Kamil Wałęga punktował w zaległym meczu słowackiej ekstraligi. Jego drużyna zrewanżowała się rywalom za zepsute święto z ostatniego weekendu.
Zespół z Żyliny podejmował dziś w zaległym spotkaniu 19. kolejki rozgrywek Duklę Trenczyn i pokonał ją 2:1 po dogrywce. Gospodarzom udał się rewanż na tym rywalu za niedzielne spotkanie regularnej kolejki, w którym Dukla zwyciężyła 3:1, psując nieco "Wilkom" obchody 100-lecia klubu.
Wałęga asystował dziś w 39. minucie przy golu na 1:0, którego podczas gry w przewadze zdobył Hunter Fejes. Przyjezdni w trzeciej tercji jednak wyrównali we własnej przewadze i dlatego o wyniku decydowała dogrywka. A w niej miejscowej drużynie wygraną dał Jakub Kolenič. Przesądził gol zdobyty na 22 sekundy przed upływem 5 minut przewidzianych na dodatkową część spotkania.
Jednym z bohaterów zwycięskiej drużyny był także bramkarz Connor Lacouvee, który obronił 26 z 27 strzałów rywali.
Występujący w pierwszej formacji beniaminka słowackiej extraligi Wałęga oddał 3 celne strzały na bramkę, zaliczył 0 w statystyce +/- i spędził 6 minut na ławce kar, bo był na nią odsyłany 3-krotnie. Jego zespół obronił jednak wszystkie te osłabienia, w tym również kluczowe w dogrywce, gdy reprezentant Polski otrzymał karę zaraz po rozpoczęciu gry.
Po 45 meczach słowackiej ligi w tym sezonie polski środkowy ma na koncie 20 goli, 16 asyst i wynik +2 w statystyce +/-. Oprócz tego zanotował 1 asystę w 3 spotkaniach Pucharu Kontynentalnego, a grał również w barwach Vlci Żylina w 2 meczach Pucharu Słowacji. Przed wypożyczeniem do tego zespołu z Oceláři Trzyniec wystąpił też w czeskiej ekipie w 4 meczach Hokejowej Ligi Mistrzów i jednym czeskiej ekstraligi.
Zespół Vlci Żylina po raz pierwszy w tym sezonie znalazł sposób na Duklę, ale w ostatnich 7 spotkaniach odniósł 6 zwycięstw i dziś umocnił się na zajmowanym niespodziewanie 4. miejscu w tabeli. W swoim kolejnym meczu w piątek zagra na wyjeździe ze zdegradowanym już z ligi outsiderem HC Nowe Zamki.
Vlci Żylina - Dukla Trenczyn 2:1 (0:0, 1:0, 0:1, 1:0)
1:0 Fejes - Miller - Wałęga 38:28 (w przewadze)
1:1 Lapšanský - MacDougall - Mráz 54:09 (w przewadze)
2:1 Kolenič - Baláž - Diakow 64:38
Strzały: 32-27.
Minuty kar: 10-6.
Widzów: 2 422.
Czytaj także:
