Kamil Wałęga: "Chciałem wykorzystać cały czas, jaki miałem na lodzie"

Kamil Wałęga w meczu Hokejowej Ligi Mistrzów z Pelicans Lahti strzelił swojego pierwszego gola w barwach Oceláři Trzyniec. - Trenuję takie wykończenie akcji i cieszę się, że wykorzystałem to w meczu - mówi Polak.
Drużyna z Trzyńca odniosła wczoraj w Finlandii swoje pierwsze zwycięstwo w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Wygrała 3:1, a Wałęga w drugiej tercji zdobył gola na 3:0.
Pokonał stojącego w bramce gospodarzy Jussiego Olkinuorę, który w ubiegłym roku był największą gwiazdą Mistrzostw Świata elity. Wybrano go wówczas nie tylko najlepszym bramkarzem imprezy, ale także MVP turnieju.
Tym razem jednak nie zdołał zatrzymać uderzenia polskiego napastnika. Wałęga popisał się znakomitym strzałem w akcji "2 na 1".
- Trenuję takie zakończenie i cieszę się, że wykorzystałem to w meczu, co pomogło drużynie - skomentował po spotkaniu w rozmowie z oficjalną stroną internetową swojego klubu.
Gol Kamila Wałęgi:
23-letni reprezentant Polski walczy o miejsce w składzie mistrzów Czech. Wczoraj był nominalnie 13. napastnikiem swojej drużyny, a na lodzie spędził 6 minut i 20 sekund. Dwa dni wcześniej w ogóle nie grał w spotkaniu z Ilves Tampere.
- Dostałem od trenerów szansę i chciałem wykorzystać cały czas, jaki miałem na lodzie. Cieszę się, że mi to wyszło i mam nadzieję, że będę to kontynuował - mówi. - To był super mecz. Cieszę się nie tylko z gola, ale też ze zwycięstwa.
Drużyna z Trzyńca nie po raz pierwszy nie spisuje się najlepiej w Hokejowej Lidze Mistrzów i po 4 kolejkach zajmuje 17. miejsce, czyli tuż poza strefą premiowaną awansem do fazy pucharowej. Wałęga przyznaje jednak, że wczorajszy mecz zespół traktował nie tylko jako walkę o punkty w pucharach europejskich, ale także jako przetarcie przed startującym w czwartek sezonem czeskiej ekstraligi.
- To była nasza próba generalna. Chcieliśmy tu wygrać - mówi. - Zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić, a teraz idziemy walczyć w lidze.
W pierwszej kolejce nowego sezonu ligowego obrońcy mistrzowskiego tytułu zmierzą się z HC Pilzno.
Komentarze