Hokej.net Logo

Kunst: Jesteśmy jedną drużyną, razem chcemy wygrywać i walczyć o jak najwyższe cele

Vratislav Kunst, obrońca Comarch Cracovii (fot. cracovia-hokej.pl)
Vratislav Kunst, obrońca Comarch Cracovii (fot. cracovia-hokej.pl)

W miniony wtorek rozegraliśmy spotkanie awansem z 28. kolejki TAURON Hokej Ligi. KH Energa Toruń pokonała Comarch Cracovię 5:4 po rzutach karnych. Jak to spotkanie ocenił Vratislav Kunst, defensor „Pasów”?

Dla Kunsta jest to powrót po kontuzji, jakiej nabawił się w ostatnim meczu z Podhalem Nowy Targ. Wówczas został zniesiony z lodu na noszach.

– Próbowałem odwrócić się po krążek i w ogóle nie widziałem nadjeżdżającego przeciwnika, który uderzył mnie w głowę. Szczerze mówiąc to niewiele pamiętam z tamtej sytuacji. Na szczęście mogłem liczyć na dobrą i fachową opiekę naszego masażysty Piotra oraz miejscowych lekarzy. Zostałem zabrany do szpitala, gdzie przeszedłem badania. Tam poczułem się lepiej, a gdy nic poważniejszego nie stwierdzono, wróciłem z drużyną do Krakowa. Chciałbym z tego miejsca wszystkim podziękować za pomoc w tej trudnej dla mnie sytuacji – zaznaczył obrońca Cracovii.

– W poniedziałek jeszcze się wahałem czy będę w stanie zagrać. Wiedziałem jednak, że muszę się wziąć w garść, by pomóc drużynie. Czułem się już na tyle dobrze, iż zdecydowałem, że zagram we wtorkowym meczu – dodał.

„Pasy” nie podołały jednak zadaniu pokonania KH Energi Toruń i po ostatnim zwycięstwie z torunianami 5:4 po dogrywce, tym razem ulegli takim samym wynikiem, lecz nie po dogrywce, a po rzutach karnych.

– Faktycznie, to było ciężkie starcie, ale niestety zabrakło nam szczęścia w końcówce. Mieliśmy swoje sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Musimy zadowolić się tym jednym punktem, choć oczywiście liczyliśmy na pełną pulę – przyznał 24-letni Czech.

Przez większość spotkania to gospodarze z północy Polski prowadzili w tym starciu, a krakowianom do dodatkowego czasu gry udało się doprowadzić dopiero 40 sekund przed gwizdkiem oznaczającym koniec trzeciej tercji.

– Jesteśmy jedną drużyną, razem chcemy wygrywać i walczyć o jak najwyższe cele. Póki krążek w grze to dajemy z siebie wszystko, bo zawsze jest szansa na odwrócenie losów meczu i osiągnięcie korzystnego wyniku – zauważył.

Chwilę wcześniej szanse krakowian mogły jednak uleźć w gruzach, gdyż przed minutą "Stalowe Pierniki" nie wykorzystały rzutu karnego za sprawą Mikałaja Sytego i górą okazał się być Filip Krasanovský.

– Filip dał nam taki sygnał, że mimo iż do zakończenia meczu pozostało naprawdę niewiele, to jeszcze wszystko może się wydarzyć. Tak jak mówiłem jesteśmy jedną drużyną i walczymy do końca! – powiedział wychowanek Bili Tygri Liberec.

W piątek z kolei przed własną publiką zmierzą się z dotychczas niepokonaną drużyną GKS-u Katowice, która już dzisiaj rozegra pierwszy mecz o trofeum, jakim jest Superpuchar Polski.

– To świetny zespół, złożony z wielu utalentowanych graczy, którzy mogą w pojedynkę przechylić losy meczu. Sądzę jednak, że jak najbardziej są do ogrania, ponieważ już w pierwszym meczu w Katowicach postawiliśmy się im i mimo porażki, rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie. By wygrać musimy wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i prezentować dobrą organizację gry, począwszy od bramkarza aż po napastników. Chcemy z dobrej strony pokazać się przed naszymi Kibicami i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wygrać! – zakończył.

Czytaj także:

Rozgrywki w skrócie

2023/24 - Ekstraliga: Regularny

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. GKS Katowice 40 155 100 55 93 405
2. Re-Plast Unia Oświęcim 40 164 108 56 82 467
3. GKS Tychy 40 124 92 32 79 429
4. JKH GKS Jastrzębie 40 150 113 37 72 429
5. KH Energa Toruń 40 116 128 -12 52 359
6. Comarch Cracovia 40 123 149 -26 50 375
7. PZU Podhale Nowy Targ 40 136 147 -11 50 395
8. Zagłębie Sosnowiec 40 113 129 -16 46 409
9. Marma Ciarko STS Sanok 40 67 182 -115 16 560
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe