Hokej.net Logo

Michalski: Gra z takimi partnerami u boku to przyjemność

Mateusz Michalski napastnik GKS Katowice (Foto: Klaudia Baron)
Mateusz Michalski napastnik GKS Katowice (Foto: Klaudia Baron)

GKS Katowice pozostał jedynym zespołem, który w obecnym sezonie nie zaznał goryczy porażki. W ramach spotkań 6. kolejki TAURON Hokej Ligi mistrzowie Polski przed własną publicznością pokonali drużynę Marmy Ciarko STS-u Sanok 3:1. Przebieg spotkania podsumowaliśmy wspólnie z Mateuszem Michalskim, skrzydłowym GieKSy.

31-letni napastnik, powrócił do GKS-u Katowice po rocznej przerwie, kiedy to zdecydował się przenieść do Comarch Cracovii. W tym sezonie wychowanek Podhala Nowy Targ prezentuje dobrą dyspozycję. Będąc zestawianym przez Jacka Płachtę w niższych formacjach ma na swoim koncie bramkę oraz dwie asysty. W meczu przeciwko JKH GKS-owi Jastrzębie stał się również egzekutorem decydującego karnego, który przesądził o zwycięstwie katowiczan. Zapytaliśmy napastnika o jego odczucia pomeczowe:

– Uważam, że powinniśmy wymagać od siebie więcej. Bo z całego przebiegu, to spotkanie miało dla nas ciężkie momenty. Najważniejsze, że wygraliśmy. Kluczowym było obronienie gry w podwójnym osłabieniu. Chwilę potem odpowiedzieliśmy bramką na 3:1 i spotkanie znów przeszło na naszą stronę. Mamy wymagające spotkania od samego początku rozgrywek, ale cieszę się z tego, że potrafimy znaleźć drogę do tego, aby takie mecze wygrywać, to jest najważniejsze w naszej postawie i bardzo nam zależy aby to podtrzymywać – wyjaśnił doświadczony skrzydłowy.

W niedzielnym spotkaniu, pod nieobecność Mateusza Bepierszcza, Michalski został zestawiony w pierwszym ataku u boku Grzegorza Pasiuta, oraz Bartosza Fraszki.

– Co do mojej obecności w pierwszej formacji, to trener podjął decyzję, abym został tak ustawiony. Ja bardzo się z tego cieszę, ponieważ gra z tak świetnymi partnerami u boku, to czysta przyjemność – dodał Michalski.

Reprezentant Polski zapytany o swoją dobrą formę podchodzi z dużym dystansem do swoich statystyk indywidualnych , nie ukrywając, że najważniejsza jest zdobycz punktowa drużyny.

Tak naprawdę to jest początek sezonu i myślę, że nie ma sensu rozwodzić się nad tymi liczbami. Najważniejsze jest dobro drużyny i ja chce w każdym meczu zrobić wszystko, abyśmy mogli wygrać – podkreślił reprezentant Polski.

Katowiczanie mają przed sobą napięty terminarz, bowiem już we wtorek 26 września udadzą się do Nowego Targu, gdzie skrzyżują kije z ekipą PZU Podhala. Michalski ma świadomość, że jego drużynę czeka kolejna ciężka przeprawa.

– Mecz z Podhalem, z całą pewnością będzie dla nas bardzo wymagający, jak każdy w bieżącym sezonie. Wiemy, że musimy pojechać tam dobrze przygotowani, dlatego trzeba wykorzystać ten czas aby odpocząć, a potem być gotowym na walkę i każdy możliwy scenariusz – zakończył Michalski.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 2

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • SK 1964
    2023-09-25 21:46:12

    Bardzo wartościowy zawodnik, cieszyłem się jak do nas wracał i teraz na lodzie w 100% to potwierdza .

  • Jrkato90
    2023-09-26 06:24:50

    Tylko zwycięstwo GKS tylko zwycięstwo !

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe