Dziś niedziela, czas więc na hokej! Przed nami 33. kolejka TAURON Hokej Ligi, w której każdy z dzisiejszych meczów powinien dostarczyć sporych emocji.
Najwcześniej, bo już o 15:00, rozpocznie się spotkanie JKH GKS-u Jastrzębie z GKS-em Tychy. Oba zespoły w piątek sięgnęły po wygraną. Jastrzębianie pokonali na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 8:5 i odnieśli tym samym piąte zwycięstwo z rzędu. Tyszanie przełamali serię trzech ligowych porażek, wygrywając przy de Gaulle’a z Comarch Cracovią 4:3 po rzutach karnych.
W tym momencie lepszą sytuację w tabeli mają podopieczni Pekki Tirkkonena. To oni zajmują trzecią pozycję, a ich przewaga nad jastrzębianami wynosi pięć punktów.
– To dla nas bardzo arcyważne spotkanie. Zwycięstwo pozwoli nam pomyśleć o tym, aby przed fazą play-off zająć nawet trzecie miejsce – powiedział nam Emil Bagin, który w starciu z biało-niebieskimi popisał się hat trickiem. Dodajmy, że w poprzednim sezonie był on graczem... GKS-u Tychy.
Dodatkowego smaczku tej konfrontacji dodaje z pewnością fakt, iż oba zespoły zmierzyły się z sobą w finale Pucharu Polski. Finalnie po to trofeum sięgnęli tyszanie, którzy wygrali 3:2 po dogrywce.
To spotkanie z pewnością zapamiętał Jakub Ižacký, który załapał w nim trzy wykluczenia, a dwa z nich wicemistrzowie Polski zamienili na bramki. Po tym meczu sztab szkoleniowy zawiesił 30-letniego Czecha, który wrócił do gry w ostatnim starciu z Unią i stał się ważną postacią swojego zespołu. Można przyjąć za pewnik, że Ižacký dziś będzie miał ogromną ochotę do gry i będzie chciał zaprezentować się z jak najlepszej strony.
Dzisiejszy mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Będzie twarde, zacięte i pełne wzajemnych uszczypliwości. Nie można wykluczyć, że o losach spotkania przesądzi nawet jeden błąd. Taka mądrość płynie z bezpośrednich starć obu ekip w tym sezonie.
Derbowe starcie
Dwie godziny później rozpocznie się konfrontacja Comarch Cracovii z Re-Plast Unią Oświęcim. Oba zespoły w piątek przegrały swoje mecze. „Pasy” uległy na wyjeździe GKS-owi Tychy 3:4 po rzutach karnych, a biało-niebiescy ulegli jastrzębianom 5:8 i ich dobra seria, wynosząca siedem zwycięstw z rzędu, odeszła w niepamięć.
Ekipa dowodzona przez Rudolfa Roháčka wygrała 5 z ostatnich 10 spotkań i ma coraz mniejsze szanse na wywalczenie po fazie zasadniczej czwartej lokaty. Ba, czuje na swoich plecach coraz mocniejszy oddech Podhala Nowy Targ i KH Energi Toruń.
Dziś krakowianie postarają się znaleźć sposób na oświęcimian, z którymi ostatnio nie wiodło się im najlepiej. Świadczą o tym dwie wysokie porażki 1:7 i 2:9.
– Zawsze liczy się tylko zwycięstwo, tym bardziej przed własną publicznością. Podczas meczu odbędzie się akcja „Teddy Bear Toss” tak, że zrobimy wszystko, żeby wygrać. Już pomału zbliża się faza play-off. Chcemy żeby ta forma rosła. Chcemy udowodnić, że stać nas na wygrane z tymi lepszymi przeciwnikami. Ostatni mecz przegraliśmy z GKS-em Katowice 0:7 i myślę, że był to wypadek przy pracy. Rozwijamy się, idziemy do przodu jako zespół i uważam, że możemy sprawić niespodziankę i zwyciężyć – przekonywał Sebastian Brynkus, napastnik Cracovii.
Do ekipy biało-niebieskich wraca Roman Diukow. Białoruski defensor w ostatnim starciu pauzował z uwagi na podwójną karę meczu, jaką otrzymał w starciu z GKS-em Tychy. Oświęcimianie udają się pod Wawel z zamiarem zdobycia pełnej puli.
Dla kogo szósta lokata?
O godzinie 17:00 rozpoczniemy również spotkanie KH Energi Toruń z PZU Podhalem Nowy Targ. To starcie może zdecydować o tym, kto zasiądzie na szóstym miejscu. Obecnie należy ono do „Szarotek”, ale „Stalowe Pierniki” tracą do nich zaledwie dwa punkty i mają też o jedno spotkanie rozegrane mniej
Torunianie borykają się w tym sezonie - a zwłaszcza w ostatnich meczach - ze słabą skutecznością. W ostatnim spotkaniu ulegli Zagłębiu Sosnowiec 0:3, a w tym roku zaksięgowali zaledwie dwa punkty, wygrywając po rzutach karnych z STS-em Sanok.
Nowotarżanie mają w swoich szeregach Patryka Wronkę, który z 42 punktami przewodzi w klasyfikacji kanadyjskiej całych rozgrywek. To on odpowiada w głównej mierze za to, jak wygląda ofensywna dyspozycja nowotarżan i jest niekwestionowanym liderem zespołu.
„Szarotki” mogą pochwalić się też najlepszą skutecznością strzałów w lidze, która wynosi 12,3 procent. Po wznowieniu rozgrywek w lidze nie idzie im tak dobrze, jakby sobie tego życzyli. Bowiem na cztery rozegrane spotkania wygrali zaledwie raz - z STS-em Sanok 4:1 w minionej kolejce.
Na sam koniec dodajmy, że spotkanie GKS-u Katowice z Marmą Ciarko STS-em Sanok zostało przełożone na 30 stycznia.
JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy godz. 15:00
Poprzedni mecz: 2:3 k., 4:2, 1:2.
Zdobywcy bramek: Paś (3), Kolusz (2), Jarosz, Starzyński - Łyszczarczyk (2), Korenczuk, Padakin, Kaskinen, Gościński.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – PZU Podhale Nowy Targ godz. 17:00
Poprzedni mecz: 2:5, 4:6, 2:5.
Zdobywcy bramek: Baszyrow, Syty (2), Tiainen (3), Kogut, Gimiński - Neupauer (6), Wronka (3), Cichy (2), Worwa, Kamiński, Horzelski, Kiss, Themár.
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 17:00
Poprzedni mecz: 4:2, 1:7, 2:9.
Zdobywcy bramek: Raška, Lundgren (3), Brynkus, Látal, Vildumetz - Heikkinen (4), Valtola (2), Olsson Trkulja (2), Bezuška (2), Ackered, Denyskin, Jākobsons, Kowalówka, Uimonen, Ahopelto, Sadłocha, Wanat.
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także:
