Hokej.net Logo

Leszek Laszkiewicz: Wierzymy, że hokejowa reprezentacja Polski przyciągnie kibiców

Leszek Laszkiewicz: Wierzymy, że hokejowa reprezentacja Polski przyciągnie kibiców

- Żyjemy w ciężkich czasach, dzieci do sportu nie lgną, nie ma wielu zawodników do wyboru. To jest duży problem, który zauważamy. Chcemy jednak zrobić wszystko, żeby Polska wywalczyła awans w przyszłorocznych mistrzostwach świata Dywizji 1B w Spodku - podkreśla Leszek Laszkiewicz, team leader w sztabie reprezentacji prowadzonej przez słowackiego selekcjonera Róberta Kalábera.


43-letni Leszek Laszkiewicz to dla polskiego hokeja zasłużona postać. Występował w najwyższych klasach rozgrywkowych czterech państw (Polski, Niemiec, Czech i Włoch), osiem razy zdobył mistrzostwo Polski. 18 razy grał na mistrzostwach świata, za pierwszym razem - w 1998 roku - tworzył atak z Mariuszem Czerkawskim i Jackiem Płachtą. W reprezentacji Polski rozegrał 216 oficjalnych meczów międzypaństwowych i zdobył w nich 89 goli (150 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej). Grę zakończył w 2018 roku. Obecnie pełni funkcję team leadera (łącznika hokeistów z działaczami, czegoś w rodzaju dyrektora sportowego) w sztabie reprezentacji Polski seniorów, prowadzonej przez słowackiego selekcjonera Róberta Kalábera.

Paweł Czado: Polska niedawno wygrała międzynarodowy turniej w Tallinie. Róbert Kaláber w jego trakcie wprowadzał młodych zawodników. Ale czy nie jest tak, że tej świeżej krwi jest trochę za mało? Czy to nie jest największy problem polskiego hokeja? W Polsce, w porównaniu do krajów z tradycjami hokejowymi, nie ma przecież takiego wyboru...

Leszek Laszkiewicz, team leader hokejowej reprezentacji Polski: - Zdecydowanie tak... Żyjemy w ciężkich czasach, dzieci do sportu nie lgną. To jest duży problem, który też zauważamy. Oczywiście dla trenera Kalábera byłoby świetnie, gdybyśmy mieli tych zawodników jak najwięcej i można było z kogo wybierać. Niestety; jest ich mało...

Hokej: napastnicy może reprezentację pociągną




Chcę jeszcze spytać o różnice w stosunku do bardziej renomowanych reprezentacji. Byłem na turnieju kwalifikacji olimpijskich w Bratysławie, byłem pod wrażeniem, kiedy Polska ograła Białoruś. Liczyłem na coś więcej ze Słowacją, ale szybko, po zaledwie kilku minutach przekonałem się, że o zwycięstwie z gospodarzami można tylko pomarzyć. Dla mnie różnica była po pierwsze - w jeździe na łyżwach, po drugie - w intensywności. Czy w tym jest problem?






Mógł być jak trampolina.



Pan na mistrzostwach świata był osiemnaście razy, teraz będzie pan w nich uczestniczył w innej roli. Jakie wrażenia? Chciałby pan jeszcze wrócić na lód?





Teraz przed nami duży turniej przedświąteczny w Bytomiu z udziałem reprezentacji Polski. Dlaczego akurat Bytom?



Rywale w Bytomiu będą silni: Francja, Węgry i Ukraina.






Jaki wpływ na wyniki reprezentacji ma fakt, że wielu polskich hokeistów wyjeżdża grać w zagranicznych klubach?




Kto z tych młodych zrobił największy postęp?



Czyli rekord bramek w kadrze Leszka Laszkiewicza może być więc zagrożony?




Przyzna pan, że liga jest wyrównana w tym sezonie?



rozmawiał i notował: Paweł Czado / Interia.pl


Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe