Hokej.net Logo

Maciaś: Zawsze gra się pełne 60 minut

Kacper Maciaś, obrońca GKS-u Katowice (Fot. Klaudia Baron)
Kacper Maciaś, obrońca GKS-u Katowice (Fot. Klaudia Baron)

GKS Katowice w niedzielny wieczór pokonał na własnej tafli KH Energę Toruń 5:0. Jak przyznaje Kacper Maciaś, kluczowa dla losów spotkania była pierwsza tercja, którą katowiczanie wygrali 3:0.

Chcieliśmy zagrać dobry mecz opierając się na swoich założeniach taktycznych oraz oczywiście sięgnąć po komplet punktów – przyznał Kacper Maciaś.

GieKSa bardzo dobrze weszła w to spotkanie i już po niespełna czterech minutach objęła dwubramkowe prowadzenie. Najpierw w 2. minucie Shigeki Hitosato z bliska trafił tuż pod poprzeczkę, a 110 sekund później Grzegorz Pasiut podwyższył prowadzenie.

Myślę, że te bramki postawiły nas w dogodnej sytuacji. Mogliśmy kontrolować grę i spokojnie realizować nasz plan – zaznaczył wychowanek Podhala.

Jeszcze w pierwszej tercji katowiczanie podwyższyli prowadzenie na 3:0. Ta bramka poskutkowała zmianą w toruńskiej bramce. Ervīnsa Muštukovsa zastąpił Mateusz Studziński, a gospodarze mieli problem spory problem pokonaniem Mateusza Studzińskiego. Udało im się to tylko dwa razy przez ponad 46 minut.

Zawsze gra się przez pełne sześćdziesiąt minut. Pierwsza tercja była kluczowa, ale w pozostałych dwóch odsłonach nie można było przestać grać – zakończył 19-letni obrońca.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe