Luka Kalan był jednym z architektów wyjazdowego zwycięstwa z Naprzodem Janów. Biało-niebiescy wygrali 10:2, a słoweński środkowy skompletował hat tricka.
Kalan swój strzelecki popis rozpoczął w 19. minucie. Wówczas zachował się najsprytniej w zamieszaniu podbramkowym i zdobył gola na 2:0. Później po kombinacyjnej akcji z Andrejem Themárem podwyższył na 4:1. Z kolei na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry przymierzył pod poprzeczkę.
– Czy teraz będzie mi łatwiej? Trudno powiedzieć, bo przed nami mecze z naprawdę trudnymi przeciwnikami. Oczywiście będę starał się grać jak najlepiej i dać zespołowi jak najwięcej – powiedział reprezentant Słowenii.
– Starcie z Naprzodem Janów było dla nas dobrym przygotowaniem do kolejnego meczu, który rozegramy na wyjeździe z Comarch Cracovią. Będzie to niezwykle trudne i wymagające starcie – dodał.
Krakowianie jak na razie zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli. Wygrali dwa z pięciu spotkań, gromadząc na swoim koncie siedem punktów.
– Dziś obejrzeliśmy ich na wideo i zaobserwowaliśmy, że grają bardzo agresywnie. Jeśli chcemy sięgnąć po zwycięstwo, to musimy zagrać na sto procent. Zrobimy wszystko, by jak najlepiej przygotować się do tego meczu – zakończył Luka Kalan.
Luka Kalan z prawej / fot. Magdalena Kowolik, jkh.pl
Czytaj także:
