Nowotarżanie zakończyli rok 2021 wyjazdową porażką z GKS-em Katowice 1:3. Lider „Szarotek” Marcin Kolusz potwierdził nasze doniesienia i przyznał, że otrzymał propozycję przenosin do Re-Plast Unii Oświęcim. Na razie skupia się wyłącznie grze w ekipie „Szarotek”.
HOKEJ.NET: – Czy był to Twój ostatni mecz w barwach Podhala w tym sezonie?
Marcin Kolusz, zawodnik Podhala: – W tym roku na pewno (uśmiech), ale nie wykluczam grania w „Szarotkach” po przerwie noworocznej i walczenia z nimi o jak najlepsze wyniki. Nie lubię gdybać, zobaczymy co przyniosą najbliższe dni.
Coraz głośniej mówi się o Twoim transferze do Re-Plast Unii Oświęcim. Miałoby to się wydarzyć w styczniu.
– Nie ma co ukrywać, że drużyna Unii była mną zainteresowania, bo rozmawialiśmy na początku grudnia. Jeśli prezesi Podhala nie będą mieć nic przeciwko w tej kwestii, to być może przed zamknięciem okienka transferowego zmienię barwy klubowe. Na razie chcę walczyć z „Szarotkami” o jak najlepszy wynik i spróbować dostać się do fazy play-off.
Jeśli to nam się nie uda, a Unia będzie wciąż zainteresowana moją osobą, to być może na najważniejszą fazę sezonu przeniosę się do Oświęcimia.
Jak ocenisz grę Podhala w tym sezonie?
– Myślę, że jest za wcześnie na jakiekolwiek wnioski. Przyjdzie na to czas po zakończeniu sezonu. Teraz mogę powiedzieć tyle, że jesteśmy najmniej doświadczoną drużyną występującą w Polskiej Hokej Lidze. Widać to w poszczególnych meczach. Potrafimy zagrać super spotkanie na bardzo dobrym poziomie, ale zdarzają nam się też fatalne błędy i bolesne porażki.
Czego życzysz polskim kibicom i czytelnikom Hokej.Netu na nowy rok?
– Zdrówka i oczywiście gorących newsików (uśmiech).
Rozmawiał: Sebastian Taborek
Czytaj także:
