Na brak ofert nie narzeka Marcus Kallionkieli. Usługami 22-letniego napastnika zainteresowane są zarówno polskie, jak i zagraniczne kluby.
Kallionkieli (188 cm, 88 kg), który w 2019 roku został draftowany do NHL w piątej rundzie przez Vegas Golden Knights, dołączył do Marmy Ciarko STS-u Sanok w jasnym celu. Chciał odbudować się po kontuzjach, które mocno go trafiły i zastopowały rozwój jego kariery. To właśnie przez nie rozegrał tylko 7 meczów w AHL i 5 w ECHL.
Fin, legitymujący się również brazylijskim paszportem, rozegrał w ekipie z Podkarpacia 16 spotkań w których strzelił 4 gole i zanotował 6 asyst, a na ławce kar spędził 16 minut.
W ostatnim czasie zaczął łapać formę. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż w pięciu konfrontacjach zdobył aż pięć punktów. To dzięki jego dobrej grze sanoczanie pokonali na wyjeździe Comarch Cracovię 2:1.
To nie uszło uwadze działaczom polskich klubów. Z naszych ustaleń wynika, że z Marcusem Kallionkielim kontaktowały się dwa najbogatsze polskie kluby: GKS Katowice i GKS Tychy.
Zawodnik ma też propozycję od jednego z duńskich ekstraligowców i Jokeritu Helsinki, który od tego roku występuje na zapleczu fińskiej Liigi.
Czytaj także: