Telenowela pod tytułem "Jokerit wraca do gry w Finlandii” trwa w najlepsze. Kolejny zwrot akcji i w końcu złożony wniosek do Mestis!
Jak poinformowały fińskie media, syn byłego właściciela Jokeritu, Joel Harkimo sprzedał wszystkie udziały w klubie.
W środę późnym wieczorem klub poinformował, iż wszystkie stosowne dokumenty zostały wysłane do zarządu Mestis, a sprawa licencyjna zostanie rozpatrzona w terminie do siedmiu dni, który upłynie już w najbliższy wtorek.
Według informacji pozyskanych przez yle.fi, Tero Marta, dotychczasowy szkoleniowiec juniorów, zostanie pierwszym trenerem pod którego wodzą Jokerit będzie stabilizował swoją pozycję w fińskiej hierarchii klubowej.
Jeszcze do soboty nie było wiadomo, kto pozyskał udziały Jokeritu, a sam Jarmo Koskinen nie był skłonny komentować całej sprawy.
– Wszystko zostanie ogłoszone już wkrótce – uciął Koskinen.
W sobotę stało się jasne, iż udziały w Jokericie przejęła grupa byłych lub obecnych zawodników NHL w której skład wchodzi aż siedem nazwisk: Ossi Vaananen, Teuvo Teravainen, Esa Lindell, Mikko Saarni, Markus Selin, Timo Makela oraz Max Seeck
Po ogłoszeniu nowych udziałowców głos zabrał Joel Harkimo.
– W tej sytuacji nowa firma bez mojego udziału jest najlepszą opcją dla klubu. Jestem szczerze zadowolony z nowej grupy, która poprowadzi “Jokerów” ku lepszej przyszłości – wyjaśnił.
Do całej sytuacji odniósł się także Koskinen który stwierdził, iż kontynuacja współpracy z Joelem nie była możliwa.
– W Finlandii nastroje przeciwko Joelowi są mocno negatywne. Wszyscy myśleli, że stoją za nim rosyjskie pieniądze, co nie było prawdą. To on z własnych pieniędzy uratował klub i teraz z niego odszedł dla dobra samej drużyny. Joel naprawdę ma wielkie serce “Jokera” – zaznaczył.
Nastroje wokół klubu znacznie się poprawiły, a po odejściu na boczny tor Harkimo, otworzyło się sporo nowych możliwości. Jedną z nich będzie hala domowa Jokeritu, gdyż Koskinen zdradził tylko, iż mają kilka opcji i na pewno jak już wybiorą jedną z nich, to o tym poinformuje.
Nowy zarząd może pochwalić się pierwszym sukcesem, bowiem zgłoszenie do gry w Mestis zostało pozytywnie rozpatrzone. Teraz przed działaczami misja budowy i skompletowania drużyny, bowiem klub ze stolicy nie posiada obecnie żadnego gracza, który mógłby grać w seniorskim zespole.
Czytaj także: