KS Unia Oświęcim udanie zakończyła pierwszą rundę, pokonując na wyjeździe Comarch Cracovię 4:2. Jak tę konfrontację ocenił Róbert Kaláber, pierwszy trener biało-niebieskich?
– Był to szarpany mecz, dużo walki, dużo przeszkadzania. Po prostu dostosowaliśmy się trochę do przeciwnika, chcieliśmy grać na ładne bramki, ale przeciwnik dobrze się bronił, był dobrze zorganizowany pod bramką, nie było tam miejsca – podsumował to spotkanie.
Nie da się ukryć, że zdobywanie ładnych bramek, to główna bolączka oświęcimian, z którą mierzą się już od fazy sparingowej.
– Tak, to nasza bolączka. Cały tydzień nad tym pracowaliśmy. Dla mnie najładniejsza bramka była, jak Ville Heikkinen ustrzelił Erika Ahopelto, a ten to dobił. Z takim dobrym przeciwnikiem, który dobrze się broni, dobrze ustawia się przed bramką, trzeba grać prosto, pracować pod bramką, szukać dobitki, a potem można szukać ładnych goli – stwierdził pierwszy trener Unii.
Teraz hokeistów z grodu nad Sołą czeka kolejne niezwykle ważne spotkanie. W najbliższy piątek, 10 października zmierzą się bowiem w delegacji z ECB Zagłębiem Sosnowiec. Będzie to bezpośrednie starcie o fotel lidera.
– Pierwsza runda już za nami. Każdy mecz jest ciężki, ten w Krakowie też taki był. Łatwych meczów już nie będzie – zakończył.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM MATERIALE WIDEO
Czytaj także: