Comarch Cracovia rzutem na taśmę pokonała na własnym lodowisku Marmę Ciarko STS Sanok 3:2. Niemalże do samego końca na tablicy wyników utrzymywał się remis, ale na dwanaście sekund przed syreną zwycięską szalę na korzyść gospodarzy przechylił Daniel Krenželok. Bohater meczu zdecydował się zamienić z nami kilka słów.
Czech starcie z Sanokiem zakończył z dwoma bramkami, lecz drugie trafienie było z pewnością cenniejsze i smakowało znacznie lepiej. Przesądziło o tym, że pełna pula powędrowała do Cracovii.
– Czuję się dobrze po zdobyciu tego gola, ale w zasadzie nie ma znaczenia, czy ja jestem jej autorem, czy zrobiłby to ktoś inny. Najważniejsze jest to, że dziś mamy trzy punkty i to mnie cieszy najbardziej – zaznaczył Daniel Krenželok.
STS dwukrotnie wychodził na prowadzenie, ale dwukrotnie również do remisu doprowadzały „Pasy”. Trzy punkty powiększyły jednak dorobek miejscowych, którzy teraz na koncie mają ich 23 i zbliżyły się na jedno „oczko” do następnego rywala – KH Energi Toruń.
– Wygrana cieszy, ale to tylko jeden mecz. Musimy iść do przodu i patrzeć w przyszłość. Przed nami bardzo ważne mecze: w piątek z Toruniem i w niedzielę z Sosnowcem – zwrócił uwagę krakowski defensor.
Z przebiegu spotkania inicjatywę w grze mieli gospodarze, czego jednak nie potrafili wykorzystać.
– Myślę, że dziś byliśmy zespołem lepszym. Spędzaliśmy sporo czasu w tercji przeciwnika, ale nie umieliśmy przekuć tego na trafienia. W mojej opinii powinnyśmy strzelić co najmniej pięć goli, ale albo bramkarz świetnie interweniował, albo nie trafialiśmy w bramkę – ocenił Krenželok.
W ostatnim domowym spotkaniu nastroje pod Wawelem były zgoła odmienne, ze względu na wysoką porażkę z Re-Plast Unią Oświęcim. Po meczu Rudolf Roháček zapowiadał, że przerwę na reprezentacje zespół poświęci na analizę.
– Wiemy, co zrobiliśmy dobrze, a co źle przeciwko Unii. W trakcie przerwy na kadrę mieliśmy dużo czasu, by to przepracować. Pomału zbliża się decydująca faza sezonu. Mam nadzieję, że w nadchodzących tygodniach nastroje będą takie jak dzisiaj, i że w każdym spotkaniu zdobywać będziemy punkty – powiedział czeski obrońca.
Czytaj także: