Hokej.net Logo
PAŹ
15

Kolejny dublet polskiego obrońcy! Druga tercja zdecydowała w meczu mistrza Polski

Radość po golu Bartłomieja Pociechy (Foto: Tomasz Gonsior)
Radość po golu Bartłomieja Pociechy (Foto: Tomasz Gonsior)

GKS Tychy zwycięża na wyjeździe z beniaminkiem BS Polonią Bytom 4:1. Choć pierwsza tercja była wyrównana i zakończyła się remisem, to druga odsłona zdominowana przez mistrza Polski rozstrzygnęła losy spotkania. Bohaterem meczu został obrońca GKS-u, Bartłomiej Pociecha, który po raz kolejny z rzędu ustrzelił dublet!

Spotkanie, zgodnie z oczekiwaniami, rozpoczęło się od dynamicznej gry. GKS Tychy, mimo że dotychczas notuje wyniki poniżej oczekiwań, od początku pokazał, że chce odzyskać straconą formę i objął inicjatywę. Już w 3. minucie bramkarza gospodarzy, Bohdana Djaczenkę, sprawdzali Łyszczarczyk i Monto. Bytomianie odpowiedzieli szybkim wypadem i strzałem Bujalskiego.

W 11. minucie padł pierwszy gol dla GKS-u Tychy, kiedy to Hannu Kuru pokonał bramkarza Polonii. Radość gości trwała jednak krótko – sędziowie, po analizie wideo, nie uznali trafienia, cofając zegar z powodu wcześniej niezauważonego i nieodgwizdanego uwolnienia. Ta kontrowersja wyraźnie podrażniła Kuru, który trzy minuty później dopiął swego. Po świetnym podaniu napastnik GKS-u stanął oko w oko z Djaczenką i trafił na 1:0, dając do zrozumienia sędziemu prowokacyjnym gestem, że tym razem bramka musi być zaliczona.

Mistrz Polski wydawał się kontrolować przebieg wydarzeń, ale beniaminek z Bytomia pokazał charakter. Tuż przed przerwą, w 20. minucie, na dwie sekundy przed syreną, Polonii udało się wyrównać! Po indywidualnej akcji Christiana Mroczkowskiego, który minął trzech rywali, krążek trafił do Dmitrija Załamaja. Ten uderzył, a odbita guma wpadła do siatki po kontakcie z Andriejem Bujalskim, któremu ostatecznie zapisano trafienie na 1:1.

Decydujący zryw gości i dublet Pociechy

Druga część meczu okazała się być decydująca. Już w 23. minucie GKS Tychy ponownie wyszedł na prowadzenie 2:1. Mimo faulu na Knuutinenie, tyszanie utrzymali krążek, a w konsekwencji strzał Bartłomieja Pociechy wpadł do bramki. Trafienie padło formalnie w trakcie tzw. "odłożonej kary".

Trzy minuty później tyszanie podwyższyli prowadzenie. Zabójczo skuteczni w tym fragmencie spotkania, zdobyli gola na 3:1 za sprawą Rasmusa Heljanko, który popisał się pięknym zwodem i precyzyjnym strzałem.

Najważniejsze dla GKS-u miało jednak nadejść w 35. minucie. Po udanej obronie w osłabieniu, GKS Tychy błyskawicznie przeszedł do ofensywy, a do ataku podłączył się obrońca, Bartłomiej Pociecha. Po otrzymaniu dobrego podania, Pociecha huknął dokładnie po długim rogu, zdobywając swojego drugiego gola w tym meczu i ustalając wynik na 4:1.

Jest to już drugi mecz z rzędu, w którym polski defensor notuje dublet. Ta bramka padła chwilę po tym, jak Polonia nie wykorzystała przewagi liczebnej, spowodowanej karą techniczną za nadmierną liczbę graczy na lodzie dla GKS-u.

Obrona i brak skuteczności Polonii

Ostatnia odsłona rozpoczęła się w spokojnym tempie, zbyt spokojnym jak na sytuację bytomian. Polonia próbowała odwrócić losy spotkania, ale defensywa GKS-u z Tomášem Fučíkiem w bramce była skuteczna. Mimo starań, m.in. Musioła (43. min), Bujalskiego (46. min) i Wybirala (57. min), bytomianie nie zdołali pokonać bramkarza gości.

Djaczenko także miał okazję się wykazać, między innymi zatrzymując groźną akcję dwóch na jednego, którą finalizował Viitanen (53. min). Polonia Bytom miała swoją szansę w przewadze liczebnej w 51. minucie po karze dla Mroczkowskiego, ale mistrz Polski spokojnie się obronił. Mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla GKS-u Tychy.

BS Polonia Bytom - GKS Tychy 1:4 (1:1, 0:3, 0:0)
0:1 Hannu Kuru - Mateusz Bryk, Rasmus Heljanko (13:21)
1:1 Andriej Bujalski - Dmitrij Załamaj, Christian Mroczkowski (19:58)
1:2 Bartłomiej Pociecha - Henri Knuutinen (22:53)
1:3 Rasmus Heljanko - Hannu Kuru, Juuso Walli (25:12)
1:4 Bartłomiej Pociecha - Hannu Kuru, Rasmus Heljanko (34:22)

Sędziowali: Wojciech Czech, Bartosz Suski (główni) - Kamil Wiwatowski, Michał Gerne (liniowi)
Minuty karne: 4-4
Strzały: 24-37
Widzów: 1254

Polonia: B. Djaczenko - L. Karjalainen, E. Ošenieks, R. Sawicki, M. Zając, M. Lehtimäki - D. Załamaj, K. Górny, A. Bujalski, A. Karasiński, C. Mroczkowski (2) - M. Proczek, J. Kamienieu, P. Wybiral, P. Bajon, S. Wicher (2) - D. Musioł, A. Bodora, T. Petrażycki, J. Łoza, J. Musioł.
Trener: Andriej Gusow

GKS Tychy: T. Fučík - O. Viinikainen, M. Bryk (2), D. Paś, F. Komorski, B. Jeziorski - O. Kaskinen, V. Kakkonen, M. Lehtonen, J. Monto, M. Viitanen - B. Pociecha, J. Walli, A. Łyszczarczyk, H. Kuru, R. Heljanko - O. Bizacki, S. Kucharski, H. Knuutinen, R. Drabik, M. Gościński.
Trener: Pekka Tirkkonen

 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe