Zagłębie Sosnowiec nie zagra w tym sezonie w fazie play-off. Przesądziła o tym porażka 5:6 z KH Energą Toruń, czyli bezpośrednim rywalem do zajęcia ósmego miejsca.
Ogromny wpływ na dalsze losy spotkania miała pierwsza odsłona, po której sosnowiczanie przegrywali 0:4.
– W pierwszej tercji praktycznie nas nie było. Mieliśmy ze trzy sytuacje, których nie udało nam się wykorzystać. Ciężko podnieść się w meczu gdy przegrywa się czterema bramkami – zaznaczył Marcin Kozłowski, trener Zagłębia.
– Później zdołaliśmy się jednak odbudować i doprowadziliśmy do remisu. Wiedzieliśmy jednak, że musimy w tym meczu wygrać za trzy punkty, by myśleć o play-off. Wykonaliśmy manewr z bramkarzem, który nam nie pomógł. Możemy gdybać, że jeżeli wykorzystalibyśmy wcześniejsze sytuacje to ten mecz wyglądałby inaczej. Pierwsza tercja w zasadzie przekreśliła ten mecz, a my zaczęliśmy grać dopiero od drugiej. Szacunek dla zawodników, że walczyli do końca – zakończył opiekun Zagłębia.
Sosnowiczanie sezon 2019/2020 zakończą spotkaniami z Naprzodem Janów i GKS-em Tychy.
Czytaj także:
