Były reprezentant Polski Tomasz Malasiński, w ostatniej kolejce drugiej ligi w Wielkiej Brytanii zaprezentował genialną formę. 37-letni napastnik zdobył trzy bramki!
Malasiński trzy gole zdobył w wyjazdowym meczu z Bees IHC, a jego drużyna pokonała rywali 5:3. Popularny „Malaś” zdobywał gole w drugiej i trzeciej odsłonie meczu. W tym spotkaniu doświadczony napastnik zaliczył również asystę.
- Było to derbowe spotkanie a w takim nie brakuje szybkiej i twardej gry. Taka też była tym razem, a co do przebiegu gry wydaje mi się że mieliśmy optyczną przewagę w pierwszych dwóch tercjach, ale nie potrafiliśmy udokumentować tego kilkoma bramkami, udało nam to jednak w trzeciej tercji i ostatecznie wygraliśmy to spotkanie 5-3 - powiedział nam Malasiński.
W sumie, po 16 meczach, ma na swoim koncie 33 punkty za 12 bramek i 21 asyst. Na ławce kar spędził 18 minut. Warto dodać, że wychowanek Podhala Nowy Targ jest liderem w klasyfikacji kanadyjskiej w swoim zespole.
W lidze NIHL jego zespół Swindon Wildcats zajmuje szóste miejsce w tabeli. Do miejsca na podium mają stratę siedmiu punktów, ale rywal ma o pięć meczów rozegranych więcej.
- W tym sezonie zmagamy się z brakiem własnego lodowiska ponieważ z początkiem września przez obfite deszcze nasza hala została zalana i maszynownia uległa awarii. Przewidywany powrót do własnej hali to 16 grudzień. Przy okazji remontu właściciel postanowił wymienić cały system mrożenia oraz instalacje elektryczną oraz nową tablicę. Jak na razie kontynuujemy sezon wyłącznie trenując na lodowisku w pobliskim Bristol i Bracknell a grając wszystkie mecze na wyjeździe. Nasza pozycja w tabeli nie jest zatem taka jaka byśmy chcieli, ale też nie jest całkiem zła. Jesteśmy na szóstym miejscu, ale mamy sporo zaległych meczów. Mamy szanse również zakwalifikować się do pucharu krajowego. Od 16 grudnia zaczynamy prawdziwy maraton spotkań i zagramy ich aż dziewięć w 16 dni - podsumował "Malaś".
Czytaj także:
