Hokeiści Zagłębia Sosnowiec przegrali po dogrywce z GKS Katowice 2:3. Trener Grzegorz Klich nie ukrywał jednak zadowolenia z postawy swoich podopiecznych.
– Szacunek za walkę dla chłopaków w tym meczu. Uważam, że było to niezłe spotkanie w naszym wykonaniu. Na pewno nie jesteśmy faworytem w tych meczach dlatego ten jeden zdobyty punkt jest dla nas cenny – cieszył się Grzegorz Klich.
Jego zespół dobrze grał w destrukcji i miał w bramce dobrze dysponowanego Michała Czernika, który obronił 45 z 48 uderzeń rywali, co złożyło się na świetną skuteczność, oscylującą w granicach 94 procent.
W dogrywce sosnowiczanie złapali karę, a tuż po jej zakończeniu złotego gola zdobył Patryk Krężołek.
– Po meczu z JKH musieliśmy zapłacić frycowe. W niedzielę zagraliśmy jak równy z równym i szkoda, że nie udało nam się wykorzystać naszych szans, szczególnie w drugiej odsłonie. Jeszcze nie wszystko jest poukładane tak, jak chcemy i mamy nad czym pracować – wyjaśnił Klich.
Czytaj także:
