Lider lepszy od mistrza! Dublet Dziubińskiego i dobra postawa R. Kowalówki [FOTO, WIDEO]
W najciekawiej zapowiadającym się meczu 11. kolejki Polskiej Hokej Ligi Re-Plast Unia Oświęcim pokonała na własnym lodzie GKS Katowice 6:2. Biało-niebiescy do 35. minuty przegrywali 0:2, ale udanie odwrócili losy spotkania.
Powiedzieć, że oświęcimianom w ostatnim czasie nie szło z katowiczanami, to jak nie powiedzieć nic. Biało-niebiescy ostatnią wygraną z GieKSą odnieśli 17 grudnia 2021 roku (2:1), a w całym 2022 roku przegrali z nimi aż siedem spotkań z rzędu!
Aby myśleć o odwróceniu tej niekorzystnej passy, oświęcimianie musieli przede wszystkim zagrać niezwykle uważnie w defensywie i wyłączyć z gry pierwszy atak GieKSy: Fraszko – Pasiut – Magee, który przed tym spotkaniem odpowiadał za 12 ze wszystkich 26 bramek zdobytych przez katowiczan.
Prowadzenie gości
Oba zespoły rozpoczęły spotkanie twardo i aktywnie z przodu. Nie było kunktatorstwa, a ze swoich zadań dobrze wywiązywali się obaj bramkarze. Na pierwszego gola trzeba było poczekać do 14. minuty. Wówczas Brandon Magee dograł do rozpędzającego się Bartosza Fraszki, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Roberta Kowalówkę. Od tego momentu katowiczanie lepiej prezentowali się na lodzie i kreowali sobie groźniejsze okazje.
W 26. minucie drugiego gola dla GieKSy zdobył Patryk Wajda, który – podczas sygnalizowanej kary – przymierzył z lewego bulika, a guma trafiła w samo okienko. Mogło wydawać się, że to trafienie będzie miało istotny wpływ na dalsze losy spotkania i podetnie gospodarzom skrzydła.
Szybkie dwa ciosy i gol do szatni
Przeciwnie – Unia nie poddała się. Trzy sekundy po zakończeniu wykluczenia Kacpra Maciasia soczystym uderzeniem popisał się Aleksandrs Jerofejevs i John Murray skapitulował po raz pierwszy. To był przełomowy moment tego spotkania.
Biało-niebiescy poszli za ciosem i 44 sekundy później wyrównał Alexander Szczechura, popisując się chytrym i niezwykle trudnym uderzeniem z powietrza. Z kolei tuż przed zakończeniem drugiej odsłony prowadzenie oświęcimianom dał Krystian Dziubiński, który ze stoickim spokojem umieścił gumę pod poprzeczką.
Efektowna pieczęć
W trzeciej odsłonie oświęcimianie zagrali jak wytrawny bokser i wypunktowali swojego rywala, zdobywając kolejne trzy gole.
Na 4:2 podwyższył Pawło Padakin, który – podczas gry w przewadze – zmienił tor lotu krążka po uderzeniu Filippa Pangiełowa-Jułdaszewa z linii niebieskiej. Piątego gola soczystym uderzeniem spod linii niebieskiej zdobył Peter Bezuška, a pieczęć na zwycięstwie postawił Krystian Dziubiński. Kapitan Unii podczas „power playu” uderzył bez przyjęcia i z 9 bramkami jest najlepszym strzelcem Polskiej Hokej Ligi. Jego zespół umocnił się na pozycji lidera!
Re-Plast Unia Oświęcim - GKS Katowice 6:2 (0:1, 3:1, 3:0)
0:1 Bartosz Fraszko - Brandon Magee (13:48),
0:2 Patryk Wajda (25:24 - odłożona kara),
1:2 Aleksandrs Jerofejevs - Erik Ahopelto, Krystian Dziubiński (34:39),
2:2 Alexander Szczechura - Pawło Padakin, Patryk Noworyta (35:23),
3:2 Krystian Dziubiński - Erik Ahopelto, Roman Diukow (39:36),
4:2 Pawło Padakin - Filipp Pangiełow-Jułdaszew, Michael Cichy (46:32, 5/4),
5:2 Peter Bezuška - Patryk Noworyta (48:09),
6:2 Krystian Dziubiński - Erik Ahopelto, Teddy Da Costa (54:10, 5/4).
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Paweł Kosidło (główni) - Sławomir Szachniewicz, Michał Gerne (liniowi).
Minuty karne: 6-6.
Strzały: 29-28
Widzów: 2300.
Unia: R. Kowalówka - F. Pangiełow-Jułdaszew, A. Jerofejevs (2); A. Szczechura, M. Cichy, P. Padakin - K. Jākobsons, R. Diukow; T. Laakso, K. Dziubiński, E. Ahopelto - P. Bezuška, P. Noworyta; T. Da Costa, Ł. Krzemień, S. Kowalówka - M. Noworyta, K. Paszek; J. Sołtys, D. Wanat (2), A. Denyskin (2).
Trener: Nik Zupančič.
GKS Katowice: J. Murray - M. Rompkowski, M. Kolusz; B. Fraszko, G. Pasiut, B. Magee (2) - N. Mikkola, J. Wanacki; J. Prokurat, J. Monto, S. Hitosato (2) - M. Kruczek, P. Wajda; C. Blomqvist, T. Pulkkinen, H. Olsson - D. Musioł, K. Maciaś (2); M. Bepierszcz, I. Smal, P. Krężołek.
Trener: Jacek Płachta.
Komentarze
Lista komentarzy
Cola
Coś pięknego. Dziękuję!
Kr_mar
Katowice przegrały po trzeciej bramce Murray już miał dość. Nastąpiła dekoncentracja
Prawdziwy Kibic Unii
Trener ostatnio powiedział ze nawet jak tracimy bramki mamy grac swoje spokojnie swoje…
HanysHunter
Do familokòw na wodzionke. Cygaństwo zostało rozłożone jak modro kapusta obok rolady
swojak
O słabości GKSu świadczy, że końcówkę graliśmy cały czas w osłabieniu (nawet podwójnym) i Katowice były bezradne. Jazda UNIA, jazda!
RafałKawecki
Wynik adekwatny. Unia lepsza o 4 bramki.
KuzynKSU
Piękny mecz. Dzięki chłopaki
Magic_Un
Brawa należą się dla całej drożyzny , ale nie zapominajmy wyróżnić dziś Roberta Kowalówkę w bramce, brawo brawo.
Magic_Un
drużyny, sorry to z emocji ;)
LukaszOsw
Brawo Unia. Piękny mecz
defcom
HanysHunter - nareszcie nauczyliście się w łoświecimu gasic światło w meczach z nami. Biorąc pod uwagę ile razy w ostatnich latach kończyliśmy wam sezon to trochę czasu wam to zajęło. Macie swoje 5 min. Po ostatnim finale gdzie byliście dla nas tylko tłem !
Paskal79
Po pierwsze gratulację dla chłopaków za mega serducho i 3pkt! Ogólnie dobre meczycho! Trzeba bardzo docenić to że z tak mocną drużyna jak Katowice z wyniku 0-2 drużyna wygrała 6-2 , zagraliśmy b.dobrze ,ale i musimy stwierdzić że goście to klasowy zespół i dziś też dobrze grał .
ksu79
Dobre meczycho aby tak dalej.
PEL52
defcom,nie kozakuj bo Wy na mistrza czekaliscie 50 lat.Brawo Unia
KOS46
defcom W latach 1991-2005 byliście jedną z najbardziej masakrowanych przez Unie ekipą - czy to ćwierćfinały, czy finały - kończyło się z reguły do zera, a było tego trochę - to po pierwsze, jak już z ciebie taki historyk.
Po pierwszej tercji już katowicki filozof -prorok pisał o wciąganiu Unii nosem. A tymczasem II i III tercja to klasyczny nokaut i deski. Jeśli chodzi o finałowe 4-0, które przypomniał idący do szatni wściekły Fraszko... no cóż "...ale to już było..." Coolena już w Unii nie ma.
Zaba
Przy pierwszej bramce dla GKS tez była odłożona kara...
mario.kornik1971
To mnom wczonslo
defcom
KOS46 - zwasze możesz się jeszcze cofnąć o dekadę i wtedy bezapelacyjnie byliście lepsi. Biorąc po uwagę ostatnie sezony a w szegolnosci ten ostatni to argumentów nie mieliście żadnych. Mecz wygraliście w pełni zasłużenie co nie zmienia faktu, że to My mamy złote medale po szybkim laniu 4-0 !
stary satyr
Dawno Katowice nie były na kolanach. Jeśli przegrywały to na styku. Dziś Unia rozbiła przeciwnika. Zupa szybko wyciągnął wnioski po ostatnim meczu. PAN TRENER.
mariolux
Defcom żyjesz historią,to już nie aktualne.
Spójrz na fakty......1 2 3 4 5 6 Małoooo!!!
Kr_mar
Defcom cieszysz się mistrzem z taką zapleczem finansowym i taka pipidowka w jakiej gracie to zaszczyt . Cieszysz się że z kibicami unii możesz pogadać na trochę bo nie masz z kim
defcom
Kr_mar - Rozbawiłeś mnie setnie. Ostatnimi laty to nie za bardzo bylo o czym rozmawiać bo wyniki na lodzie mówiły wszystko !!!!
born-for-unia
Do momentu pierwszego wykluczenia Katowice lepsze i wydawałoby się, że mają autostradę do zwycięstwa. Gol praktycznie w przewadze, drugi trochę przypadkowy i zrobił się remis. Kluczowy moment był przy stanie 2:2 gdy była pusta bramka i Diukow zablokował kij napastnika a zaraz poszła kontra zakończona przez Dziubka. Trzecia tercja super, pod pełną kontrolą no i piękny gol Bezy (Pana Hokeisty Bezy)
omgKsu
Tak czytam komentarze kibiców i proponuje każdej ze stron poluzować gume w majtkach bo trąci żenadą . Wygraliśmy mecz za 3pkt takie same jak w piątek na Podhalu .
Cieszmy sie bo jest z czego , naprawde bardzo solidny mecz . Gks bardzo silny do połowy meczu , praktycznie nie do ugryzienia ale tym razem to nam sie udało . Solidne ekipy , dzis górą Unia.
Do następnego.
Pozdrawiam kibiców z Sanoka którzy wybrali sie wspierać Unie.
Fantom
Defcom z całym szacunkiem ale piszesz jakby to trwało latami. Weź sobie sprawdź 2,3,4 lub 5 sezonów w stecz.
Wygraliście 4:0 no i co? A ile byliście zawsze przegrani? Światło gasił wam każdy.tylko wy się nauczyliście z tym żyć. Nagle teraz jesteście kozaki.nie nie jesteście. Budujecie kominy finansowe, a przytaczaliscie innym.
Dał wam przykład wronka jakich macie grajków którzy szanują tylko $$$
NEXTER
Brawa dla całej drużyny! Brawo Robert. Tylko Unia :)
hanysTHU
No i dobre!
kuba17
Fajne meczycho, graty Unia. Dziś byliście od nas lepsi, ale mam nadzieje, że to jednak GieKSa będzie świętować na koniec sezonu :D Pozdro
Hokejowy1964
Po naszej rundzie wyjazdowej mamy bilans - 9 meczów z tego 7 wygranych za 3 punkty i 2 porażki za 0 punktów. Taki bilans uważam za przyzwoity , tym bardziej że graliśmy 2 razy z Unią i tu mamy 1:1 w meczach. Mecz bardzo dobry, jednak gdzieś od połowy widać było przewagę fizyczną gospodarzy. Mamy te 5 meczów z topowymi rywalami w CHL więcej rozegranych, trochę polataliśmy, sporo pojeździliśmy po Polsce i to zmęczenie ma prawo się pojawić a do końca miesiąca mamy jeszcze grania a grania. Kibice naszego rywala cieszą się bo w końcu z nami wygrali po tylu meczach ale to tylko 3 punkty i nic więcej- takie same jakie my zdobyliśmy w poprzednim meczu z nimi. Rywalizacja coraz ciekawsza w lidze a już w środę ostatni mecz w CHL. Już się cieszę na ten wyjazd. Gratulacje dla zwycięzców i do następnego !
NASA
Gratulacje za dobry, wygrany mecz. Nie ma się co spinać, bo jeszcze dużo spotkań przed nami:)
Chciałbym tylko zapytać, dlaczego oba mecze z Gieksą Unia grała u siebie? Nie powinno być na przemian?
@Hokejowy1964, pierwszy raz od niepamiętnych czasów widzę twój normalny wpis:) Powodzenia w środę, mam nadzieję że ugracie punkty na Węgrzech!
Hokejowy1964
NASA jeżeli czytasz moje wpisy to zwracaj uwagę na to że wiele z nich jest odpowiedziami na wcześniejsze wpisy, warto znać kontekst wypowiedzi. Na Madziarach będzie ciekawy , bardzo ciężki mecz, okaże się czy mamy dołek czy to chwilowa niedyspozycja nasza. Dzięki a Wy tam szykujcie formę na Kontynentalny, żebyście dali radość kibicom hokeja w kraju.