KHL w Popradzie, czyli: Zawodowy hokej po słowackiej stronie Tatr
Na mecze ligi KHL w Popradzie z udziałem HC Lev przyjeżdżają kibice nie tylko ze Słowacji, ale także z Polski i Czeskiej Republiki.
- To hokej na najwyższym światowym poziomie, którego w Polsce nie można obejrzeć. Dlatego warto się wybrać na Słowację – mówi Tomek, kibic hokeja, który wraz ze znajomymi jeździł najpierw swoim autem, potem busem, a teraz wraz z blisko 200-osobową grupą fanów z Nowego Targu podróżuje na Słowację specjalnie wynajętymi autokarami. Daleko nie mają, bo z Nowego Targu do Popradu jest zaledwie 65 km. Co ciekawe na meczach HC Lev bywają nie tylko kibice hokeja na lodzie, ale także zwykli turyści, którzy przyjeżdżają do ośrodka wypoczynkowego z basenami termalnymi Aqua City Poprad, a w pakiecie pobytowym obejmującym nocleg, wyżywienie i wstęp na baseny otrzymują także bilet wstępu na mecz hokejowy.
Jeszcze bardziej zachwyceni rozgrywkami zawodowej ligi hokeja KHL (Kontinental Hockey Leauge) są mieszkańcy Popradu, którzy z konieczności kibicują teraz dwóm klubom: HC Lev w KHL i HK Poprad, występującemu w słowackiej ekstralidze.
- Przed sezonem spotkaliśmy się z kibicami hokeja w Popradzie i od tego czasu współpracujemy z fanklubem HK Poprad. Wszystkim zależy na tym, by na meczach panowała miła atmosfera – wyjaśnia Jan Rachota, dyrektor do spraw komunikacji klubu HC Lev.
I tak jest w rzeczywistości, bo oprawą meczów Poprad dorównuje wielkim światowym imprezom hokejowym, typu mistrzostwa świata czy mecze NHL.
Rozgrywki Kontinental Hockey Leauge z udziałem słowackiej drużyny HC Lev trwają od września, ale uroczyste otwarcie sezonu 2011/12 odbyło się w Popradzie dopiero 4 listopada. Ceremonia została opóźniona z uwagi na katastrofę samolotu, w którym zginęli hokeiści Lokomotiwu Jarosław, czołowego klubu KHL (do wypadku doszło 7 września br., a żałoba w Rosji obowiązuje przez 40 dni). Gościem honorowym uroczystości, która odbyła się w sali kongresowej Aqua City Poprad był prezydent KHL Aleksandr Miedwiediew.
Przypomnijmy, że pierwszą próbę utworzenia zespołu, który zagra w KHL podjęto dwa lata temu. Inicjatorem był czeski klub Hradec Kralove, jednak władze czeskiej federacji hokejowej nie wyraziły zgody na występy tego zespołu w KHL. Wtedy władze klubu wpadły na pomysł, by swoją siedzibę klubu przenieść do słowackiego miasta Poprad. Dopinanie formalności trwało przez cały kolejny sezon, a decyzja o występach klubu sponsorowanego przez biznesmenów z Czech (Roman Slavczev i Siergiej Zajcew) w rozgrywkach KHL zapadła w maju tego roku. Klub HC Lev Poprad powstał więc w błyskawicznym tempie.
- Najważniejszymi sprawami było zbudowanie drużyny i modernizacja hali lodowej w Popradzie tak, by przystosować ja do wymogów ligi KHL – wspomina Rachota.
W hali, gdzie od lat występują hokeiści HK Poprad w ciągu miesiąca zbudowano 14 skyboxów, przygotowano dodatkową trybunę dla potrzeb realizacji telewizyjnych, zamontowano także nowy telebim, na którym można oglądać powtórki bramek. Koszt inwestycji wyniósł 200 tys. euro. Ale poniesione nakłady powoli się zwracają. Na każdym meczu jest komplet publiczności, czyli 4500 kibiców, którzy za bilety płacą od 11 do 19 euro. Zapełnione też są skyboxy, z których mecze oglądają bardziej zamożni sympatycy hokeja. Wykupienie skyboxu na cały sezon to koszt 42 tys. euro, z kolei przywilej obejrzenia jednego meczu w komfortowych warunkach z wyżywieniem i obsługą to wydatek rzędu 2500 euro.
Dużym wyzwaniem dla właścicieli klubu było ściągnięcie klasowych hokeistów i zmontowanie odpowiedniej ekipy, która powalczy na równi z rosyjskimi klubami. Ale w przypadku, gdy dysponuje się budżetem od 12 do 15 milionów euro nie jest to aż tak skomplikowane zadanie.
- To są olbrzymie pieniądze, które pozwalają na funkcjonowanie całej słowackiej ekstraligi hokeja przez jeden sezon, a w tym przypadku znajdują się w kasie jednego klubu – komentuje z podziwem jeden z mieszkańców Popradu.
Trzon drużyny stanowią Słowacy i Czesi, ale do HC Lev trafili także Kanadyjczycy, Szwedzi oraz Amerykanin. Kapitanem zespołu jest Lubosz Barteczko, 35-letni napastnik, były reprezentant Słowacji. Jak ujawnia Jan Rachota kontrakty hokeistów rozpoczynają się od kwoty 7500 euro za miesiąc, a przeciętne miesięczne wynagrodzenie hokeisty waha się w granicach 12-15 tys. euro.
- Większość kontraktów została zawarta na rok, a kilku hokeistów ma dłuższe umowy – wyjaśnia Rachota.
Hokeiści grający w HC Lev Poprad nie mogą na nic narzekać. Oprócz wysokich zarobków posiadają idealne warunki do życia i do treningów. Krótko mówiąc: pełen profesjonalizm. Mieszkają w apartamentach położonych u podnóża Tatr Wysokich, zaledwie kilka kilometrów od hali, w której trenują. Obok lodowiska znajduje się słynny w całej Słowacji, a także w Polsce aquapark – Aqua City Poprad, który stanowi dla hokeistów bazę do rekreacji, wypoczynku i odnowy biologicznej. Zresztą położenie Aqua City Poprad wraz z hotelem czterogwiazdkowym Mountain View zaraz obok lodowiska, jak również bliskość lotniska miały znaczący wpływ na decyzję dotyczącą rozgrywania meczów KHL właśnie w Popradzie. Dyrektoriat KHL stawia wysokie wymagania odnośnie kwestii organizacyjnych i tak jest również w przypadku zakwaterowania. Dlatego zespoły hokejowe przylatujące na mecze do Popradu mieszkają i korzystają z komfortu, jaki oferuje Aqua City Poprad.
Z innych wymagań jakie przed władzami HC Lev postawił zarząd KHL to umieszczenie w hali lodowej napisów i informacji w dwóch językach: słowackim i rosyjskim. Ponadto wymogiem jest też obecność w drużynie rosyjskiego lekarza (ten przepis obowiązuje we wszystkich klubach KHL).
W sezonie zasadniczym HC Lev rozegra w Popradzie 27 meczów. Przed słowacką publicznością zaprezentowały się już takie renomowane kluby hokejowe jak Avangard Omsk, CSKA Moskwa i Spartak Moskwa.
- Nigdy nie przypuszczałem, że grając w rosyjskim klubie będę rozgrywał mecze ligowe ze słowacką drużyną. A jednak tak się dzieje – mówił po meczu z HC Lev Marcel Hossa, grający obecnie w Spartaku Moskwa. - To dla mnie ogromna radość grać w Popradzie, bo wiem, że na trybunach jest cała moja rodzina i wielu znajomych. Udział HC Lev Poprad w rozgrywkach KHL to również wielka promocja słowackiego hokeja – dodał hokeista, znany z występów w reprezentacji Słowacji.
WOJCIECH LUBIŃSKI
Komentarze