Maciaś ze Ślusarczykiem przesądzili o zwycięstwie. Pozycja lidera utrzymana
To był bardzo udany weekend dla zawodników HC Vitkovice Ridera U20. W piątek pokonali lidera tabeli, a wczoraj pokonali ekipę Liberca 3:2 i umocnili się na fotelu lidera. Warto też zaznaczyć, że dwie bramki w tym meczu zdobył Krzysztof Maciaś, z kolei trzy asysty zanotował Jakub Ślusarczyk. – Dawno nie mieliśmy już weekendu, w którym wygraliśmy oba mecze – zaznaczył Krzysztof Maciaś.
To spotkanie źle zaczęło się dla gospodarzy, którzy już od 6. minuty spotkania musieli gonić wynik spotkania. Pérez podał zza bramki do Fiali, który uderzył ze slotu po długim rogu i krążek odbił się od słupka i zatrzepotał w siatce. Hokeiści HC Vitkovice mieli problem jak poradzić sobie z dobrze grającymi rywalami.
Po mocnych słowach w szatni znaleźli na to sposób w drugiej odsłonie spotkania. Wyrównali dopiero w 37. minucie po nieźle rozegranej przewadze. Gospodarze wygrali wznowienie i momentalnie zagrali na niebieską, Fibigr wystawił gumę na ślepo do Ślusarczyka, który bez namysłu podał przed bulik do Maciasia, który podjechał pod bramkę i strzelił po krótkim rogu, nad odbijaczką bramkarza.
Wynik w drugiej tercji nie uległ zmianie, a więc do trzeciej odsłony spotkania przystępowaliśmy przy wyniku 1:1, co zwiastowało ogrom emocji i tak też było. Już na jej początku goście zdołali wykorzystać podwójną przewagę.
Drużyna z dzielnicy Ostrawy wyrównała po niespełna sześciu minutach i również w przewadze. Maciaś zza bramki podał na niebieską do Fibigra, ten huknął, Ślusarczyk trącił gumę, a Krejs z bliska ją dobił, strzelając nad parkanem.
121 sekund później gospodarze zadali decydujący cios. Maciaś ze Ślusarczykiem wyjechali z dwójkową kontrą, golkiper rozpaczliwie się rzucił, więc Maciaś podniósł krążek i uderzył ponad jego nogami, a krążek odbijając się od słupka zatrzepotał w siatce.
– Przed dzisiejszym meczem mówiliśmy sobie w szatni, że rywale mają serię siedmiu meczów bez wygranej, więc będą bardzo zmotywowani i będą agresywni od początku. Dodatkową motywacją dla nas było to, że dawno nie mieliśmy już weekendu, w którym wygraliśmy oba mecze. Początek meczu był trochę nerwowy, bardzo dużo było sytuacji z obu stron, ale Liberec miał te sytuacje z niebezpieczniejszych pozycji i w końcu udało im się strzelić z tak zwanego slotu – przyznał Krzysztof Maciaś.
– Po pierwszej tercji trener przekazał nam instrukcje, jak musimy zareagować na ich dobrą postawę w ofensywie i w tercji środkowej i wtedy gra zaczęła z naszej strony wyglądać dużo lepiej. Udało nam się wykorzystać przewagę, a na trzecią tercję wychodziliśmy przy wyniku 1:1. Niestety musieliśmy bronić osłabienie 3 na 5, co nam się nie udało i rywale wyszli na prowadzenie. Później jednak przyszła następna nasza wykorzystana przewaga i przejęliśmy inicjatywę w meczu. Później, po błędzie w rozegraniu, wyszliśmy na prowadzenie 3:2 i nie bez problemów udało nam się utrzymać ten wynik do końca – dodał.
HC Vitkovice Ridera U20 - Bílí Tygři Liberec U20 3:2 (0:1, 1:0, 2:1)
0:1 - Fiala - Pérez, Patzelt (05:35),
1:1 - Maciaś - Ślusarczyk, Fibigr (36:01, 5/4),
1:2 - Jenčovský - Kříž, Gajda (40:58, 5/3),
2:2 - Krejsa - Fibigr, Ślusarczyk (46:55, 5/4),
3:2 - Maciaś - Ślusarczyk (48:56)
Minuty karne: 8-4
Strzały: 27-28
Widzów: 186
Warto dodać, że Maciaś w 32 spotkaniach ma już dorobek na poziomie 34 punktów za 19 bramek i 15 asyst, co daje mu pozycję lidera w klasyfikacji kanadyjskiej wewnątrzklubowej. Z kolei w tej samej klasyfikacji na 5 miejscu jest Jakub Ślusarczyk, który w 35 meczach zanotował 10 bramek i 11 asyst.
Komentarze