KHL: Wolski i Wiercioch powiększyli swoje konta punktowe (WIDEO)

Wojtek Wolski strzelił gola dla Kunlun Red Star w przegranym 2:3 meczu z Dinamem Moskwa, a Patrick Wiercioch zaliczył asystę przy golu wygrywającym w spotkaniu, w którym jego Dynama Mińsk pokonała 2:1 Slovan Bratysława.
Kunlun Red Star za wszelką cenę chciał zerwać z nieprzyjemną tradycją. Otóż, jeszcze nigdy w historii nie udało im się pokonać moskiewskiego Dinama. Dziś w Szanghaju wszystko wskazywało na to, że wreszcie dojdzie do tego przełomowego momentu.
Wolski w 11. minucie został obsłużony przez Justina Fontaine’a świetnym podaniem, które zamienił na bramkę, uderzając mocno i zaskakująco dla Aleksandra Jeromienki. Tym samym kuzyn znanego piłkarza Sebastiana Mili otworzył swoją kolejną dwusetkę punktów w KHL. Polak miał jeszcze dwie okazje do pomnożenia swoich zdobyczy, jednakże nie wykorzystał ich. Za to Patrik Lundh dał „Czerwonej Gwieździe” dwubramkowe prowadzenie po tym, jak wykończył akcję bardzo dobrze grającego Fontaine’a. Patrząc na wynik po pierwszej tercji można było być pełnym nadziei na historyczny triumf Chińczyków nad moskwianami.
Fot. hcredstar.com
Obraz gry uległ zmianie od połowy spotkania. Hokieści Dinama w 10 minut nadrobili wszystkie straty i jeszcze zdołali strzelić gola zwycięskiego, którym zamknęli rezultat. Na 3:2 trafił Dmitrij Mojsiejew. Ich pierwsze dwie bramki dzieliło od siebie zaledwie 77 sekund. Te dwa szybkie ciosy powaliły chińskich wojowników w szeregach, których obrońca Zach Yuen obchodził jubileusz setnego meczu w KHL.
Kanadyjczyk o chińskich korzeniach tak świętował, że w połowie spotkania został wyrzucony przez sędziów z lodowiska otrzymując karę 5+20. To właśnie w czasie tej przewagi Danił Tarasow doprowadził do wyrównania.
Wolski był obecny przy dwóch bramkach strzelanych przez rywali, stąd też jego ranking +/- za to spotkanie wyniósł -1. Polak świetnie spisał się na kole bulikowym, gdzie wygrał wszystkie 3 pojedynki, do których stanął. Na lodzie przebywał nieco ponad 18 i pół minuty. Wykonał w tym czasie jeden atak ciałem.
Kunlun wciąż jest na pograniczu udziału w fazie play-off. Obecnie klub z siedzibą w Pekinie zajmuje 9. miejsce w Konferencji Wschodniej, tracąc do ósmego Traktora Czelabińsk dwa punkty. W Dywizji Czernyszewa do trzeciego miejsca gwarantującego udział w fazie postsezonowej mają 10 „oczek” straty. Tyle dzieli chiński klub od Saławatu Jułajew Ufa.
Z dobrej strony zaprezentował się również Wiercioch z Dynamy Mińsk. Syn polskich emigrantów posiadający kanadyjskie obywatelstwo zapisał na swoim koncie asystę przy golu wygrywającym w spotkaniu ze Slovanem Bratysława.
Słowacy prowadzili w stolicy Białorusi po strzale Chada Raua , aż do 47. minuty. Wtedy Jauhien Lisawiec wyrównał, a wynik końcowy ustalił Teemu Pulkkinen.
Wiercioch tradycyjnie już pozostawał najwięcej czasu na lodzie ze wszystkich zawodników z pola. Rozegrał równo 27 minut, z czego 120 sekund spędził w boksie kar. Oddał wraz z innym defensorem Kiriłłem Hatawcem najwięcej strzałów na bramkę rywali. Każdy z nich uderzał po 4 razy. Zablokował trzy próby przeciwniów i raz wykonał atak ciałem. W rankingu +/- skończył z wynikiem +1. Wiercioch to najskuteczniejszy obrońca Dynamy. Ma na swoim koncie 17 punktów (4G + 13A), czyli tyle samo co napastnicy Pulkkinen i Quinton Howden. Lepszy od nich jest tylko Adriej Kascicyn, w którego dorobku znajduje się 20 „oczek”. Wiercioch ma najwięcej asyst z całej drużyny.
Dynama Mińsk prowadzona przez Andrieja Sidorenkę, byłego selekcjonera reprezentacji Polski i szkoleniowca Unii Oświecim po raz pierwszy od 19 listopada odniosła dwa zwycięstwa z rzędu. Dzięki wygranej ze Slovanem przeskoczyła w tabeli Konferencji Zachodniej Siewierstal Czerepowiec i jest obecnie trzecia od końca, a do kolejnej drużyny, czyli swojego ryskiego imiennika traci 10 „oczek”. „Czerwoną latarnią” na zachodzie jest ekipa z Bratysławy. W Dywizji Tarasowa Dynama jest piąta i ma 15 punktów straty do HK Soczi.
Drugiej porażki z rzędu doznał lider KHL, czyli moskiewskie CSKA. Po sensacyjnym 0:2 z Witiaziem Podolsk, dzisiaj „Czerwonoarmiejcy” ulegli 1:4 Jokeritowi Helsinki. Te dwa spotkania poprzedzała seria osiemnastu kolejnych zwycięstw.
Znacznie krótszą, bo tylko sześciomeczową serię wygranych zakończył SKA St.Petersburg, który po dogrywce uległ 2:3 ryskiemu Dinamu i zdołał odrobić tylko jedno „oczko” do prowadzącego na zachodzie CSKA.
Komentarze