Kamil Wałęga kontynuuje swoją punktową serię w rozgrywkach słowackiej extraligi. Polak dziś znacząco przyczynił się do kolejnego zwycięstwa drużyny, która jest rewelacją sezonu.
Ekipa Wałęgi Vlci Żylina przed własną publicznością pokonała w meczu 42. kolejki HK Poprad 6:3, a polski napastnik zdobył 2 punkty za gola i asystę.
Najpierw asystował w 32. minucie, gdy Miroslav Mucha zdobywał dla gospodarzy gola na 4:2, który później okazał się być zwycięskim. Polak z bliska oddał strzał obroniony przez bramkarza rywali, ale jego kolega z drużyny dobił krążek do bramki (wideo poniżej).
A w 52. minucie Wałęga sam ustalił wynik spotkania, pokonując stojącego w bramce rywali bramkarza reprezentacji Węgier Ádáma Vaya, powołanego na lutowy turniej EIHC w Sosnowcu.
Miroslav Mucha zdobył 2 gole, najskuteczniejszy gracz "Wilków" w tym sezonie Nick Jones, tak jak Wałęga, raz trafił i raz asystował, a na liście strzelców w ekipie gospodarzy znaleźli się jeszcze Aleksandr Awcin i Patrik Koyš.
Wałęga znów zagrał w pierwszym ataku drużyny z Żyliny. Oddał 2 strzały na bramkę, zaliczył wynik +3 w kategorii +/-, a w trzeciej tercji otrzymał karę mniejszą. Polak punktował w 5. meczu z rzędu, a w trakcie tej serii strzelił 5 goli i zaliczył 2 asysty. Dziś zdobył już 18. gola w sezonie, a w 36 rozegranych meczach ligowych zaliczył również 13 asyst. To jego najlepsze indywidualne statystyki w całej karierze.
Wypożyczony z mistrza Czech Oceláři Trzyniec środkowy ma w rozgrywkach 2024-25 na koncie także jedną asystę w 3 meczach Pucharu Kontynentalnego. Oprócz tego grał w 2 spotkaniach Pucharu Słowacji, a wcześniej także w 4 Hokejowej Ligi Mistrzów i w jednym czeskiej extraligi w barwach Oceláři.
Zespół z Żyliny wyrósł na rewelację rozgrywek słowackiej ligi. Beniaminek wygrał 3. mecz z rzędu, a w ostatnich 12 spotkaniach odniósł 11 zwycięstw. Dziś z 73 punktami awansował już na 3. miejsce w tabeli. We wtorek w kolejnym meczu zmierzy się na wyjeździe z HKM Zwoleń.
Vlci Żylina - HK Poprad 6:3 (1:1, 3:1, 2:1)
0:1 Bjalončík - Calof - Cracknell 8:31 (w przewadze)
1:1 Jones - Miller - Galamboš 12:57 (w przewadze)
2:1 Awcin - Gachulinec - Jones 21:23
3:1 Mucha - Fejes - Miller 29:42
3:2 Calof - Bjalončík 30:57
4:2 Mucha - Wałęga - Fejes 31:33
4:3 Cracknell - Calof - Cardwell 42:19
5:3 Koyš - Kolenič - Holenda 46:38
6:3 Wałęga - Fejes - Mucha 51:03
Strzały: 43-31.
Minuty kar: 6-8.
Widzów: 3 312.
Przegrała dziś za to drużyna Arona Chmielewskiego. Dukla Michalovce poniosła 3. porażkę z rzędu, ulegając przez własną publicznością mistrzowi Słowacji HK Nitra 0:3. Polak wystąpił w drugim ataku i oddał 5 strzałów na bramkę. Żaden gracz jego drużyny nie strzelał częściej. Chmielewski był na lodzie przy 2 golach rywali, co spowodowało, że uzyskał wynik -2 w elemencie +/-.
Czytaj także: