nad wydarzeniami na lodzie, dążąc do utrzymywania się w grze na krążku. W 26. minucie odwróciły się role z pierwszej tercji i to GieKSa dostąpiła możliwości gry w podwójnej przewadze. Koronkowe rozegranie krążka nie przełożyło się jednak na zmianę wyniku spotkania. Najbliżej szczęścia był Albin Runesson, gdy po jego strzale krążek wybrzmiał na poprzeczce jastrzębskiej bramki.
W 30. minucie katowiczanie pozostawili zdecydowanie zbyt dużo swobody swoim rywalom. Maciej Urbanowicz zza bramki przytomnie dostrzegł najeżdżającego na bramkę Jana Sołtysa, któremu udało się skierować gumę do bramki Murraya.
W trzeciej odsłonie z dobrej strony pokazali się w bramkach John Murray oraz Maciej Miarka, za sprawą których w kolejnych minutach wynik nie uległ zmianie. Ostatnim akcentem dzisiejszego spotkania były wydarzenia z 58. minuty. GKS Katowice zdołał wykorzystać okres gry w przewadze. Na uderzenie z prawego skrzydła zdecydował się Pontus Englund. Zasłonięty Maciej Miarka, nie miał większych szans na interwencję i po chwili krążek znalazł się w siatce jego bramki.
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 1:3 (0:2, 0:1, 1:0)
0:1 - Kasperlík - Kiełbicki (09:50),
0:2 - Kiełbicki (14:59, 5/3)
0:3 - Sołtys - Urbanowicz (29:43)
1:3 - Englund (57:42)
GKS Katowice: Murray (Kieler) – Runesson, Kostek; Kowalczuk, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen; Juhola, Salituro, Bepierszcz– Maciaś, Englund; Smal, Anderson, Rydström oraz Verveda Engback, Michalski.
Trener: Jacek Płachta
JKH GKS: Miarka (Lackovič) – Mäkelä, Ronkainen; Kaleinikovas, Kuru, Pulkkinen – Žůrek, Bagin; Kasperlík, Kiełbicki, Král – Kunst, Onak; Urbanowicz, Ślusarczyk, Sołtys – Górny, Hanzel; R. Nalewajka, Stolarski, Zając.
Trener: Róbert Kaláber
Czytaj także: