Hokej.net Logo

Mariusz Czerkawski: Jeden wielki bałagan po tej imprezie, która mogła się super skończyć

Mariusz Czerkawski komentuje Mistrzostwa Świata Elity w Czechach (Foto: Jarosław Fiedor / Tomasz Gonsior)
Mariusz Czerkawski komentuje Mistrzostwa Świata Elity w Czechach (Foto: Jarosław Fiedor / Tomasz Gonsior)

Minęły cztery dni od ostatniego meczu reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata Elity w Czechach. W decydującym starciu biało-czerwoni ulegli 1:3 Kazachom i spadli z hokejowej Elity. Jak ocenił postawę hokeistów Mariusz Czerkawski?

Reprezentacja Polski z dobrej strony pokazała się na Mistrzostwach Świata Elity w Ostrawie, jednak słabsze mecze w decydujących starciach z Francja i Kazachstanem zdecydowały o spadku do Dywizji IA. Polacy pozostawili na lodzie serce, a walki też nie można im odmówić. Popełnili jednak zbyt dużo prostych błędów. Tu na pierwszy plan rzucają się straty krążka, niedokładne podania czy brak zasłaniania bramkarza rywali, szczególnie podczas gier w przewadze.

Nie dało się zauważyć, że nie pracujemy na bramkarzu, a dzisiejszy hokej głównie na tym polega. Strzał z nadgarstka i praca na bramkarzu, aby zasłonić mu widoczność krążka. U nas, gdy padał już strzał, to nagle zawodnicy się rozstąpili i bramkarz widział już wszystko. Najlepsi zawodnicy na świecie stoją na linii strzału niezależnie od tego czy będzie bolało, czy nie. Nikt nie kalkuluje u nas to nie wiadomo dlaczego boją się pracy na bramkarzu, aby ktoś czasem nie oberwał krążkiem  podkreślił Mariusz Czerkawski na antenie Polsatu Sport.

W meczach o stawkę Polacy często nie potrafią przejąć kontroli nad spotkaniem, gubią się i nie mają pomysłu jak przeciwstawić się rywalowi.

 Nasi zawodnicy kompletnie stracili kontrolę nad tym co się dzieje, wpadli w tak zwaną. wirówkę. Zero jakiejś struktury jak to Tomek Valtonen często w studiu mówi. Rzeczywiście pogubili się, a trzecia bramka prosty, beznadziejny błąd Kolusza na niebieskiej linii, podanie krążka w powietrzu zamiast wrzucić do tercji. Wcześniej uderzyć z nadgarstka, cały czas o tym rozmawiamy. Po prostu ręce opadają. Tak jak Heniek Gruth powiedział, byliśmy dumni, cała hala była pełna, Polacy kibicowali, wszyscy przed telewizorami. Mnóstwo SMS-ów dochodzących i teraz jeden wielki bałagan po tej imprezie, która mogła się super skończyć i mogliśmy imprezować jeszcze przez kilka dni i mogliśmy mieć fajne wesele. Ale niestety gorzko się to dla nas skończyło – dodał Czerkawski w studiu Polsatu Sport.

 

 

 

 

 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 6

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2024-05-24 17:03:29

    to już stare wynurzenia naszego mistrza... te zarzuty eksperckie to w sumie niezbyt ciężkiego kalibru, nie najcięższego, to da się naprawić, nie ma co wpadać w jakiś nastrój przygnębienia... a już w ich przypadku to w szczególności...

  • beny77
    2024-05-24 17:16:00

    Ma chłop rację, taka rola eksperta wytykać błędy szczególnie kiedy samemu robiło się to lepiej, natomiast trzeba w końcu wyciągnąć naukę i zacząć szkolić młodych żeby grali nowoczesny hokej.

  • Lesiu Bejbe
    2024-05-24 17:54:21

    Dobrze gada, tylko czy ktos w pzhlu, pozmienia cos na lepsze w kwestii szkolenia?

  • Unior
    2024-05-24 19:43:29

    Nie było pracy na bramkarzu, bo nie było strzałów z niebieskiej. Zamiast tego próby wjazdu z krążkiem do bramki, a to nie ta liga, żeby się udało. Austriacy połowę bramek strzelili z niebieskiej, ale do tego trzeba chcieć i umieć to robić, jak dawniej Marek Cholewa, czy śp. Andrzej Liput. Chyba że Kalaber zabronił strzałów z niebieskiej, zwłaszcza w przewadze, a formacje specjalne nic nie wnosiły.

  • Ryszard Rr66
    2024-05-25 09:10:31

    mistrz grał i nie awansował, selekcjoner nie powinien mieszać formacjami i Fucki w bramce, powinniśmy nastawić się na trzy mecze a resztę grać młodymi, kazachstan pokazał jak się planuje utrzymanie.szkoda szansy.

  • manek 1906
    2024-05-25 09:22:51

    Mam swoje lata i pytam, dlaczego nie mamy cierpliwosci i chęci wprowadzić takiego programu szkolenia jak w Szwajcari? Nadmieniam że mamy czlowieka który wspołuczesniczyl w tworzeniu potęgi Szwajcarów, ale nikt nie chce tego wykorzystać. Wyjdzie taki prezio z takimi włosami i chce dziesiatą drużyne z Polakow w phl. Niezdaje sobie sprawy że to droga nie do elity ale do dywizji I B

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe