Hokej.net Logo

Laszkiewicz: Nie jest w naszym stylu rzucać na stół po cztery tysiące euro

Laszkiewicz: Nie jest w naszym stylu rzucać na stół po cztery tysiące euro

Z końcem stycznia zamknięte zostało tzw. okienko transferowe, z którego kluby ekstraligi skorzystały mniej lub bardziej skwapliwie. JKH GKS Jastrzębie tradycyjnie już postawił na stabilizację i drobne korekty w kadrze, o których opowiedział Leszek Laszkiewicz. Dyrektor sportowy klubu jest przekonany, że jeśli w drużynie dopisze zdrowie, to zespół będzie groźny dla każdego rywala. Zapraszamy do lektury wywiadu.

Zakończył się czas na transfery. Trener Róbert Kaláber miał rację, że w związku z niełatwym rynkiem w polskiej ekstralidze nie będzie wielkiej rewolucji. W zasadzie jedynie ostatni dzień przyniósł nieco więcej emocji, ale generalnie styczeń był spokojny.
Leszek Laszkiewicz - Nie chciałbym mówić o innych klubach. Każdy działa według swoich możliwości oraz uznania. JKH GKS Jastrzębie jak zawsze na pierwszym miejscu stawia równowagę budżetową i prowadzi tego typu sprawy głównie przed rozpoczęciem sezonu. Tym razem dodatkowo musieliśmy brać pod uwagę nasz start w Hokejowej Lidze Mistrzów. Dlatego też od początku rozgrywek dysponowaliśmy tak mocnym zestawieniem, na jakie pozwalały nasze warunki finansowe. Już w trakcie sezonu dokonaliśmy pewnych niewielkich korekt, jednak wynikały one z sytuacji bieżącej. Myślę, że już we wrześniu dysponowaliśmy na tyle solidną ekipą, że z marszu mogliśmy walczyć jak równy z równym z najmocniejszymi polskimi drużynami. Cieszy mnie to, że wszyscy muszą się z nami liczyć. Nie ukrywam, że sporo czasu spędziliśmy z trenerem Robertem Kalaberem, aby optymalnie poukładać naszą szatnię. Musieliśmy mocno powalczyć o tych zawodników, których udało się pozyskać pół roku temu. Proszę mi wierzyć, że nie było to proste.

Krótko mówiąc, styczniowe ruchy skupiały się głównie na uzupełnieniu kadry?
Tak. Pozyskanie Pawła Jelszańskiego i Gleba Bondaruka to reakcja na kontuzję Marisa Jassa i rezygnację z Rusłana Baszyrowa. Obserwowaliśmy tych chłopaków od pewnego czasu, rozmawiając w ich temacie z trenerem Andriejem Gusowem, którego znam od dawna. Oczywiście, niektórzy kibice mogą być zawiedzeni, że nie staliśmy się „królami zimowego polowania”, ale nigdy nimi nie byliśmy i nie chcemy rezygnować z naszej dotychczasowej polityki transferowej. Faktem niezaprzeczalnym jest, iż w styczniu na rynku znajdowało się bardzo niewielu wartościowych graczy. Ci z kolei, którzy mogliby stanowić duże wzmocnienie kadry, mieli znaczne oczekiwania natury finansowej. Nie jest w naszym stylu i zasięgu rzucać na stół po cztery tysiące euro miesięcznie czy z marszu załatwiać samochód do prywatnego użytku. Myślę, że jak na nasze możliwości jesteśmy obecnie kompletni jako drużyna. Pokazaliśmy to w Hokejowej Lidze Mistrzów, gdzie godnie reprezentowaliśmy Polskę i zagraliśmy fajny hokej.

Tak się jednak złożyło, że JKH GKS Jastrzębie ponownie spojrzał we wschodnim kierunku. Obaj pozyskani zawodnicy są Rosjanami.
To prawda, jednak w przypadku Gleba i Pawła nie kierowaliśmy się ich pochodzeniem. Wyróżniali się jako zawodnicy Podhala Nowy Targ i nie mieli wygórowanych warunków finansowych. Dlatego są z nami i bardzo liczę, że pomogą drużynie w play-offach. Mówię szczerze, iż wierzę w nasz zespół, który zbudowaliśmy jeszcze przed sezonem. Natomiast korekty okazały się niezbędne w sytuacji, gdy dopadły nas kontuzje i choroby. Ponadto kibice muszą mieć na uwadze, iż rozgrywamy w tym sezonie znacznie więcej spotkań, niż przed rokiem.

Mówimy tu o uzupełnieniach kadry, a tymczasem spoglądając na sportowe CV Pawła Jelszańskiego możemy chyba liczyć na niespodziankę z jego strony?
Rzeczywiście, Paweł Jelszański w ciągu ostatniego miesiąca zwracał na siebie uwagę. Cieszę się, że jest z nami i że udało nam się dojść do porozumienia z Podhalem. Trener Gusow także ma o nim bardzo dobre zdanie. Podzielam optymizm zawarty w pytaniu.

Do wzmocnień musimy także doliczyć powrót Dominika Pasia. Zastanawia mnie, czy jego bardzo przyzwoite wejście do drużyny wynika z tego, iż ponownie znalazł się „w domu”, czy też stanowić musi nieco przykrą konstatację o różnicy dzielącej polską ekstraligę od czeskiej pierwszej ligi...
To jest bardzo złożona kwestia. Proszę wziąć pod uwagę, że Dominik wrócił do zespołu prowadzonego przez trenera, którego doskonale zna. Paś wie, jak należy grać u Roberta Kalabera, więc nie musi „uczyć się” tego wszystkiego od nowa. Nie ukrywam, iż bardzo zależało nam na jego powrocie. Kiedy pojawił się ten temat, mogliśmy pozwolić sobie na ryzyko podjęcia decyzji o pożegnaniu z Samuelem Mlynaroviciem. Czekaliśmy jedynie na „zielone światło” ze strony HC AZ Hawirzów. Potrzebowaliśmy Pasia, ponieważ wiedzieliśmy, że będzie w stanie dać nam „jakość” w określonym elemencie ofensywy.

Czy rozmowy o powrocie Pasia trwały długo? Czy też była to formalność?
Przyznam, że nie były to łatwe dyskusje. Negocjacji nie ułatwiał fakt, że Dominik bardzo chciał zostać i rozwijać się w lidze zagranicznej. Ostatecznie zdecydował się na powrót do macierzystego klubu, co mnie osobiście bardzo cieszy. Później dowiedziałem się, że starały się o niego także inne polskie ekipy. Mimo to wybrał swój „dom”.

Zahaczmy jeszcze o sprawy stricte sportowe. Kibice mają pewien dylemat odnośnie falującej dyspozycji zespołu. Zapytam wprost - który JKH GKS Jastrzębie jest „prawdziwy”? Ten z pierwszej tercji derbów z GKS Katowice, czy też ten z trzeciej?
Osobiście wyrażam przekonanie, że realny obraz i możliwości naszego zespołu pokazaliśmy na początku pojedynku z drużyną trenera Jacka Płachty. Zdaję sobie jednak sprawę, że w fazie zasadniczej straciliśmy nieco punktów. Chciałbym jednak, aby kibice brali pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim należy pamiętać, że bieżący sezon jest trudniejszy niż poprzedni. Dopadły nas też ciężkie kontuzje wśród kluczowych zawodników. Przypomnę, że tylko w listopadzie zabrakło nam trzech z pięciu czołowych obrońców. Długo czekaliśmy również na powrót do formy Martina Kasperlika. W połowie grudnia wyglądaliśmy już bardzo przyzwoicie i znaleźliśmy się na fali wznoszącej. Niestety, nie udało się nam utrzymać tej dyspozycji z powodu chorób, jakie w styczniu opanowały szatnię. Na szczęście teraz jesteśmy już całkowicie zdrowi i mam ogromną nadzieję, że ten stan rzeczy uda nam się utrzymać. Jednak powrót do optymalnej dyspozycji w takiej sytuacji musi potrwać.

Rzeczywiście, rok temu wielokrotnie mówiliśmy o tym, iż jednym z podstawowych czynników umożliwiających zdobycie złotego medalu był brak kontuzji i chorób.
Nie mam wątpliwości, że jeśli jesteśmy w pełni zdrowi, to możemy powalczyć z każdą polską drużyną. Trener Robert Kalaber ze swoim warsztatem gwarantuje, że będziemy gotowi na fazę play-off najlepiej, jak się da. Wierzę w drużynę i w nasz sztab szkoleniowy. Warunek jest jednak jeden - zdrowie. Tego sobie życzmy.

JKH GKS Jastrzębie wciąż zachowuje szansę nawet na czołową dwójkę po fazie zasadniczej, ale bardziej realnym celem wydaje się trzecie miejsce. Wiele wskazuje na to, że o losach ostatniej pozycji na podium może zadecydować zaplanowany na 18 lutego pojedynek z Cracovią. Oznacza to, że w trzecim sezonie z rzędu z Leszkiem Laszkiewiczem jako dyrektorem sportowym przychodzi JKH GKS bojować w kluczowym momencie sezonu z „Pasami”...
Rzeczywiście, trudno tego nie zauważyć (śmiech). Cóż, tak chce hokejowy los. Nie mam oczywiście nic przeciwko temu, abyśmy podobnie jak rok i dwa lata temu wyszli z tego pojedynku „z tarczą”. Istotnie, wygląda na to, że mecz z Cracovią może być bardzo ważny, jednak nie wolno nam zapominać, jak bardzo nieprzewidywalny jest hokej. Bywało przecież tak, że po dobrym spotkaniu z silnym przeciwnikiem traciliśmy punkty z konkurentem teoretycznie słabszym. Poczekajmy do końca piątej rundy. Wtedy będziemy mogli pokusić się o podsumowanie.

A kogo Leszek Laszkiewicz życzyłby sobie w... finale?
Do spotkań o mistrzostwo Polski jeszcze bardzo daleka droga. Naszym najważniejszym celem na ten moment jest przebrnięcie ćwierćfinałów. Natomiast rozumiem, o co chodzi w tym pytaniu. Od razu powiem, że nie mam „ulubionego” rywala. W tym sezonie ekstraliga jest szalenie mocna i wyrównana, a każdy zespół ma swoją określoną jakość. Nikogo nie można lekceważyć. My chcemy grać swój hokej i być groźnym dla każdego przeciwnika.

 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 2

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • jastrzebie
    2022-02-02 19:07:44

    Panie Leszku niech pan zejdzie z tej drogi. Podstawa to wychowankowie i szukanie polskich zawodników do drużyny. Jest pan z trenerem Kalaberem w sztabie reprezentacji Polski. To do czegoś zobowiązuje.

  • Andrzejek111
    2022-02-02 19:49:29

    Lesiu, jakbyście mieli to byście rzucali.

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: tak jak ten film Paskalu widziałem to teraz optuję za nową - remonty droga sprawa to raz a II to nie wiem czy ona się nadaje - najlepiej rozebrać to chyba i na fundamentach coś nowego pobudować
  • narut: w ogóle się dziwie, że przy takim potencjale kibicowskim, klubie z takimi tradycjami miasto jakoś wcześniej się nie zainteresowało kwestia nowego obiektu, godnego i z prawdziwego zdarzenia - lata do 2019 roku temu sprzyjały ... to zaniedbanie jest i zaniechanie..
  • Rolek: narut: - lata do 2018 to była półamatorska drużyna która grał o play off. Na trybunach 1500 to był MAX.
  • narut: byłaby hala byłoby II Zagłębie w sensie frekwencji a i klub by też pewnie ruszył w takich okolicznościach..
  • Rolek: myślę że tak to nie działa :)
    W Sosnowcu stara hala to było straszydło na równi z Bytomską stodołą. Więc podziw na dla tych co tam chodzili. W Ośw. jest poprostu PRL ale nie ma tak źle żeby ci co mieli przyjść nie przyszli.
  • narut: tak czy inaczej obiekt z prawdziwego zdarzenia by się Wam przydał ...
  • Paskal79: Chyba 95%kibicow chciałby nowe nowoczesne lodowisko,ale jak to u masę wyremontować startego trupa,co dla kibiców praktycznie nic się nie zmieni, główne chodzi o oglądanie meczu...
  • Paskal79: Na początku lat 90to było jedno z najlepszych lodowisk w Polsce ale to było 30-35 lat temu!!!
  • Paskal79: Średnia na mecz w Oświęcimiu to ok 1500 ludzi a na najważniejszych meczach 4,5-5 tys jest potencjał, przykład lodowiska w Sosnowcu co zrobiło z frekfencja!200%do góry!?
  • Paskal79: U nas w Oświęcimiu lubią remonty....
  • narut: niestety taki remont to będzie drogie przypudrowanie (pewnie w przynajmniej części pomieszczeń zaplecza dziś są wilgoć, grzyb i stęchlizna - a tego nie idzie wywabić takimi działaniami pozorowanymi)... nie stać nas jako społeczeństwo na taką tandetę .. ps. pamiętam tę halę właśnie z tego czasu - na tamte czasy to był porządny obiekt..niestety czas płynie nieubłaganie..
  • Rolek: Z tego co mi wiadomo, to obiekt oprócz filarów ma być od nowa, a oprócz tego wpakowano już z 2 mln w projekt i nie wierze że ktoś to zmieni.
  • Paskal79: Przykład stadion śląski remontowany od początku lat 90 do chyba 2010 i dalej widoczność kulawa,a klasy tyle dali by wybudowali nowoczesny stadion! ...
  • Paskal79: Jak oprócz filarów jak konstrukcja i dach sa nie do ruszenia!!!
  • Paskal79: Choć tak Jake piszesz raczej już projekt niee do ruszenia....😔
  • Rolek: Lepszej hali już nie dożyjemy więc może niech ONA poprostu powstanie. Bo to też nie jest pewne. Ile projektów już widzieliśmy "Nowy Targ, Oświęcim (Olimpiada), Tychy(druga tafla)
  • Paskal79: Dlatego piszę nowa hala była by dumą Oświęcimia przez następne 60lat! A tak ....
  • krych: Filary mają zostać a nawet na wizualizacji jest ich więcej tak że dach na pewno będzie nowy
  • krych: Obecnie filarów jest 9 a na wizualizacjach 11
  • narut: ciekawe gdzie będziecie grać w trakcie tego remontu?
  • Paskal79: Ale kąty trybun chyba się nie zmienia(i widoczność się nie poprawi), był projekt pokazany i raczej pisało że konstrukcja dachu ,nie będzie naruszana,w sumie już było dużo o tym pisane i ogólnie praktyczniejsze wszyscy byli za nowym..!
  • Paskal79: Narut remont głównego będzie wtedy gdy wybudują małe treningowe lodowisko pojemność 300 miejsc i tam Unia zagra rok
  • narut: ok - dzięki
  • Arma: Jak wejdzie balkon to dla normalnych kibiców będzie raptem parę miejsc dostępnych
  • Paskal79: No masz rację będzie losowanie co mecz kto wejdzie....:-)
  • krych: W połowie roku, tak że niedługo ponoć ma być gotowy ostateczny projekt wraz z pozwoleniem na budowę z tego co Chwierut kiedy mówił
  • Prawdziwy Kibic Unii: Ten projekt chwieruta jest jak dyplom sytuacji na balkonie niby super i niby fachowcy i niby wszyscy zadowoleni i współpracują dla wspolnego celu
  • emeryt: wie ktoś czy w projekcie jest miejsce na nowy większy balkon?
  • Paskal79: Eme nie będzie balkonu tylko duży taras....:-)
  • WojtekOSW46: Oczywiście oszklony bo w akwarium lubią pływać duże ryby
  • WojtekOSW46: *grube
  • Arma: Balkon w stylu rzymskim, panteon z oliwkami na stole, złotymi elementami i popiersiem cesarza, sam cesarz z balkonu będzie osobiście nadzorować grajków wydając gestem opinie czy są godni gry przed balkonem, czy muszą udać się na wygnanie. Cesarz będzie rzadko na balkonie, bo jako jedyny zna się na hokeju i musi zarządzać interesem
  • Hokejowy1964: Macie coś z tymi tematami rzymskimi. Pamiętam jak na Finałach ponad 20 lat temu na meczu u was tego waszego zapiewajłe weselnego wwieźli na lód na lektyce a on ubrany był w białe prześcieradło i w wieniec laurowy ;)))) i od tego zdarzenia wiem że macie swój świat. Niestety nie był to jeszcze czas kamer w telefonach, wielka szkoda...byłaby pamiątka niezwykła ;)))
  • emeryt: taaa nowy balkon szkło,dużo szkła...
  • Arma: To urocze ale kto pytał ? Poszukaj se kolegów gdzie indziej
  • Hokejowy1964: Ciekawostka folklorystyczna raczej. Jakich kolegów ?! Tutaj ?! Jeszcze po ostatnim naszym meczu nie wróciła ci świadomość...?
  • KOS46: Hokejowy1964 pamiętam, było tak, ale podobnych numerów p. Zdzicha było znacznie więcej. Ktoś pamięta Agnieszkę?
  • emeryt: Agnieszka z Figo Fago.....
  • Andrzejek111: Ja
  • emeryt: Unia na karbid!
  • Hokejowy1964: Kos46 pamiętam jak we fraku jeździł przed jakimś meczem, w sumie pozytywnie zakręcony tylko teksty pod naszym adresem miał takie prowokacyjne
  • omgKsu: Zdzisek ikona klubu.
    Zawsze gdy w Oswiecimiu była grupa kibiców gości to do nich jechał i mówił Witamy Kibiców Gości takze banialuki piszesz chłopie
  • Rolek: Hokejowy1964 - Ja pamiętam trochę nowszą historię z Chemików. Przyjechała profesjonalna drużyna z metropolii i my z zadupia patrzyliśmy jak przekazują sobie kije bo mieli tylko 13 a zawodników 14. Szkoda ze wtedy nie było w 📱 na Naszym zadupiu bo bym ten folklor nagrał :/
  • MisiuYogi: Rolek, a ile wychowanków z Unii grało w metropolii, bo od wielu lat nie potrafili wyszkolić swojego wychowanka, tylko polegali na innych klubach
  • Rolek: Teraz może być na odwrót więc w tym temacie lepiej zamilczę🤐
  • KOS46: Był taki sezon (nie tak dawno temu), kiedy GieKSa straciła blisko 500 goli nie zdobywając nawet 100. I dobrze, że pół sezonu grali w grupie słabszej ("pod kreską"). Wtedy mieli więcej zawodników niż kijów, a i tak był kłopot stworzyć trzy pełne formacje.
  • Simonn23: 21.11.2014 Cracovia 18:2 Katowice, w dodatku mecz transmitowany w TVP sport
  • MisiuYogi: Rolek, masz rację, bo u nas już jest kiepsko ze szkoleniem, ale na to wpływają inne czynniki
  • MisiuYogi: Jakby nie patrząc tam jest "metropolia", a każdy wie jak z wychowankami
  • MisiuYogi: Tylko cały czas słyszałem głosy tutaj, że zaniedbali szkolenie i teraz lepiej, tylko w dalszym ciągu nie widać efektów
  • krych: Po co mają szkolić jak mają Janów?
  • MisiuYogi: Bo Naprzód to nie Gieksa, a w mieście specjalnie ukrócili dotacje dla Naprzodu, żeby nie było seniorskiego hokeja. Druga sprawa, Akademia Młodej Gieksy funkcjonuję, więc jak z tym szkoleniem?
  • MisiuYogi: W Oświęcimiu mamy Unię i Sole w szkoleniu młodzieży, to znaczy, że Solą ma np szkolić zawodników dla Unii?
  • Hokejowy1964: Pamiętam jak w latach 80-tych przyjeżdżała do nas drużyna z małego miasta jakiegoś i była tylko kwestia czy będzie powyżej czy poniżej 10-ciu. Z takimi borówkami w składzie że aż ich żal było
  • MisiuYogi: Widzisz tylko dlatego, że w latach 80-tych sponsorem była kopalnia, każdy zawodnik, który grał u Was był zatrudniony w kopalni, a nie musiał zjeżdżać na dół
  • krych: Misiu a wiesz co to sarkazm?
  • MisiuYogi: Później nastąpiły zmiany w latach 90-tych, mieliście dużego sponsora Hortex, tak czy tak upadało szkolenie, a w małym mieście w dalszym ciągu szkolono zawodników, którzy później zasilali "metropolie", żeby mogli coś pograć w ekstraklasie
  • MisiuYogi: Kruchy, ok, teraz zrozumiałem
  • MisiuYogi: Krych
  • MisiuYogi: Pamiętam, również lata jeszcze 10 lat temu jak zniknął całkowicie hokej w "metropolii", a Janów dalej szkolił i szkoli
  • krych: W metropolii nadal kurnik na niespełna 1500 ludzi, gdzie doping głośmy bo tam jak pierdniesz to słychać jakby granat wybuchł a w małym mieście problem bo prawie tyłu kibiców to w przerwie w kolejce do kibla czeka.
  • MisiuYogi: Ale ma teraz stadion, gdzie muszą specjalnie przesuwać mecz finałowy, bo transport w metropolii jest skomplikowany, żeby w godzinę się przetransportować z punktu A do B
  • PanFan01: Świetny mecz w DC
  • MisiuYogi: PF1 oglądasz? Ledwo przełączyłem mecz St. Louis Blues z Chicago, a ty brameczka
  • MisiuYogi: 3:3 , nie nadążam pisać
  • KOS46: Hokejowy1964 w latach 80-tych graliście o utrzymanie i prezentowaliscie podobny do nas poziom. Może tylko ciut lepszy a były to czasy prosperity górnictwa. GKS Katowice, Cracovia i ŁKS to były wtedy kluby w naszym zasięgu. Poza tym Stocznia, Bydgoszcz, KTH i Toruń. A ligą rządziły Polonia, Zagłębie, Podhale i Janów - one były poza zasięgiem. Z Katowicami wtedy mecze były wyrównane, choć pamiętam jedną dwucyfrową wpadkę.
  • PanFan01: Jestem Yogi
  • PanFan01: PoMo przed tym "roadtrip" mówił że Panthers mogą wyglądać nieco słabiej, myślę że chłop wie co robi.
  • PanFan01: Absence: Ekblad, Marchand, Tkachuk, Kulikov - nic dodać nic ująć
  • Hokejowy1964: Przed przyjściem Dworów byliście przez lata słabeuszami. Jak traktujecie wychowanków najlepiej było widać, tutaj też, w czwartek po informacji że Linus nie zagra. Zdecydowana większość jechała po tym biednym Kowalówce równo , wielu po chamsku. Doprawdy to się nazywa wsparcie dla wychowanka. A prawda jest taka że chłop w czwartek was trzymał w meczu mimo błędów na początku Gdyby nie on mecz byłby zamknięty dużo wcześniej. Takie to wasze wsparcie wychowanka było....
  • marol: Hampus Olsson w Danii ma już po sezonie jego drużyna szybko odpadła w pierwszej rundzie 0-4 z Aalborgiem.
  • MisiuYogi: Hokejowy, widzisz, cały czas potrafisz wyśmiewać się z tego małego miasta... Nawet nie masz grosza kultury, bo wielokrotnie piszesz nasz klub z małej litery... Wielokrotnie piszesz jako jesteście wspaniali kibice, tylko jakoś nie było Was jak graliście na zapleczu... Niby wielkie miasto, ale bez piękniej historii. Mistrza Polski zdobywaliscie w latach 60, teraz jesteście na topie, ale w dalszym ciągu nie potraficie szkolić ..
  • MisiuYogi: Co do Kowalowki, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bo ja po nim nie jechałem. Ale trzeba przyznać, że 3 bramki można na jego konto wsadzić
  • WojtekOSW46: Większość kibiców podczas wejścia na lód wspierało Roberta i po każdej interwencji bili brawa. Tak to jest jak się ogląda wybiórczo mecz równocześnie sprzedając dywany. Jechaliśmy po Murrayu bo jest psychicznie niezrównoważony.
  • KOS46: Hokejowy1946 tak Ci się zdarza w różnych tematach mijać z prawdą. Ani latach 80-tych nie było przepaści miedzy Katowicami i Unią, ani nie jest prawdą, że "większość jechała po Kowalówce". Jakiś pojedyńczy gwizd się pojawił przy czytaniu składu, ale większość zachowała się w porządku. Kilka razy skandowano podczas meczu "Robert Kowalówka". Nie wiem skad bierzesz te newsy.
  • Andrzejek111: 5 stycznia 2024 Unia grała w Katowicach i wygrała 5-1.Stałem po stronie "fanatyków".Po piątej bramce słyszałem nawoływania "ruszcie d u p y , ruszcie d u p y "
  • tombot64: A ja przy 03 niedawno słyszałem u Was ruch ruch hakaesssssss :D
  • krych: No a w Katowicach często słychać że jakiś górnik żebrze. On se żebrze wy wróżycie...
  • Luque: Hokejowy zaraz Wam powie jak dumnie wspierał klub w czasach pana D. ;)
  • Paskal79: Mogę się mylić ale Una od 91czy92 roku do 2004 była co roku w finale....!?
  • krych: Toż to raptem 15 razy...
  • Paskal79: Każdy klub,ma swoje dobre czy bardziej dobre momenty,alee bez pracy i myślenia o przyszłości każdy może skończyć źle z Unia, Podhalem,Katowicami i Tychami na czele!!!!
  • Paskal79: A co do kibiców to na każdym meczu słychać bluzgi i wyzwiska, zwłaszcza jak swojej drużynie niee idzie,czy są nerwy to gościom się dostaje,w taki na czy inny sposób...
  • botanick: Nawiązując do tematu przyszłość,obecnie w Tychach mecz o brąz,a o 16.30 finał CLJ Tychy -Janów
  • botanick: ..ale kogo to interesuje.
  • Rolek: Fakt artykuł o skandalu w Oświęcimiu już spadł tzn go nie ma i odezwu z instytucji zwanej UKH Unia, SZHL itd też nie ma. Czyli w Oświęcimiu bez zmian nadal bawimy się w hokej młodzieżowy z Panem P. Ale w sumie niech szkolą inni, my będziemy korzystać
  • krych: Przecież pan P jest prezesem UKH więc jakiego odezwu z jego strony oczekiwałeś?
  • Rolek: Podanie się do dymisji. Chyba oczywiste!!!
  • Prorok: Wie ktoś czy elka robi wyjazd do Jastrzębia czy dla nich już koniec sezonu?
  • krych: Przecież krzyczeli jesteśmy z wami to chyba będą
  • 1946KSUnia: Mecze, które w większości poważnych lig się nie odbywają, dlatego można tą porażkę w półfinale traktować jako koniec sezonu
  • omgKsu: Proroku bedzie oficjalny wyjazd do Jastrzrbia .
  • Rolek: 1 liga/MHL - 1. Naprzód 2. Sabers 3. Sokoły Toruń
    CLJ (U20)- 1. Tychy 2. Naprzód 3. Jastrzębie
    Junior (U18) - 1. Tychy 2. Jastrzębie 3. Polonia
    Żak Starszy(U14) - 1. Naprzód 2. Cracovia 3. Tychy
    CZUWAJ !!!
  • KOS46: Gdzie te czasy, kiedy Unia zdobywała medale i tytuły MP w każdej grupie wiekowej. Teraz nawet jeden się nie trafia.
  • Prorok: omgKsu to fajnie
  • Paskal79: Teraz dzieci nie grana się do sportu,a rodzice cóż lepiej dać dziecku telefon i niech siedzi w domu i mają spokój (w dużej mierze),za moich czasów to w lato graliśmy w piłkę w zimie w hokeja,a teraz w hokeja chyba nigdy nie widzielm by dzieci graly pod blokiem,w piłkę się zdarza,co ja mówię dzieci to teraz rzadko wychodzą z domów, bloków by pobiegać ,,pobroic'' i się wygłupiać ....co będzie za10 lat! strach pomyśleć... kiedyś w Oświęcimu dzieci 70%pilka i hokej Unia a,20%pływanie m.w
  • Rolek: Paskal79 - chcesz powiedzieć że w Oświęcimiu się nie garną dzieci do hokeja a na Śląsku TAK?
    Bardzo słabe wytłumaczenie
  • Paskal79: U nas co raz mniej ludzi,a na Śląsku jest dużo więcej ludzi i co za tym idzie dzieci....
  • Paskal79: Ogólnie do sportu a rodzice w tym nie pomagają....
  • Rolek: Paskal to nie jest powód.
    1. Powiązanie SP11 z możliwością trenowania i grania
    2. Treningi klasowe a nie drużynowe (nie dopasowane do umiejętności dzieciaków)
    3. Bardzo zły PR (chociażby ostatni skandal)
    4. Wyciąganie pieniędzy od rodziców nie dając nic w zamian
    5. Kadra szkoleniowa nie zachęca do rozwoju/trenowania raczej zniechęca
    6. Wyniki drużynowe i co za tym idzie ucieczka najlepszych zawod
    Mógłbym jeszcze kilka przyczyn wymienić ale argument że mało dzieci obsadził bym na 50 :/
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe