Hokej.net Logo

Meczycho w Tychach! GKS Tychy po dogrywce pokonuje waleczne Zagłębie! [WIDEO]

Radość hokeistów GKS Tychy po zdobytej bramce (Foto: Tomasz Gonsior)
Radość hokeistów GKS Tychy po zdobytej bramce (Foto: Tomasz Gonsior)

Nie brakowało emocji w meczu 42. kolejki TAURON Hokej Ligi między GKS-em Tychy, a ekipą EC Będzin Zagłębia Sosnowiec. Zwroty akcji, gole w końcówce, ale ostatecznie to tyskim zawodnikom udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę dopiero w dogrywce i pokonać rywali 4:3. Olli Kaskinen w 30. sekundzie dogrywki zapewnił tyszanom zwycięstwo, goście z kolei przywożą z lodu zwycięzcy sezonu regularnego bardzo cenny punkt w kwestii walki o wyższe lokaty w tabeli.

Obie ekipy podeszły do spotkania z dużym respektem do rywali i w początkowej fazie meczu mecz był bardzo wyrównany. Sosnowiczanie próbowali swoich sił w kontrach i udało im się zmusić rywala do popełnienia błędu. Bizacki faulował Sawickiego i goście stanęli przed szansą gry w przewadze.

Długo podopieczni Mathiasa Lehtonena kombinowali w zamku i próbowali pokonać Fučíka, jednak ten spisywał się bez zarzutu. Na 5 sekund przed końcem kary Bizackiego, Tyczyński znalazł dobrze ustawionego przed bramką Krężołka, który na raty pokonał Fučíka i wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie.

Pięć minut później szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy, którzy szybko odpowiedzieli. Fatalny błąd Saura wykorzystał Komorski, który ruszył sam na sam ze Spěšným, z jego próbą poradził sobie jeszcze czeski golkiper Zagłębia, ale wobec dobitki Heljanki był już bezradny.

Obie ekipy miały jeszcze swoje okazje w pierwszej odsłonie, ale defensywy z Tychów i Sosnowca, jak i bramkarze spisywali się już bezbłędnie do końca pierwszej tercji. Trzeba jednak przyznać, że nieco więcej z gry mieli goście z Sosnowca.

Druga odsłona nie przyniosła żadnych bramek. Tym razem optyczną przewagę na lodzie mieli gospodarze z Tychów, ale sosnowiecka defensywa spisywał się na prawdę dobrze i nie pozwalała tyszanom na zbyt wiele, a jeśli i ona zawodziła, to na posterunku był Spěšný.

Sosnowiczanie skupili się w tej odsłonie na grze z kontry, ale również gospodarze uszczelnili swoją defensywę i nie dali rywalom wielu szans, a indywidualne próby były skutecznie likwidowane.

Wynik remisowy 1:1 po dwóch tercjach zwiastował gigantyczne emocje w finałowej części tego starcia.

W trzeciej tercji znów na prowadzenie wyszli podopieczni Mathiasa Lehtonena. Vaino Sirkiä po ładnej akcji przywrócił prowadzenie Zagłębiu.

Po utracie bramki, tyszanie znów musieli gonić i znów dokonali tego skutecznie. Cztery minuty później Ubowski zdecydował się na strzał z okolic bulika, czym udało mu się zaskoczyć Spěšnego i po raz kolejny doprowadzić do wyrównania.

Na trzy minuty przed końcem spotkania, tyszanie uderzyli ponownie i po zamieszaniu i utracie części sprzętu bramkarskiego przez Spesnego krążek wtoczył się do bramki. Sędziowie długo analizowali tą sytuację, ale zdecydowali, że bramka została uznana i strzelcem okazał się być Wiktor Turkin.

Hokeiści Zagłębia chwilę po utracie bramki mieli szansę gry w przewadze i z tej okazji skorzystali, nawet grając już bez bramkarza. Na listę strzelców wpisał się drugim golem Vaino Sirkiä.

Do końca spotkania nie widzieliśmy już więcej bramek i potrzebna była dogrywka, by wyłonić zwycięzcę. Warto jednak zaznaczyć, że goście rozpoczynali dodatkowy czas gry, grając w osłabieniu po wykluczeniu jednego z nich w końcówce trzeciej odsłony. 

30 sekund wystarczyło, by gospodarze znaleźli sposób na sosnowiecką defensywę w dogrywce. Zwycięstwo tyszan zapewnił Olli Kaskinen i dzięki temu trafieniu podopieczni Pekki Tirkkonena dopisują do swojego konta kolejne zwycięstwo.

Przyjezdni z Sosnowca pokazali się jednak z dobrej strony i z lodu zwycięzcy sezonu regularnego wywożą bardzo cenny punkt w kontekście walki o wyższą lokatę w tabeli.

GKS Tychy - EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 4:3 (1:1, 0:0, 2:2, d. 1:0)
0:1 Patryk Krężołek - Michał Bernacki, Damian Tyczyński (05:05, 5/4)
1:1 Rasmus Heljanko - Filip Komorski, Alan Łyszczarczyk (09:20)
1:2 Väinö Sirkiä - Sang Hoon Shin (45:07)
2:2 Mateusz Ubowski - Bartosz Ciura, Dominik Paś (49:52)
3:2 Wiktor Turkin - Dominik Paś (56:29)
3:3 Väinö Sirkiä (58:45, 5/4)
4:3 Olli Kaskinen - Bartłomiej Jeziorski, Jere-Matias Alanen (60:30, 4/3)

Sędziowali: Wojciech Czech, Paweł Kosidło (główni), Kacper Król, Eryk Sztwiertnia (liniowi)
Minuty karne: 8-6
Strzały: 36-32
Widzów: 1879

GKS Tychy: T. Fučík - O. Kaskinen (2), O. Bizacki (2), A. Łyszczarczyk, F. Komorski, R. Heljanko - O. Viinikainen, V. Kakkonen (2), S. Kucharski, J. Alanen, B. Jeziorski - B. Ciura, B. Pociecha, M. Gościński, W. Turkin, D. Paś - M. Bryk, K. Sobecki, D. Larionovs, M. Ubowski (2), R. Drabik.
Trener: Pekka Tirkkonen

Zagłębie: P. Spěšný - M. Charvát (2), M. Kotlorz, M. Djumić, D. Tyczyński, P. Krężołek - M. Naróg, M. Sozanski, V. Sirkiä, R. Sawicki, S. Shin - O. Krawczyk, J. Šaur, I. Korenczuk, N. Bucenko (2), M. Bernacki - W. Andrejkiw, O. Włodara, J. Sołtys, P. Ciepielewski, E. Kaczyński (2).
Trener: Matias Lehtonen
 

Czytaj także:

Galeria zdjęć

GKS Tychy - EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 4:3 (1:1, 0:0, 2:2, d. 1:0) [31.01.25]

Zobacz galerię

Rozgrywki w skrócie

2024/25 - Ekstraliga: Regularny

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. GKS Tychy 40 189 83 106 95 262
2. GKS Katowice 40 156 84 72 84 349
3. Re-Plast Unia Oświęcim 40 166 107 59 82 304
4. JKH GKS Jastrzębie 40 162 101 61 77 387
5. KH Energa Toruń 40 132 114 18 64 290
6. Comarch Cracovia 40 157 135 22 58 355
7. EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 40 133 123 10 56 338
8. Texom STS Sanok 40 74 189 -115 20 648
9. Podhale Nowy Targ 40 54 287 -233 4 521
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 10

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Frasier
    2025-01-31 20:44:47

    Z cyklu: hokejowe ciekawostki statystyczne- pan Alanen wygrał dzisiaj swoje wszystkie wznowienia.

    • primosz
      2025-01-31 21:29:58

      I punktuje w każdym meczu,przy golu w dogrywce zasłonił Spesnego.

  • PowrótKróla
    2025-01-31 20:50:57

    Pierwszy sprawdzian nowego Zagłębia z czołówką i wstydu nie było. Powiedział bym wręcz, że trochę pechowe te gole potraciliśmy (drugi i trzeci). Tychy szybko potrafią wykorzystać najmniejszy błąd. Jeszcze trzy mecze i zobaczymy na jakim miejscu wylądujemy przed PO.

    • Hokejowy1964
      2025-02-01 09:57:29

      Jak mnie pamięć nie myli to ostatnio u nas graliście już pod wodzą nowego Trenera więc nie pierwszy sprawdzian z czołówką.

    • innuendo
      2025-02-01 18:44:32

      Wtedy był za krótki okres. Jeszcze nie zmieniliśmy systemu wyjścia z tercji i kilku innych elementów, to było raptem kilka treningów. Więc prawdziwe sprawdziany przed PO są teraz dopiero. Drużyna gra inaczej od 4-5 spotkań gdzieś.

  • dzidzio
    2025-01-31 21:00:11

    Dla Zagłębia dopiero zaczyna się gra. GKS Tychy co prawda bez kilku graczy ale głębia składu jest spora i jest młodzież z której można czerpać. W Zagłębiu nowe nabytki już się spłacają i robią robotę na piątkę. Cracovia jest tuż tuż w zasięgu i to jest wymierna korzyść dzisiejszego meczu który sam w sobie był prima sort.

  • BOBEK
    2025-01-31 21:06:43

    Tychy na 50% dziś

  • narut
    2025-01-31 21:18:01

    Dominik Paś 2 asysty... coś dawno niewidzianego.. może powoli zaczyna się budzić - wybudzać z drzemki jesienno - zimowej...?

  • fruwaj
    2025-01-31 21:21:29

    Mecz szarpany, mało miłego dla oka ale najgorsi dziś byli sędziowie. Dawno tak słabego gwizdania nie widziałem. Tyscy zawodnicy chyba myślami już w PO bo na lodzie dziś słabiutko.

  • hubal
    2025-01-31 22:37:44

    meczycho ?

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe