Kolejna tragedia w Czechach. Nie żyje młody hokeista

Smutne informacje napłynęły z Czech. Nie żyje Alexander Koutný, którego ciało zostało znalezione w samochodzie. Miał zaledwie 18 lat.
Czeski hokej dochodzi do siebie po drugim tragicznym wydarzeniu w ciągu kilku dni. W tajemniczych okolicznościach zginął Alexander Koutný. Zmarł w samochodzie, który został uruchomiony na parkingu przed Tesco w Prościejowie.
Portal isport.cz informuje, że okoliczności tragedii nie są znane, pojawiają się jednak spekulacje - mówi się o zakazanych substancjach znalezionych w aucie.
Pojawiła się też teoria, że może młody zawodnik popełnił samobójstwo. Ojciec Alexandra zapewnia jednak, że był to tragiczny wypadek - syn zatruł się tlenkiem węgla, który wdzierał się do samochodu z powodu awarii.
– W tej chwili nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć, czy przyczyną śmierci była usterka techniczna pojazdu. Sprawa jest nadal badana, czekamy na przygotowanie i dostarczenia niezbędnej dokumentacji, na podstawie której będziemy kontynuować śledztwo – informuje czeskie media Miluše Zajícová, komisarz policji, cytowana przez Blesk.
Komentarze