Kamil Wałęga punktował w kolejnym meczu słowackiej ekstraklasy. Polak asystował przy efektownym golu, ale jego drużyna przegrała u siebie z zespołem zamykającym ligową tabelę.
Zespół Polaka MHk 32 Liptowski Mikułasz przed własną publicznością przegrał dziś po rzutach karnych 3:4 z ostatnim w tabeli HC Preszów.
Wałęga w 31. minucie asystował przy golu na 2:3, którego strzelił bekhendem z powietrza Fin Julius Vähätalo. Asystę przy tym trafieniu zaliczył też były gracz Cracovii i GKS-u Tychy Peter Novajovský. W "zamku", który był jeszcze efektem zakończonej chwilę wcześniej gry w przewadze Polak podał właśnie do Novajovskiego pod linię niebieską, ten oddał strzał, który bramkarz obronił, ale Vähätalo popisał się piękną dobitką.
Asysta Kamila Wałęgi przy pięknym golu Juliusa Vähätalo:
Gospodarze odrabiali straty, ponieważ po pierwszej tercji przegrywali 1:3. W trzeciej doprowadzili do remisu 3:3 i dogrywki, a że w niej goli nie było, to decydowały rzuty karne. Kamil Wałęga został wyznaczony do strzelania w czwartej rundzie, ale po zwodzie krążek mu uciekł i gola nie było. Drużyna z Liptowa wykorzystała tylko jednego karnego, a goście byli skuteczniejsi i trafili do siatki dwukrotnie, co dało im zwycięstwo.
Bohaterem spotkania był najlepszy snajper ligi, Amerykanin Max Gerlach, który najpierw strzelił 2 gole, a następnie wykonał skutecznie 2 karne. Trafił w pierwszej rundzie, a gdy po 5 strzałach obu zespołów był remis, został wyznaczony do strzelania ponownie i znów zdobył gola, tym razem na wagę wygranej. W pierwszej tercji także zdobył jedną z bramek wykonując rzut karny. Bramkę z gry dla gości zdobył też Kanadyjczyk Dante Salituro.
Wałęga zagrał jak zwykle na środku pierwszego ataku swojego zespołu. Był na lodzie przez 18 minut i 9 sekund. Oddał 2 strzały na bramkę, zaliczył 0 w statystyce +/- i stanął do 17 wznowień. Wygrał 7 z nich.
Polski napastnik punktował w 5 meczach z rzędu i w 7 z ostatnich 8. Takiej serii meczów ze zdobytym punktem jeszcze na Słowacji nie miał. Po 37 spotkaniach w tym sezonie na jego koncie znajduje się 6 goli i 15 asyst
Jego drużyna, która zajmuje trzecie od końca miejsce w tabeli Tipos Extraligi, w ten weekend przegrała z obydwoma rywalami znajdującymi się za nią. W piątek uległa przedostatniemu w klasyfikacji HK Nitra 3:4. Te dwie porażki nastąpiły paradoksalnie po serii 4 wyjazdowych zwycięstw z wyżej notowanymi rywalami.
Zespół Polaka pozostaje na 10. miejscu w 12-drużynowej tabeli. Ma teraz 47 punktów, a jego przewaga nad ekipą z Nitry zmniejszyła się z 8 przed weekendem do 3 "oczek". W kolejnym meczu we wtorek podopieczni Ernesta Bokroša podejmą HC Koszyce.
MHk 32 Liptowski Mikułasz - HC Preszów 3:4 (1:3, 1:0, 1:0, 0:0, 0:1)
1:0 Kriška - Handlovský 03:41
1:1 Gerlach - Girduckis - Fekiač 05:20
1:2 Gerlach 07:12 (rzut karny)
1:3 Salituro - Šimun 14:01
2:3 Vähätalo - Novajovský - Wałęga 30:44
3:3 Uhrík - Vankúš - Hudec 54:45
3:4 Gerlach (decydujący rzut karny)
Strzały: 34-21.
Minuty kar: 2-8.
Widzów: 1 300.
Czytaj także:
