Hokej.net Logo

Murray: Nie zawsze chodzi o to, kogo ma się w zespole

John Murray bramkarz GKS Katowice (Foto: Klaudia Baron)
John Murray bramkarz GKS Katowice (Foto: Klaudia Baron)

Doświadczony bramkarz John Murray po raz kolejny stanął na wysokości zadania i nie puścił bramki w decydującym starciu z Comarch Cracovią. W swojej karierze w Polskiej Hokej Lidze nie przegrał jeszcze meczu numer siedem. GKS Katowice awansował we wtorek po zwycięstwie 4:0 w Krakowie. Jak skomentował to "Jasiek Murarz"?

Odegrałeś wielką rolę w sukcesie zespołu, awansując do finału. W meczu numer siedem zaliczyłeś shutout. Jak ocenisz to spotkanie, swój występ i katowicką obronę?

- To był defensywnie nasz najlepszy mecz od czasu spotkania z Zurichem w Janowie w Hokejowej Lidze Mistrzów. Wszyscy dali siebie z wszystko, każdemu ogromnie zależało na tym, by ten mecz wygrać.

Przed rozpoczęciem tej serii wiele osób uważało, że Cracovia ma lepszą drużynę a jednak po półfinałach trzeba powiedzieć jasno, że byliście lepsi szczególnie w decydującym starciu.

-Tak, na papierze mają naprawdę bardzo dobry skład, ale nie zawsze chodzi o to kogo ma się w zespole a raczej o umiejętności, charakter i temperament. Okazało się, że to my jesteśmy pod tym względem lepsi. 

Co powiesz o swojej formie w półfinałach? Wiele razy uratowałeś swój zespół przed utratą gola. 

- Jestem na tyle dojrzałym zawodnikiem, że po prostu mało co mnie zaskoczy, więc byłem bardzo dobrze przygotowany na to, co się miało dziać. 

To teraz chwila odpoczynku? Mecze finałowe już w weekend.

- Tak, bardzo nam się przyda po dwóch rundach zakończonych siedmioma spotkaniami.
 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe