Józef Stogowski, wybitny polski hokeista okresu międzywojennego, doczekał się symbolicznego grobu. W piątek, 12 maja, na cmentarzu przy ulicy Gałczyńskiego odsłonięto symboliczny grób trzykrotnego olimpijczyka i medalisty mistrzostw Europy.
To była wyjątkowa postać. Stogowski był znakomitym bramkarzem, trzykrotnym olimpijczykiem, a podczas otwarcia igrzysk w 1932 roku w Lake Placid prowadził polską ekipę jako chorąży.
Razem z reprezentacją dwukrotnie wywalczył wicemistrzostwo Europy w 1929 i 1931 roku. Ogółem w reprezentacji Polski rozegrał 70 spotkań, zajmując do wybuchu wojny w 1939 pierwsze miejsce na liście reprezentantów Polski pod względem liczby rozegranych spotkań międzypaństwowych.
Sześciokrotnie uczestniczył w Mistrzostwach Świata. W 1931 zajął też ósme miejsce w plebiscycie Przeglądu Sportowego na najlepszego sportowca Polski.
Latem 1939 ciężko zachorował, być może był to efekt przebytej kontuzji. Przewieziony został do Warszawy, gdzie na Oddziale Chirurgicznym Szpitala im. Dzieciątka Jezus dokonano skomplikowanej operacji. Po kapitulacji Warszawy wrócił do Torunia, ale stan jego zdrowia stale się pogarszał.
Zmarł 14 maja 1940 roku, a więc 83 lata temu. Został pochowany na Cmentarzu św. Jerzego w Toruniu.
Nie zachował się grób sportowca, dlatego zdecydowano o upamiętnieniu Stogowskiego na toruńskiej nekropolii. Józef Stogowski jest też patronem lodowiska Tor-Tor.
Czytaj także:
