Kozłowski: Byliśmy dwa lub nawet trzy kroki za rywalami
Zagłębie Sosnowiec nie sprawiło niespodzianki i przegrało spotkanie z GKS-em Katowice 1:5. Jak to spotkanie ocenił Tomasz Kozłowski, kapitan ekipy z Zamkowej 4?
‒ Od samego początku źle byliśmy nastawieni do tego meczu, dużo błędów z naszej strony, mało jazdy, mało walki, mało determinacji, żeby zdobyć bramki i ugrać tu jakieś punkty – przyznał doświadczony napastnik Zagłębia.
Zawodnicy z Sosnowca nie zaliczą tego meczu do udanych. Po pierwszych dwóch tercjach przegrywali już 0:4, nie stwarzając przy tym zbyt wielu sytuacji pod bramką Johna Murraya.
– Myślę, że w dzisiejszym meczu w każdym aspekcie byliśmy dwa lub nawet trzy kroki za drużyną z Katowic, dlatego nie udało się w tym meczu zdobyć punktów – dodał kapitan sosnowieckiego klubu.
W trzeciej tercji zespołowi z Zamkowej 4 udało się w końcu pokonać bramkarza GKS-u i ustalić wynik spotkania na 1:5.
– Mało graliśmy na krążku w tercji przeciwnika. Bardzo mało w tym meczu było akcji w tercji obronnej GieKSy, przez pierwsze dwie tercje. Moim zdaniem to był nasz problem, że przez te dwie tercje broniliśmy się i nie oddawaliśmy strzałów na bramkę rywala – stwierdził środkowy napastnik.
Zagłębie Sosnowiec przegrywa kolejne spotkanie i utrudnia sobie walkę o wyższe lokaty w ligowej tabeli.
– Musimy lepiej podchodzić do meczu, myślę, że jak każdy da z siebie 110 procent, to wtedy będą nam wychodziły przewagi, gra na krążku i inne elementy – zakończył zawodnik ze stolicy Zagłębia Dąbrowskiego
Kolejnej okazji na zdobycie punktów podopieczni Grzegorza Klicha będą szukać już w piątek. Podejmą wtedy na własnym lodzie lidera rozgrywek – Re-Plast Unię Oświęcim. Początek meczu na Stadionie Zimowym o godzinie 19:00.
Komentarze