To już kres wątpliwości. 2 października zainaugurowany zostanie nowy sezon słowackiej ekstraligi. Bez udziału publiczności, za to ze ścisłymi restrykcjami rozegrane zostaną trzy z sześciu planowanych spotkań pierwszej kolejki.
Jest to spowodowane faktem, iż w ekipach DVTK Jegesmedvék Miszkolc, Dukli Trenczyn oraz HC Koszyce doszło do wykrycia koronawirusa. Dodatkowo rozegrane zostanie spotkanie siódmej kolejki pomiędzy HKM Zwoleń a HC ’05 iClinic Bańska Bystrzyca, które miały pauzować ze względu na zachorowania wśród swoich rywali.
Jeszcze wczoraj start rozgrywek stał pod sporym znakiem zapytania. Pierwotna decyzja Centralnego Sztabu Kryzysowego mówiła o absolutnym zakazie organizacji imprez masowych, w tym wydarzeń sportowych. Ostatecznie służby sanitarne ugięły się pod silną presją całego środowiska sportowego, lecz mecze odbędą się przy pustych trybunach, co stanowi duży problem dla klubowych księgowych.
– Na szczęście nie spełnił się najgorszy scenariusz. Kluby są już gotowe do rozgrywek począwszy od 2 października. To dobra wiadomość, ale jednocześnie musimy być świadomi, iż kluby nie przetrwają długo w obecnym formacie, a nieodzowna będzie rządowa rekompensata finansowa. Mamy nadzieję, że odniesiemy sukces w negocjacjach i wierzymy, że doprowadzimy je do końca na naszych warunkach – powiedziała Aneta Büdiová, dyrektor wykonawcza APHK.
Fot. hokejportal.sk
Warto także nadmienić, iż wczoraj przed siedzibą słowackiego rządu doszło do protestu słowackich hokeistów. Wzięli w nim udział zawodnicy klubów z ekstraligi oraz jej zaplecza.
– To była nasza spontaniczna reakcja. Mamy wspólną grupę kapitanów klubów i zadecydowaliśmy, że dobrze byłoby to zrobić. Było to zorganizowane w pośpiechu, ale czapki z głów przed chłopakami, że przyjechali tu aż z Michaloviec czy Popradu. Pokazaliśmy, że choć na lodzie jesteśmy rywalami, to potrafimy trzymać się razem. Sportowcy też mogą się zjednoczyć – powiedział Branislav Rapáč ze Slovana Bratysława, który wraz z klubowym kolegą Michalem Sersenem oraz Ivanem Švarným (HK Nitra) stał na czele demonstracji.
– Naszym głównym celem było zwrócenie uwagi na sytuację w kulturze i sporcie. Ubolewamy nad faktem, że w sztabie kryzysowym brakuje osób z doświadczeniem w sporcie oraz organizacji imprez sportowych – kontynuuje.
Niestety, już na starcie pojawiły się komplikacje. W zeszłym tygodniu ekipa z Nowych Zamków poinformowała o 20 pozytywnych przypadkach obecności koronawirusa w szatni zespołu, w związku z czym zawieszają treningi i przekładają swoje mecze. Nowy sezon planują rozpocząć 9 października. W środowy wieczór Koszyce doniosły natomiast o dwóch przypadkach zarażenia wśród zawodników, a dwóch kolejnych, których miało z nimi bliską styczność, wykazywało objawy choroby.
– Wszystkie nasze grupy, w tym ponad 300 juniorów, będą przenosiły się stopniowo z powrotem na Steel Arenę, gdzie 1 października ruszył proces mrożenia lodu. Tafla będzie gotowa na mecz najwcześniej 5 października. Biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności, HC Koszyce na pewno nie wystartuje w pierwszej kolejce. Mecz zostanie rozegrany w innym terminie. Mamy nadzieję, że sytuacja zdrowotna naszych zawodników umożliwi nam jak najszybsze rozpoczęcie rozgrywek – zapewnia Stanislav Mucha, dyrektor ds. Marketingu i PR Slovana Bratysława.
Włodarze Słowackiego Związku Hokeja na Lodzie doszli również do porozumienia z arbitrami. Warunki umowy zostały uzgodnione zaledwie dzień przed startem ligi.
– Rada Ligi zebrała się w czwartek. Po porozumieniu z sędziami nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć zawody, choć w nieco okrojonej formie. Wszystko wskazuje na to, że w piątek rozegrane zostaną cztery mecze i mam nadzieję, że nic się już nie zmieni – tłumaczy Miroslav Šatan, prezes SZĽH.
Według słów głowy słowackiego hokeja, związek zrobił wszystko co w jego mocy, by pomóc klubom w przeprowadzeniu rozgrywek.
– To bardzo przykre, że zagramy bez udziału publiczności. To sytuacja bez precedensu nie tylko na Słowacji, ale obecna na całym świecie. Próbujemy przez to przebrnąć. Jeżeli chodzi o rekompensaty, to przez ostatnie siedem czy osiem miesięcy wsparliśmy kluby kwotą rzędu 1,8 miliona euro w różnych formach, by pomóc im przetrwać. Po porozumieniu z sędziami przekroczymy barierę 2 milionów, ale SZĽH też ma swoje granice. Trzeba otwarcie powiedzieć, że bez pomocy państwa sytuacja w słowackim hokeju znacznie się skomplikuje. Wierzymy, że w krótkim czasie kompetentne osoby znajdą sposób na to, by utrzymać przy życiu nie tylko krajowy hokej, ale też cały zawodowy sport – kończy mistrz świata z 2002 roku.
SZĽH bierze pod uwagę ryzyko, iż nie wszystkie kluby byłyby w stanie rozegrać swoje mecze, dlatego myśli nad alternatywnym systemem rankingowym, który zapewniłby wszystkim sprawiedliwą punktację. Na zapleczu ekstraligi przełożono całą kolejkę i rozgrywki ruszą dopiero w przyszłą środę, 7 października.
Oczy całej hokejowej Słowacji skupią się więc na trzech pojedynkach pierwszej kolejki oraz przełożonym derbowym spotkaniu rozgrywanym w ramach siódmej kolejki. Jako hitowe starcie zapowiadany jest mecz pomiędzy Duklą Michalovce a Slovanem Bratysławą. Dukla zdążyła ostatnio pokonać swojego rywala w rozgrywkach Pucharu Tatrzańskiego 5:3.
– Zdecydowanie nie możemy doczekać się już tego meczu. Pojedynki ze Slovanem zawsze mają swoje znaczenie, to starcie Wschodu z Zachodem. Swoją siłę pokazaliśmy już w Pucharze Tatrzańskim. Wzmocniliśmy się, mamy ambitne cele. Krok po kroku będziemy je wypełniać. Wierzę, że mecz ze Slovanem dobrze się ułoży i od początku pokażemy pełnię naszych możliwości – powiedział Martin Burinský, prezes Dukli Michalovce.
– Nie jestem zadowolony, że jedziemy tam na inaugurację. Trafiliśmy na nich w przedsezonowych przygotowaniach, a od tamtej pory nie mieliśmy meczu z tak silnym przeciwnikiem. Później mierzyliśmy się z Nitrą, ale nie była ona w pełni sił. W rozgrywkach Kaufland SuperCup mierzyliśmy się z pierwszoligowcami, co nie spełniło swojego celu, gdyż mogliśmy grać z mocniejszymi przeciwnikami. Michalovce mają ambicje na tytuł mistrzowski, jednak ja nie wróżę im aż takiego sukcesu – analizuje Roman Stantien, trener Slovana Bratysława, a także niedoszły szkoleniowiec Unii Oświęcim.
Oprócz tego, czekają nas także mecze Detvy z Liptowskim Mikułaszem oraz Popradu z Nitrą. Klub z Liptowskiego Mikułaszu próbował niedawno przenieść licencję MHK 32 na nowy podmiot ŠK 32 Liptowski Mikułasz, lecz związek nie wyraził na to zgody.
Część słowackich ekstraligowców przygotowywała się do sezonu w ramach turnieju Kaufland SuperCup. Slovan, Nitra, Michalovce oraz Poprad awansowały do półfinału. Do nadchodzących rozgrywek przystąpi dwanaście zespołów, w tym jeden z węgierskiego Miszkolca. W nowym sezonie nie wystartuje natomiast klub MAC Újbuda z Budapesztu. W związku z remontem lodowiska, Bańska Bystrzyca będzie rozgrywała tymczasowo swoje mecze w Zwoleniu. Poza domem będzie występował także Liptowski Mikułasz, który na własną taflę powróci najwcześniej 10 listopada.
Każdy zespół przystąpi do 50 spotkań, a wszystkie zespoły zmierzą się ze sobą czterokrotnie – dwukrotnie u siebie, a także dwukrotnie na wyjeździe. Ponadto każdy zespół rozegra dwa dodatkowe mecze z rywalami z regionu. Na zachodzie kije skrzyżują ze sobą Slovan, Trenczyn, Nitra oraz Nowe Zamki, w centrum Bańska Bystrzyca, Zwoleń, Detva oraz Liptowski Mikułasz, a na wschodzie Poprad, Koszyce, Michalovce oraz Miszkolc. Dni rozgrywek przypadają głównie na piątki oraz niedziele. Cztery kolejki zaplanowano na wtorki, tyleż samo meczów przyjdzie rozegrać w święta (wówczas w poniedziałki i środy). Sezon zasadniczy zakończy się 21 marca 2021 roku.
Pierwsze sześć zespołów awansuje bezpośrednio do ćwierćfinałów fazy play-off, natomiast dwie ostatnie kończą swój sezon. Po rocznej przerwie powraca formuła kwalifikacji do play-offów dla zespołów, które uplasowały się na miejscach 7 – 10. Spotkania kwalifikacyjne ruszą 24 marca oraz będą toczone w systemie do trzech zwycięstw. Od ćwierćfinału, którego start zaplanowano na 31 marca, seria będzie toczyła się do czterech wygranych. Po raz pierwszy w historii finały zostaną rozegrane w maju. Boje o tytuł mistrzowski ruszą 2 maja, a mistrza poznamy nie później niż 13 maja.
W sezonie 2020/2021 nie przewidziano spadków, natomiast istnieje możliwość awansu z zaplecza ligi.
1. kolejka (2.10.2020)
18.00 – HC 07 Detva– MHK 32 Liptowski Mikułasz
18.00 – HK Dukla Ingema Michalovce– HC Slovan Bratysława
19.00 – HK Poprad– HK Nitra
DVTK Jegesmedvék Miszkolc – HK Dukla Trenczyn– przełożony
HC Koszyce– HKM Zwoleń– przełożony
HC '05 iClinic Bańska Bystrzyca– HC Mikron Nowe Zamki– przełożony
7. kolejka (2.10.2020)
HKM Zwoleń– HC '05 iClinic Bańska Bystrzyca
Czytaj także: