Dziś zostanie rozegrana 38. kolejka TAURON Hokej Ligi. Najciekawszego spotkania spodziewamy się w Tychach, gdzie lider tabeli podejmie urzędującego mistrza Polski. Dalsze rekomendacje nie są potrzebne.
To starcie, zwane w naszym środowisku "Świętą Wojną", zawsze wywołuje wiele emocji wśród kibiców. Dziś możemy otrzymać odpowiedź na pytanie, czy trójkolorowi zrobią milowy krok w kierunku wygrania sezonu zasadniczego i przystąpienia do fazy play-off z pierwszego miejsca, które daje możliwość wyboru najbardziej odpowiedniego rywala w ćwierćfinale oraz atut w postaci większej liczby meczów w każdej z rund fazy play-off.
Na razie podopieczni Pekki Tirkkonena mogą pochwalić się 74 zdobytymi punktami, które dają im pierwsze miejsce w tabeli. Nad drugim GKS-em Katowice mają 2 "oczka" przewagi, a nad trzecią Unią – sześć. Trzeba jednak dodać, że tyszanie rozegrali do tej pory mniej spotkań – o dwa od katowiczan i jedno od oświęcimian.
Ekipa z piwnego miasta do tej pory straciła najmniej bramek spośród wszystkich drużyn (69 – wspólnie z katowiczanami) i najczęściej pokonywała golkiperów rywali (157). Warto też wspomnieć, że tyszanie naprawdę dobrze radzą sobie w formacjach specjalnych. Rozgrywają przewagi ze skutecznością 33,6 procent i bronią osłabienia na poziomie 81,5 procent.
W przypadku biało-niebieskich nie jest już tak kolorowo. O ile w ofensywie zespół z Chemików 4 wygląda solidnie, to słabo radzi sobie w destrukcji i również wtedy, gdy to ich rywale mają na lodzie liczebną przewagę. Skuteczność 71,1 procent wymaga natychmiastowej poprawy, bo do decydującej fazy sezonu pozostał już tylko miesiąc.
Starcie GKS-u Tychy z Unią można zapowiedzieć też jako konfrontacje klasowych bramkarzy. Zarówno Tomáš Fučík, jak i Linus Lundin mogą pochwalić się świetnymi statystykami. Ich średnia obronionych strzałów oscyluje wokół 92,5 %, a średnia wpuszczanych bramek wynosi 2,25.
W obu zespołach są też zawodnicy potrafiący praktycznie w pojedynkę rozstrzygać o losach spotkania. Niezwykle groźny w tym sezonie jest Filip Komorski, który zdobył już w tym sezonie 22 bramki, a o jedno trafienie mniej ma od niego Rasmus Heljanko. W ekipie Unii instynktem strzeleckim imponują Erik Ahopelto, Krystian Dziubiński i powracający do gry po kontuzji Anton Holm. Każdy z nich może pochwalić się dwucyfrowym dorobkiem.
Oczywiście w obu zespołach nie brakuje też kreatorów gry. Z tego zadania świetnie wywiązuje się Joona Monto, który ma na swoim koncie 31 asyst, a 25 kluczowych zagrań widnieje na koncie Alana Łyszczarczyka. Wśród biało-niebieskich w tym elemencie wyróżnia się Henry Karjalainen z 30 podaniami na koncie oraz ofensywnie usposobiony obrońca Jere Vertanen, mogący pochwalić się udziałem przy 23 bramkach swoich kolegów.
Jeśli biało-niebiescy myślą dziś o wywiezieniu zwycięstwa, to muszą przede wszystkim z pietyzmem zagrać w defensywie. Trener Pekka Tirkkonen ma w swoich szeregach wielu dynamicznych graczy, dobrze czujących się w kontratakach.
Ciekawie powinno być też w Toruniu, gdzie dojdzie do pojedynku, którego stawką będzie piąte miejsce w tabeli. Póki co zarówno Comarch Cracovia, jak i KH Energa Toruń zgromadziły na swoim koncie po 52 punkty, ale w ostatnich tygodniach dużo lepiej prezentowali się podopieczni Juhy Nurminena. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż od grudnia wygrali 7 z 9 spotkań z ligową czołówką. Ciekawostką niech będzie też fakt, że na zwycięską ścieżkę weszli po pokonaniu "Pasów" 4:0.
W krakowskim klubie doszło do roszad. Obsadę bramki wzmocnił Dominik Salama, a klub opuścił czołowy obrońca Alexander Younan. W ostatniej kolejce zespół spod Wawelu uległ na własnym lodzie EC Będzin Zagłębiu Sosnowiec i dziś będzie chciał powetować sobie tę porażkę.
Na pełną pulę liczy JKH GKS Jastrzębie, który zmierzy się dziś na wyjeździe z Texom STS-em Sanok. Podopieczni Róberta Kalábera chcą zakończyć sezon zasadniczy na podium, więc zwycięstwo z sanoczanami jest dzisiaj dla nich obowiązkiem.
Warto też wspomnieć, że sanoczan nie poprowadzi już dziś Elmo Aittola, który po konflikcie z niektórymi zawodnikami złożył rezygnację z funkcji trenera. Pieczę nad zespołem przejęli jego asystenci: Marcin Ćwikła i Bogusław Rąpała.
GKS Tychy – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzednie mecze: 2:3, 2:1, 5:1, 3:4 d.
Zdobywcy bramek: Viitanen (3), Lehtonen (2), Paś (2), Komorski (2), Monto, Jeziorski, Heljanko - Ahopelto (2), Sadłocha (2), Heikkinen, Holm, Dziubiński, Olsson, Söderberg.
Transmisja: polskihokej.tv
Texom STS Sanok – JKH GKS Jastrzębie godz. 18:00
Poprzednie mecze: 3:6, 1:6, 0:3, 1:4.
Zdobywcy bramek: Henderson (2)*, Gurshman, Florczak, D. Musioł - Pulkkinen (4), Kiełbicki (3), Kaleinikovas (2), Zając, Górny, Ronkainen, Král, Urbanowicz, Mäkelä, Žůrek, Bagin, Petráš, Kuru.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – Comarch Cracovia godz. 18:30
Poprzednie mecze: 1:2, 3:5, 4:6, 4:0.
Zdobywcy bramek: Lundgren (3), Brandhammar (2), Younan (2), Wahlgren (2), Jarosz, Marzec, Mocarski, D. Kapica - Baszyrow (3), M. Johansson (2), Persson, Worona, Syty, Fjodorovs, Gimiński, Thyni Johansson, Denyskin.
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także: