Kibice żądają wycofania klubu z KHL. Bojkot meczów domowych?
Stowarzyszenie kibiców Jokeritu żąda, aby klub na tydzień przed play-offami opuścił ligę w trybie natychmiastowym. Co prawda w oświadczeniu nie dopisano powodu, ale jak mówi w rozmowie z yle sports.fi Roope Räty, wiceprezes stowarzyszenia, jest to podyktowane obecnymi działaniami Rosji wobec Ukrainy.
W komunikacie napisano, iż Jokerit to najsilniejsza marka sportowa w całej Finlandii i stowarzyszenie ma prawo bronic jej wartości, które są sprzeczne z wartościami podmiotu ligowego.
Na odpowiedź klubu nie trzeba było długo czekać. Kierownik do spraw komunikacji Iiro Keurulainen przekazał, iż zarząd klubu Jokerit Helsinki bacznie monitoruje sytuacje, jednak zauważa, że forum klubu nie jest najlepszym miejscem do wygłaszania swoich poglądów.
W dalszej części wypowiedzi zaznaczył również że nie mogą z dnia na dzień zerwać obowiązujących ich umów z ligą, prosząc tym samym stowarzyszenie kibicowskie o zrozumienie.
Późnym wieczorem stowarzyszenie przekazało kolejny komunikat informujący o bojkocie meczów domowych. Wygląda na to, że najprawdopodobniej Jokerit domowe mecze play-off rozegra przy pustych trybunach.
Jokerit dołączył do KHL w 2014 roku. Od tego czasu wielokrotnie kibicie domagali się powrotu do rodzimej ligi, jednak za każdym razem bezskutecznie.
Fani Jokeritu mogą protestować do woli, ale rękę na pulsie trzymają władający nim rosyjscy oligarchowie, którzy za mocne popieranie Władymira Putina zostali wczoraj objęci sankcjami przez Wielką Brytanię. Chodzi o tercet: Arkadij i Borys Rotenbergowie oraz Gienadij Timczenko, którzy od 2013 r. posiadają 49 procent udziałów Jokeritu i to oni wprowadzili go do KHL-u. Każdy z nich kształcił się w Wielkiej Brytanii, niektóre dzieci rosyjskich magnatów posiadają brytyjski paszport. Cała trójka od wczoraj jest objęta sankcjami przez Wielką Brytanię - podała Interia.pl
Komentarze