Hokej.net Logo

Kowalczuk zostaje w SKA

Kowalczuk zostaje w SKA

Ilja Kowalczuk nie wróci do NHL. Rosyjski skrzydłowy w przyszłym sezonie wciąż będzie występował w SKA Sankt Petersburg, o czym poinformował jego agent Jay Grossman.

Tuż po zakończeniu poprzednich rozgrywek w mediach zrobiło się głośno na temat powrotu Kowalczuka do NHL. Rosyjski skrzydłowy opuścił najlepszą hokejową ligę świata w 2013 roku, a jego wieloletnia umowa została rozwiązana. Prawa do zawodnika zostały jednak w posiadaniu szefostwa New Jersey Devils. W tym przypadku rosyjski napastnik mógł wrócić do "Diabłów" albo zostać wytransferowany przez nie do innego klubu.

Nie chciałem utrudniać mu powrotu do NHL. Moim zamiarem był konsensus, a nie zatrzymanie go na siłę w naszej drużynie – powiedział Ray Shero, generalny menedżer Devils.

Jednak żadnych konkretnych ofert wymiany nie było, a sam Kowalczuk nie chciał wracać na stare śmieci. Zwłaszcza że drużyna z New Jersey nie należy obecnie do ligowej czołówki i ma spore problemy z wywalczeniem awansu do fazy play-off.

Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Kowalczuk do NHL będzie mógł wrócić już następnego lata. W wielu 35 lat stanie się on „nieograniczonym wolnym agentem i będzie mógł podpisać umowę z dowolnym zespołem.

Póki co jego bilans w NHL przedstawia się wręcz wyśmienicie. W 816 rozegranych spotkaniach zdobył 816 punktów za 417 bramek i 399 asyst. Jak dotąd występował w barwach dwóch klubów: Atlanty Trashers, która wybrała go w 2001 roku z pierwszym numerem draftu i New Jersey Devils.

Ilji Kowalczukowi pozostaje na razie gra w SKA Sankt Petersburg, z którym w poprzednim sezonie wywalczył Puchar Gagarina. W 60 meczach fazy zasadniczej zdobył 32 bramki i zanotował 46 asyst. W play-offach dołożył 9 "oczek" w 18 występach.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe